Jestem uzależniona od brania długich, zapachowych kąpieli z masą puszystej i białej piany. O dziwo, nawet latem - gdy na dworze temperatura przekracza 30 stopni. Moje uzależnienie pogłębiło się, gdy w lipcu przeprowadziłam się do mieszkania z wanną. Prawie codziennie relaksuję się w ciepłej i aromatycznej kąpieli, a mój luby narzeka, że tak długo zajmuję łazienkę ;)
Od pewnego czasu w mojej łazience gości żel pod prysznic, który otrzymałam na kwietniowym Spotkaniu Blogerek w Białymstoku. Jeżeli jesteście ciekawe jak sprawdził się u mnie jeden z kosmetyków marokańskich - zapraszam do czytania :)
OPAKOWANIE:
Kosmetyk znajduje się w wręcz gigantycznym opakowaniu o pojemności 750 ml. Jest ono wykonane z białego plastiku, przez który ( niestety! ) nie widać ile produktu nam jeszcze zostało. Butelka na swojej powierzchni posiada wgłębienia, które podobno mają nam ułatwić stosowanie żelu podczas brania prysznicu czy też kąpieli. W moim przypadku - nie pomogło takie 'udziwnienie'. Wolę mniejsze opakowania - są bardziej poręczne i o wiele lżejsze ;)
KONSYSTENCJA I ZAPACH:
Niestety, żel jest dość rzadki, lejący się. Czasami zdarzało mi się, że pewna jego ilość wyciekała mi z dłoni. A wiadomo - to wpływa niekorzystnie na jego wydajność.
Co do zapachu - jest typowo waniliowy, ciepły i otulający. Moim zdaniem - idealnie wpasuje się w zimową, świąteczną porę :)
APLIKACJA:
Radziłabym aplikować owy kosmetyk albo na gąbkę / myjkę lub jako płyn do kąpieli. W przypadku wylewania go na dłoń - jakaś jego część może wyciec nam między palcami. Zauważyłam również, że w przypadku zastosowania gąbki powstaje większa ilość piany.
WYDAJNOŚĆ:
Mimo tego, iż produkt posiada dość sporą objętość to nie jest jakoś wybitnie wydajny. A winna jest tutaj jego zbyt rzadka konsystencja. Może gdyby był nieco gęstszy - byłoby z nią lepiej.
DZIAŁANIE:
Żel jak to żel - dobrze myje ciało, nie wysusza go, nie wywołuje alergii. Nie zauważyłam by je nawilżał, ale tego nawet od niego nie wymagam ;) Od tego są balsamy i inne mazidła do ciała.
Jako płyn do kąpieli sprawdza się "przyzwoicie". Tworzy dość sporą ilość piany, jednak zanika ona w ekspresowym tempie. W połączeniu z bardzo ciepłą wodą - w łazience unosi się ciepły i przyjemny waniliowy aromat. Jednakże nie pasuje on za bardzo do letniej pogody ;)
SKŁAD:
CENA:
14,99 zł w sklepie Ana Collection
MOJA OCENA:
3,5 / 5
Kosmetyk otrzymałam na Spotkaniu Blogerek od sklepu Ana Collection. Jednakże fakt ten nie wpłynął na moją opinię.
*****
Marokański kosmetyk pod prysznic mogę zaliczyć do jednego z wielu "zwyczajnych" żeli pod prysznic. Nie jest zbyt bardzo wydajny, posiada nieporęczne opakowanie, a jego zapach nie zawładnął moim sercem. Oczywiście, każda z nas ma innych gust - może któraś z Was pokochałaby jego ciepły aromat? :)
Buziaki, Wasza A.
Uwielbiam takie zapachy :)
OdpowiedzUsuńJa również lubię, ale tylko w sezonie zimowym ;) Na chwilę obecną jest dla mnie zbyt ciężki i słodki.
Usuńnie lubię słodkich zapachów, więc w moje gusta by nie wpadł :)
OdpowiedzUsuńKażdy ma inny gust :) Ja lubię, ale tylko zimą.
UsuńPierwszy raz widzę, nigdy nie miałam :)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńnie znam tego żelu, ostatnio się rozkochałam w Dove ;)
OdpowiedzUsuńNa chwilę obecną lubię tylko jeden żel Dove - w wersji pistacjowej ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńpierwsze słyszę o nim..nie lubię słodkich zapachów bym się nie skusiła raczej
OdpowiedzUsuńJa lubię, ale nie te przesadnie słodkie. A lato raczej nie jest dobrą porą na tego typu zapach :)
UsuńSzkoda ze z wydajnością słabo a i z aplikacja :(
OdpowiedzUsuńSzkoda, szkoda :( Gdyby nie ta konsystencja, to i wydajność byłaby lepsza.
UsuńTo się raczej nie skuszę.
OdpowiedzUsuńOj Kochana to możemy sobie przybić piątkę, ja też prawie codziennie biorę długie kąpiele. To jest dla mnie prawie jak rozrywka haha. Jednym z moich mrzeń jest mieć wielką, ogromną wannę więc wiesz.. :D
OdpowiedzUsuńTo też jest moje marzenie! :D Wielka wanna, najlepiej z hydromasażem *_*
Usuńczyli żel jak żel :(
OdpowiedzUsuńDokładnie, nic specjalnego :(
Usuńnie dla mnie to to :)
OdpowiedzUsuńNie zachwycił mnie aż tak żeby kupować go przez internet
OdpowiedzUsuńMożliwe, że znajdziesz go gdzieś stacjonarnie. Może w Mydlarniach lub sklepach z kosmetykami marokańskimi? ;)
UsuńJakoś mnie nie kusi :)
OdpowiedzUsuńJak na zwyczajny żel to jakoś mnie nie kusi, tym bardziej że mogę znaleźć tańsze:)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Myślę, że za taką cenę można znaleźć 2 - 3 żele o ciekawszym zapachu czy lepszej wydajności :)
UsuńJa jestem Twoim przeciwieństwem, sporadycznie mam ochotę na kąpiel w wannie choć tam ową posiadam :) częściej jednak najdzie mnie w zimie :)
OdpowiedzUsuńMoje "uzależnienie" od kąpieli wynika raczej z tego, że przez 3 lata studiów w wynajmowanych mieszkaniach był tylko prysznic. A teraz nadrabiam zaległości ;)
Usuńszkoda, ze taki lejący jest ;( wolę jednak bardziej ,,żelowe" żele ;D
OdpowiedzUsuńRównież preferuję gęstszą konsystencję - lepiej ją rozprowadza się po ciele :)
UsuńRaczej nie skorzystam ;) Zwłaszcza, że wolę orzeźwiające, owocowe zapachy.
OdpowiedzUsuńja też byłam uzależniona od kąpieli w wannie, niestety teraz jestem na chwilowym odwyku bo nie mam wanny....:/
OdpowiedzUsuńOj, współczuję :( I rozumiem - przez 3 lata studiów miałam tylko prysznic :(
Usuńnie znam tego kosmetyku, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie totalna nowość, pierwszy raz widzę :-)
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
Pierwszy raz widzę ten produkt:) Ja uwielbiam szybki, zimny prysznic o tej porze roku:)
OdpowiedzUsuńWszystko co waniliowe kradnie moje serce - szkoda, że dostał od Ciebie tak średnią notę ;)
OdpowiedzUsuńJedynie do wanny by się nadał. :D
OdpowiedzUsuńChyba się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńU mnie do wygrania 3-miesięczna kuracja Priorin Extra!
Zapraszam do wzięcia udziału - dziś godzina 18:00 !
Super produkt, ale bardziej do wanny - której nie mam :/
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej o nim nie słyszałam. Niestety nie lubię zapachu wanilii, strasznie mnie muli ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach wanilii w kosmetykach. Szkoda jednak, że jest taki lejący. Ja niestety nie mam wanny, tylko prysznic i takie lejące kosmetyki znikają w oczach.
OdpowiedzUsuńZapach chyba nie do końca mój, bo waniliowy ;)
OdpowiedzUsuńKąpiele w wannie uwielbiam, mogę godzinami siedzieć w wannie i się odprężać. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Waniliowy zapach lubię, ale tak jak mówisz, w chłodne dni, na lato wolę owocowe, orzeźwiające, morskie zapachy :)
OdpowiedzUsuń