Nigdy nie byłam przekonana do mydełek do rąk w formie kostki. Są dla mnie dość nieporęczne, niewygodne. Z tego też względu w mojej łazience goszczą produkty wyłącznie w postaci płynnej.
Jednakże jakiś czas temu w moje ręce wpadło mydełko z borowiną i bursztynem marki MK Natural Cosmetics. Czy zmieniło się moje zdanie o kosmetykach w postaci stałej i w formie kostki? O tym dowiecie się za chwilę :)
OPAKOWANIE:
Mydełko zapakowane było w kartonowe pudełeczko. Jest ono zwyczajne, podatne na uszkodzenia. Na jego tylnej stronie znajduje się krótki opis produktu, jego składników, a na bocznej ściance - jego skład.
Kosmetyk ma formę kostki o wadze 100 g. Jest to raczej standardowa wielkość produktów tego typu.
KONSYSTENCJA I ZAPACH:
Mydło ma formę stało o brązowym zabarwieniu. Gdy myjemy nic ręce możemy wyczuć w nim drobne, lekko ostre drobinki ( czyżby bursztynu? ). Jego zapach jest trudny do określenia, aczkolwiek - nie jest zły ;)
WYDAJNOŚĆ:
Moim zdaniem - wydajność mydełka jest zadowalająca. Posiadam go od końca kwietnia, a stosuję je tak często jak potrzebuję. Na dzień dzisiejszy została mi jego resztka, jeśli można to tak ująć ;)
DZIAŁANIE:
Trudno jest mi ocenić mydło pod względem działania, ponieważ mam co do niego mieszane uczucia. Przez kilka pierwszych tygodni nie wysuszało ono dłoni, ani też ich nie nawilżało. Niestety, po mniej więcej miesiącu moje dłonie zaczęły być wysuszone. I to za każdym razem, gdy je myłam.
Za to kosmetyk ten może służyć nam jako... peeling do dłoni :) Dzięki temu, że posiada w swojej masie dość sporo małych i delikatnie ostrych drobinek, to dobrze masuje i wygładza nasze dłonie. Jak dla mnie - jest to produkt 2 w 1. Dobrze myje skórę i dodatkowo ją masuje.
SKŁAD:
CENA:
ok. 9 zł
MOJA OCENA:
4 / 5
Gdyby naturalne mydło nie wysuszało dłoni - prawdopodobnie w przyszłości skusiłabym się na jego zakup. Tym bardziej, że idealnie nadaje się jako peeling do dłoni :)
Miałyście owe mydełko? A może stosowałyście inny wariant?
Buziaki, Wasza A.
A ja bardzo lubię naturalne mydełka ;)) Mnie nie wysuszały póki co ;]
OdpowiedzUsuńMnie, niestety, mydełka 'nie lubią'. Nawet te w płynie wysuszają mi skórę :(
UsuńLubię od czasu do czasu sięgnąć po mydło zamiast żelu pod prysznic :)
OdpowiedzUsuńPod prysznicem stosuję wyłącznie produkty w postaci płynnej - są dla mnie wygodniejsze w użyciu ;)
UsuńJa nie przepadam za mydłami w kostkach. Wolę mydła w płynie :)
OdpowiedzUsuńMam tak samo jak Ty :)
Usuńuwielbiam takie mydełka! zdecydowanie dla mnie!
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
Lubię testować mydełka ;d
OdpowiedzUsuńBardzo lubię naturalne mydełka :)
OdpowiedzUsuńLubie mydelka peelingujace z TBS a tego mydelka nie miałam
OdpowiedzUsuńA ja z TBS nie miałam żadnego produktu, niestety :(
UsuńNie miałam:) U mnie takie mydełko póki co, nie miałoby szans, z racji, że mieszkam z rodzicami, więc długo bym się nim nie nacieszyła:)
OdpowiedzUsuńJa mieszkam tylko z narzeczonym, ale on i tak woli stosować mydła w płynie ^^
UsuńO również dostałam, z tej całej serii testowałam na razie tylko jeden zapach :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam takiego mydełka :)
OdpowiedzUsuńNie miałam takiego mydełka ;))
OdpowiedzUsuńTen antyperspirant wart jest zakupu ;)
nigdy nie miałam tego mydełka :)
OdpowiedzUsuńszkoda tylko że wysusza
Możliwe, że u Ciebie spisałby się lepiej. Moja skóra jest skłonna do przesuszeń :(
UsuńFajnie wygląda to mydełko, bardzo ciekawie. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
szkoda że tak wysusza, ale wygląda ciekawie ;))
OdpowiedzUsuńja od latr używam bambino i jest to coś bez czego rodzina ma nie może żyć;D
OdpowiedzUsuńTakie naturalne mydełko często sprawia, że moja skóra jest 'tępa' :( Dlatego rzadko po nie sięgam.
OdpowiedzUsuńSzczególnie zimą moje dłonie skarżą się na suchość, więc takie mydełko się dla mnie nadaje:(
OdpowiedzUsuńMam ten sam problem zimą :( Dlatego dobrze, że testowałam go teraz - w okresie wiosenno - letnim :)
UsuńJa używam żelu :) Mogę prosić o poklikanie. Obserwujemy?:)
OdpowiedzUsuńw sumie jeśli może służyć jako peeling do dłoni to by mi sie przydało :)
OdpowiedzUsuńRzadko sięgam po mydełka w kostkach, bo zazwyczaj się u mnie nie sprawdzają. Miło wspominam mydło peelingujące z L`Occitane, miało świetny skład, piękny zapach i dobrze nawilżało :)
OdpowiedzUsuńmydła L`Occitane są wyjątkowe. uwielbiam takie z naturalnym składem i nie mam nic przeciwko kostką.
UsuńUwielbiam takie 'wynalazki' kosmetyczne :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jednak wysusza:( Ale odbiegając od tematu-masz boskie pazurki :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńUwielbiam mydła w kostkach. Te płynne przesuszają mi ręce :(
OdpowiedzUsuńWolę żele od mydełek.
OdpowiedzUsuńJeśli wysusza, to podziękuję - nie cierpię mieć suchych dłoni.
OdpowiedzUsuńA, czy do Twarzy by się nadawało?
OdpowiedzUsuńMyślałam, że będzie to mydełko do twarzy, a tu niespodzianka do dłoni. Ja czekam na zamówione rosyjskie mydełko ;)
OdpowiedzUsuń