czwartek, 13 czerwca 2013

Kolejna odżywka, która nic nie zdziałała na moich włosach...

Hej wszystkim!

     Już jakiś czas temu zauważyłam, że rzadko która odżywka do włosów dobrze wpływa na moje kłaczki. Nie wiem czy są one zbyt wymagające, czy może używam nieodpowiednich dla nich kosmetyków. Do tej pory najlepsza dla nich okazała się odżywka z owocem granatu z Alterry. Miesiąc temu również miałam ją zakupić, ale postanowiłam przetestować jedną z najczęściej polecanych odżywek do włosów, czyli odżywkę "Long Repair" do włosów długich oraz z rozdwojonymi końcówkami marki Nivea.


     Tak jak wszystkie odżywki do włosów marki Nivea tak i ta znajduje się w plastikowej tubce o pojemności 200 ml. Opakowanie jest wykonane z dość twardego materiału co utrudniało mi nieco jego wydobywanie na dłoń. 

     Sama odżywka ma mleczny kolor, a jej konsystencja jest średnio gęsta. Kosmetyk nie wyróżnia się również zapachem - jest chyba taki sam jak zapach kremu Nivea.

     A oto skład produktu:


     Odżywkę nakładałam mniej więcej od połowy włosów ku ich końcówkom. Rzadko kiedy aplikuję tego typu kosmetyki u nasady, bo obawiam się, iż będą mi one obciążały włosy lub je nadmiernie przetłuszczały.

     Po kilku, kilkunastu minutach od nałożenia kosmetyku - zmywałam go z włosów chłodną, bądź letnią wodą. I co? I nic. Oprócz tego, iż produkt ułatwia rozczesywanie moich włosów - nie zauważyłam nic innego.

    Moje kłaczki nie są ani wygładzone, ani błyszczące, ani choćby lekko nawilżone. O zgrozo, zauważyłam, że odżywka nieco przesuszała mi włosy! Wątpię by zrobił to inny kosmetyk - w swojej pielęgnacji nie zmieniałam żadnych produktów.


     Cóż, jestem zawiedziona tym produktem. Tyle się na nim naczytałam i dużo od niego wymagałam. Może nawet za dużo?

A może Wy stosowałyście ten produkt? Co o nim sądzicie? ;)

Wasza Al. 
     

31 komentarzy:

  1. Pamiętam jak miałam tą odżywkę i wiesz co? Też nic nie zdziałała :]

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak się cieszę, że spotkamy się 28lipca we Wrocławiuu :-))
    Odżywki nie używałam (no i teraz już nie użyję) :-)

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam tylko dwie próbki tej odżywki i jakoś nie zachęciły mnie do kupna całej butelczyny...

    OdpowiedzUsuń
  4. po prostu jest przereklamowana...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale patrząc na skład nie zachwyca ;) polecam odżywkę z Yves rocher z olejkiem jojoba bądz owsem, albo podstawę jak Garnier ultra Doux z Awokado ;) i oczywiście Balea Professional z olejkiem jojoba ;) i Alterra :)

    OdpowiedzUsuń
  6. oj nie lubię kosmetyków z Nivei do włosów. nie i nie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Używałam ostatnio Diamond Gloss i mam podobne odczucia, co do wysuszania włosów. Teraz zmieniłam na Garniera i jest zdecydowanie lepiej. Niestety, nie są to udane kosmetyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. nie lubię produktów nivea do włosów

    OdpowiedzUsuń
  9. nie miałam nigdy tej odżywki, a co do kolorówki w boxie to ja też nie lubię tak ciemnych kolorów na paznokciach.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja widziałam ogrom pozytywnych opiniii o tej odżywce, ale jeszcze jej nie używałam. Mam ochotę ją przetestować, ale właśnie- moje włosy wolą o wiele bardziej treściwe maski, za odżywkami również nie przepadają i tak się powstrzymuję przed jej kupnem..

    OdpowiedzUsuń
  11. Moje włosy po tej odżywce wyglądały jakbym ich z miesiąc nie myła dlatego oddałam mamie, u niej sprawdziła się całkiem ok. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. powiem szczerze, że ja ją uwielbiam.. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. miałam szampon i nie lubię tych kosmetykow, bardzo mi obciążałay i przetłuszczały włosy..

    OdpowiedzUsuń
  14. kupiłam ją, ale po 2 użyciach szału nie ma :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja ogólnie jakoś nie przepadam za kosmetykami firmy Nivea ....a ich szampony i odżywki na moich włosach również się nie sprawdzają niestety

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam szampon Nivea, ale jeszcze go nie stosowałam. Oby sprawdził się lepiej niż ta odżywka :)

    OdpowiedzUsuń
  17. A u mnie się dobrze ta odżywka sprawuje.. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie miałam jej nigdy, jedynie w tv jest reklamowana jako kwc i ogólnie tego typu och i ach ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Witaj w klubie! Również nienawidzę tej odżywki jak i szamponów Nivea :/

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie uzywalam. Odzywek generalnie raczej nie kupuję, yzywam tylko jak jakaś wpadnie mi w łapy... i póki co nie zauważyłam rewelacyjnych efektów :/

    OdpowiedzUsuń
  21. zzauważyłam, że albo się jej nienawidzi albo się ją uwielbia ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. pierwsze co przykuło moją uwagę to bardzo ładne zdjęcia:)
    zgadzam się z komentarzem wyżej-nivee albo się kocha albo nienawidzi, w szczególności jej kosmetyki do włosów

    OdpowiedzUsuń
  23. Ja ogólnie nie przepadam za produktami Nivea. I nawet się nie zdziwiłam, że rewelacji po nim nie zauważyłaś.

    OdpowiedzUsuń
  24. ja jakos nie lbie produktow nivea,nie uzywam.sam krem jak dla mnie nie dziala,resztę omijalam.

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie miałam jeszcze żadnego produktu do włosów z Nivea;/

    OdpowiedzUsuń
  26. U mnie też się nie sprawdziła :/

    OdpowiedzUsuń
  27. jakoś nie przepadam za kosmetykami do włosów od nivea...

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja używam odżywki z Isany i jestem bardzo zadowolona. :)

    OdpowiedzUsuń
  29. byłam tu u Ciebie i zaglądałam co nowego :-))

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń