środa, 14 listopada 2012

Testowanie sosów Develey dzięki serwisowi Bangla.pl !


     Już od paru miesięcy jestem aktywną użytkowniczką portalu Bangla.pl . Jakiś czas temu, w ramach testowania, otrzymałam od nich zestaw sosów Develey. Lubię tego typu dodatki do różnych dań, więc bardzo się cieszyłam kiedy dotarła do mnie przesyłka.


     Produkty znajdowały się w dużym kartonowym pudełku, z czego każdy z nich był szczelnie owinięty folią bąbelkową. W skład zestawu wchodzą:
* sos hamburgerowy Develey,
* sos czosnkowy Develey,
* musztarda rosyjska Develey,
* dressing ziołowy Develey,
* ketchup McDonalds Develey.

     Develey to marka, o której można powiedzieć, że ma tradycję i styl. Od chwili powstania w 1845 roku wyróżnia się smakiem i jakością. W 1874 roku firma otrzymała tytuł "Królewskiego dostawcy" i do dziś działa w myśl zasady mówiącej, że szlachectwo zobowiązuje. I choć nie jest już tą monachijską fabryką sprzed 160 lat, ale nowoczesnym, europejskim koncernem, to wciąż pierwsza zasada biznesu jest ta sama - produkty ze znakiem Develey muszą mieć najlepszy smak i najwyższą jakość, i to jest tajemnica zadowolenia klientów.*

     Na pierwszy ogień poszedł dressing ziołowy Develey.


     Sos zamknięty jest w szklanej butelce o pojemności 200 ml. Pojemność może wydawać się duża, ale ja zużyłam go w ciągu dwóch dni. Krótki czas, jednakże jego smak nieco to wynagrodził. Dressing ma dość lejącą konsystencję, jednakże w przypadku różnego rodzaju sałatek - sprawdza się. Sos ma lekki posmak majonezu, więc zapewne nie zasmakuje osobom, które nie przepadają za tym produktem. 

     Drugim otrzymanym produktem był Ketchup McDonald's.


     Ketchup znajduje się w buteleczce o pojemności 290 gram. Jak dla mnie jest to wystarczająca ilość, bo nie używam tego rodzaju produktów na co dzień. W jego skład nie wchodzą ani sztuczne barwniki, ani konserwanty, jest delikatny w smaku, więc nadaje się do spożycia nawet przez dzieci. Jego kolor przypomina mi typowy przecier pomidorowy domowej roboty, a do tego jest smaczny. Ja stosowałam go głównie do tostów, pizz czy smażonych kiełbasek :)

     Trzecim z kolei produktem była musztarda rosyjska.


     Musztarda zamknięta jest w szklanym słoiku o wadze 230 gram. Nie jestem smakoszem musztard, więc taka waga jest dla mnie idealna. Bardzo spodobała mi się konsystencja owego produktu - jest kremowa i widoczne są w niej całe ziarna gorczycy. Jest nieco ostra w smaku, jednakże uwielbiam wszelakie ostre przyprawy u dania :) Musztardę Rosyjską stosowałam przeważnie jako jeden ze składników marynaty do filetów z kurczaka. Dzięki niej mięso nabrało wyrazistego, lekko ostrego smaku :)

     Ostatnimi produktami są sosy - hamburgerowy i czosnkowy.


     Obydwa produkty znajdują się w butelkach o pojemności 410 ml i ciekawym kształcie ( lekko falowanym ). Na tylnej stronie ich opakowania znajdują się ich składy oraz sposoby przyrządzania. Lubię takie krótkie i treściwe notki od producenta :) W smaku bardziej posmakował mi sos czosnkowy. Za pewne z tego względu, że uwielbiam czosnek :) Oba sosy mają gęstą konsystencję i mają bardzo wyrazisty smak. W przypadku sosu hamburgerowego może on nie zasmakować wszystkim, bo ma dość specyficzny skład i smak. Oba produkty są wydajne - mimo dość częstego stosowania w buteleczkach jest ich jeszcze dużo :)

     Mam nadzieję, że recenzja nie jest dla Was zbyt krótka. Gdybym opisywała każdy produkt w wersji obszernej to zapewne usnęłybyście tu z nudów ;)

     Jeszcze raz dziękuję serwisowi Bangla.pl za możliwość przetestowania sosów! :)

3 komentarze:

  1. Smakowite testowanie :)

    Witam i z przyjemnością będę zaglądała tutaj częściej :)*

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię sos hamburgerowy i tą ostrą musztardę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja już nie mam ketchupu i sosu hamburgerowego :( Takie dobre, że pożarte przez gromadkę :)

    OdpowiedzUsuń