środa, 24 października 2012

Współpraca z firmą Joanna - Testowanie peelingu myjącego o zapachu gruszki

Jakiś czas temu udało mi się nawiązać współpracę z firmą kosmetyczną Joanna. Firma ta jest znana z szerokiej gamy kosmetyków do pielęgnacji ciała i włosów, które można spotkać w wybranych sklepach. Jeżeli chcecie zapoznać się bliżej z produktami Joanny odsyłam Was do strony głównej firmy, jej profilu na facebooku oraz sklepu - jeżeli któraś z Was wyraziłaby chęć zakupienia wymarzonego kosmetyku :)


Już na samym początku zastrzegam, że moja opinia jest obiektywna i fakt, iż dostałam ten kosmetyk na bazie współpracy z firmą Joanna, nie wpływa na moją opinię o tym produkcie.

A teraz czas przejść do produktu, który dostałam w ramach współpracy z firmą. Spośród szerokiej gamy peelingów do ciała wybrałam ten o zapachu gruszki.

Peeling znajduje się w przezroczystej buteleczce o pojemności 100 ml. Może się wydawać, iż pojemność kosmetyku jest zbyt mała, jednakże nie wpływa to na jego wydajność. Nawet jego codzienne stosowanie pozwala używać go przez długi okres czasu. Zakrętka peelingu jest poręczna, nie miałam zbyt dużych problemów by otworzyć opakowanie i móc użyć kosmetyku. Jednakże najbardziej w opakowaniu podoba mi się fakt, iż jest ono przezroczyste. Dzięki temu nie tylko będziemy wiedzieć jak dużo zostało nam kosmetyku, ale również możemy podziwiać wszelakie drobinki peelingujące które się w nim znajdują. Oprócz tego na tylnej części opakowania można znaleźć krótką notkę od firmy, która opisuje nam sposób używania kosmetyku, jakie ma działanie oraz jego skład. Wszystko jest ładnie i czytelnie przedstawione :)
Nie trzeba nawet użyć kosmetyku by móc poczuć jego zniewalający, owocowy zapach. Wystarczy otworzyć buteleczkę, a już spowije nas słodki, intensywny aromat wybranego rodzaju owoców. W moim przypadku była to gruszka. Stosując peeling o tym właśnie zapachu miałam wrażenie jakbym znalazła się w owocowym raju bądź w sadzie mojej babci :) Miłe wspomnienia.
Peeling ma gęstą, ziarnistą konsystencję o kolorze jasno zielonym. Po delikatnym roztarciu go na zwilżonej skórze łatwo jest wyczuć drobinki peelingujące, które się w nim znajdują. Kosmetyk bardzo dobrze się pieni i wystarczy jego niewielka ilość, by móc użyć go na całym ciele. 
Jak peeling wygląda w rzeczywistości i na skórze lekko zwilżonej?


A jaki jest efekt stosowania peelingu do ciała? Wręcz zniewalający! Jest to mój drugi peeling z tej serii i jestem tak samo nim zachwycona jak ostatnio. Wystarczy jednokrotne użycie kosmetyku by już poczuć różnicę skóry w dotyku. Staje się ona bardziej delikatna i nawilżona. Oczywiście bardzo ładnie pachnie, a zapach utrzymuje się na skórze bardzo długo.
Myślę, że to nie jest mój ostatni kosmetyk z tej serii. Jestem nim zauroczona - nie tylko estetycznym opakowaniem, bajecznym i trwałym zapachem, ale również doskonałym peelingującym działaniem, dzięki któremu moja skóra staje się być gładka i miła w dotyku.

Bardzo dziękuję firmie Joanna za możliwość przetestowania tego kosmetyku. Była to dla mnie słodka przyjemność :)

1 komentarz:

  1. miło mi że mogę Cię obserwować jako pierwsza
    pozdrawiam i zapraszam do siebie majajula http://majajula.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń