Hej wszystkim!
Tak, tak - oto kolejny post zakupowy na moim blogu ;) Muszę przyznać - jestem zakupoholiczką! Raczej nie ma odwyku dla takich osób jak ja - a szkoda, bo niekiedy zaczynam przesadzać z ilością kupionych przeze mnie rzeczy ;)
Tym razem miałam kupić wyłącznie jasne cienie do powiek, ponieważ w moich zbiorach zostały same ciemne, jakiś żel do mycia twarzy i peeling do ciała, bo moje produkty już niedługo się skończą. A wyszło jak zwykle... ;)
Pierwsze zakupy poczyniłam w Rossmannie, ponieważ w gazetce zauważyłam, że jest promocja na cienie do powiek Miss Sporty. Do tej pory posiadałam wyłącznie podkład i błyszczyk do ust tej firmy, które bardzo polubiłam. I to był chyba główny powód, dlaczego skusiłam się na ich cienie do powiek. Wybrałam dwa produkty - pierwszy jest w odcieniu nr 127 Sand Francisco, a drugi w kolorku o nr 111 Tender.
Oczywiście skusiłam się również na inne promocje, a mianowicie na chusteczki nawilżane "Baby Dream" oraz na naturalny dezodorant w spray'u "Flowing" marki Puma. Nie wiem czemu, ale do tej pory nigdy nie posiadałam żadnego zapachu Pumy. I żałuję! Nie mogłam zdecydować się, który dezodorant wybrać i pod wpływem impulsu sięgnęłam po ten o nazwie "Flowing". Na pewno nie będzie to ostatni zapach tej marki :)
Oprócz tego, w zeszłym tygodniu "zaliczyłam" swoją pierwszą wizytę w Douglasie. I tylko po to, by zakupić parę produktów marki Essence ;) Do Drogerii Natury mam ok. 30 minut tramwajem i nie opłaca mi się jechać do niej tylko po kilka kosmetyków.
I tak oto skusiłam się na dwa cienie do powiek o kolorach : 01 "Chill out" oraz 32 "Jazzed up" ( ten drugi jest z serii cieni holograficznych ) oraz korektor pod oczy "Stay natural". Za całość zapłaciłam ok. 15 zł, ponieważ trafiłam na promocję "3 produkty w cenie 2". I gratisowo otrzymałam próbkę kremu do twarzy "Clarins" :)
Na cały weekend przyjechałam do domu rodzinnego i tak jakoś wyszło ( achaaa ;) ), że wybrałam się na małe zakupy do Biedronki. Wszystkie z powyższych produktów, wyłączając jednorazowe golarki, kupiłam po promocyjnej cenie. I chyba dlatego skusiłam się dodatkowo na krem do rąk z Be Beauty oraz pomarańczową pomadkę do ust z Bell. Winogronowy peeling do ciała z Be Beauty i żel do mycia twarzy z Nivei były planowanym zakupem :)
Dotarła do mnie również przesyłka od portalu Wizaż, dzięki któremu mam możliwość testować krem do twarzy przeznaczony do cery tłustej oraz krem pod oczy firmy Oriflame. Uwielbiam żele pod prysznic i zapachy owej firmy, więc ciekawi mnie jak sprawdzą się u mnie ich kosmetyki pielęgnacyjne.
Jakiś czas temu udało mi się wygrać rozdanie na blogu Rincewind, dzięki której otrzymałam okulary przeciwsłoneczne marki Firmoo. Design okularów wybrałam sobie sama i jestem nimi wręcz zauroczona! Kokardki dodają im uroku :)
*****
I to by było na tyle! Jestem wręcz pewna, że jeszcze nie raz wybiorę się na jakieś zakupy - tym bardziej, iż zbliża się wielka promocja na kolorówkę i kosmetyki do pielęgnacji twarzy w Rossmannie ;)
Życzę udanej końcówki weekendu :)
Buziaki, A. :)
Rewelacja,tyle wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńZakupy kosmetyczne - uwielbiam je robić :D
OdpowiedzUsuńFajne okularki ... zaprezentujesz na sobie ? :D
Tez czekam na podobne ....długo czekałaś od momentu zamówienia aż przyjdą ?
Wow... ile fajnych produktów...:)
OdpowiedzUsuńIle zakupów :D No nieźle! :) Chyba brałam udział w tym samym rozdaniu i niestety nie udało mi się wygrać takich okularków :(
OdpowiedzUsuńPrzepiękne okulary! Czasami żałuję, że noszę korekcyjne...
OdpowiedzUsuńPumę Flowing miałam, śliczny zapach, ale chyba bardziej podoba mi się Puma Yellow, a cieniami Miss Sporty jestem zauroczona:)
O ten sam żel :)
OdpowiedzUsuńI te beznadziejne chusteczki niebieskie :)
Fajne zakupy :) Okulary są prześliczne :)
OdpowiedzUsuńPiękne cienie do powiek. Uważaj na te "nożyki" z Biedronki! Łatwo podrażnić skórę :)
OdpowiedzUsuńile nowości ;) puma uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńpiękne okularki - moje gratulacje!
OdpowiedzUsuńu mnie w biedronce już śladu nie ma po peelingach...
szkoda,ze nie moge potrzeć ekranu i ulotni mi się zapach pumy;)
OdpowiedzUsuńzakupki widzę udane :)
OdpowiedzUsuńA okularki są cudniaste :)
cienie z MS są genialne:) sama mam ich trzy sztuki i się zachwycam:))
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci okularów :) a pomadki z bell są fajne, aktualnie mam pomadkę dla sportowców i jestem z niej zadowolona ;D
OdpowiedzUsuńokulary sa piekne, musze sobie jakies kupic bo moje juz sie rozklekotały ;(
OdpowiedzUsuńNo to ładne zakupy, ładne :D A okulary są prześliczne!:D
OdpowiedzUsuńa lepiej nic mi już nie mów z tymi rossmannowskimi promocjami...ja mam do końca maja odwyk, ale i tak skusiłam się na promo Essie, za to daruję sobie krem BB w tym miesiącu i kupię go dopiero w czerwcu ;)
OdpowiedzUsuńMam te cienie miss sporty (różowy, biały, bezowy) i jestem z nich zadowolona. Chociaż trochę się rolują, jeżeli nie położymy ich na jakąś bazę. I przypomniałaś mi, że muszę kupić nowe okulary słoneczne. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŁadne okularki, mam podobne :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki Balea za 4zł! Super! :) A Flowing to mój ulubiony zapach Pumy :D
OdpowiedzUsuńZ Biedronki mam serum do rąk, które produkuje nie jak kto innym, tylko TOŁPA :D
OdpowiedzUsuńA błyszczyki lubię z Miss Sporty i cienie też nawet ;)
Podobaja mi sie te kolory cieni z MS;) Fakt promocja w Rossmannie nadchodzi wielkimi krokami;)
OdpowiedzUsuńPuma Flowing piękny zapach .Cienie z Miss Sporty również ciekawe
OdpowiedzUsuńwow ile tego
OdpowiedzUsuńOjejejej, ile nowości!
OdpowiedzUsuńMiałam kupowac te chusteczki, ale jakoś się w końcu rozmyśliłam...
A z kolei te maszynki lady miałam już kiedyś, ale strasznie poharatały moją skórę :(
super zakupy:) niestety nie znam żadnego z kosmetyków więc nie posłużę radą
OdpowiedzUsuńBlog,FB,Twitter
lubię perfumki z pumy,ładne okularki :)
OdpowiedzUsuń