wtorek, 12 listopada 2013

Wspomnienie wakacji...

     Moją ulubioną porą roku jest lato, kiedy to słoneczko ogrzewa nasze ciałka i daje nam dodatkową porcję radości i energii. Jest dopiero listopad, a ja już tęsknię za promieniami słonecznymi, letnim wiaterkiem czy wypadami nad jezioro / morze. I robię wszystko, aby choć na chwilę zapomnień o szaro – burej jesieni i przypomnieć sobie wakacyjne, beztroskie chwile...



     I w tym chwilowym zapominaniu pomaga mi jeden z wosków Yankee Candle - „Waikiki Melon”. I przyznam szczerze, iż jestem nim zauroczona.



Waikiki Melon - słoneczny i słodki powiew egzotyki - soczysty melon z olejkiem pomarańczowym.

     Już przez folię czułam jego intensywny, owocowy zapach. Uwielbiam melony – i jeść, i czuć ;) A ten wosk pachnie jak soczysty, słodziutki melon. Pierwsze moje skojarzenie to tegoroczne upały po 30 stopni i zajadanie się zimnymi, orzeźwiającymi melonami, które były wyjęte prosto z lodówki. Ach, te wspomnienia! ;) Od razu po jego zapaleniu na mojej twarzy pojawia się uśmiech :)

    Jego zapach, jak dla mnie, jest bardzo intensywny, ale na pewno nie duszący. Wystarczy zapalić go na ok. 10 – 15 minut, aby w całym pomieszczeniu można było wyczuć melonową woń. Zapach ten długo utrzymuje się w pokoju, choć wiadomo – im większy pokój, tym dłużej musicie palić wosk i tym szybciej  zapach może zaniknąć.


    Dodatkowo, chciałabym napisać co nieco o jednym z wosków z edycji limitowanej, wydanej z okazji Halloween. Mowa tutaj o zapachu „Candy Corn”.



CANDY CORN Cukier i syrop kukurydziany w swej najsłodszej, tradycyjnej postaci cukierków candy corn.

     Jest to jeden z tych wosków, który kusi swoim zapachem w sklepie, kiedy wąchamy go przez folię, a rozczarowuje w domu, kiedy go rozpalamy. A czemu mnie rozczarował? Ponieważ jest ledwo wyczuwalny! Nie jest to tylko moja ocena, ale również mojego W., który nie przepada za zbyt intensywnymi zapachami. A tego wosku w ogóle nie wyczuł...

     Aby poczuć zapach tego wosku, musiałam siedzieć tuż przy kominku. No, powiedzmy najdalej 2 metry od niego. Jego zapach jest słodki, mało intensywny. Jak dla mnie pachnie jak mieszanka kukurydzy wyjętej wprost z puszki i dość dużej ilości cukru. Jest to zapach przyjemny i nieco żałuję, że dodatkowo jest tak słabo wyczuwalny.



*****

     Aby ograniczyć swoje woskomaniactwo postanowiłam, że w weekendy zamiast wosków będę palić świeczki ( i to nie Yankee Candle! ) ^^ Dzięki temu nie tylko zaoszczędzę troszkę pieniążków ( na nowe woski? XD ), ale również mój luby będzie zadowolony, że w domu czuć coś więcej niż tylko woski ;)


Miłego dnia, Wasza A.

36 komentarzy:

  1. Zapach z wakacji? Jakaś mieszanka mango, kiwi, ananasa i ogólnie egzotyki :) trochę jak muśnięcie słońcem !

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe połączenie zapachowe.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lato jest również moją ulubioną porą roku :) Ciekawa jestem jak pachnie taki mix zapachowy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lato jest moje !
    Jeszcze trochę :) i będziemy się wygrzewać na słońcu ! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Melonowy musi pachnieć pięknie, mnie z wakacjami kojarzy się mango <3 :)

    OdpowiedzUsuń
  6. dlaczego wszyscy kuszą mnie tymi woskami? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chcemy zaprowadzić Cię na "złą", zapachową stronę mocy :D

      Usuń
  7. Waikiki melon roznosi swoją piękną woń w całej blogosferze:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ależ ten melon musi pachnieć :D
    A ten wosk z duszkiem w ogóle mnie nie kusił i chyba słusznie ;)
    Mnie teraz kusi seria simply home YC i chyba coś sobie zakupię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jestem ciekawa tej serii :) Chociaż tak samo kuszą mnie granulki zapachowe z Aromatelli ^^

      Usuń
  9. Zapach CANDY CORN szkoda że się nie sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam melon w zapasach :)
    Dzisiaj znowu przytargałam nowe woski, YC to zło :P

    OdpowiedzUsuń
  11. mam wielką ochotę na Waikiki Melon. ten zapach to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Na pewno masz pachnąco w domku xd obser za obser? obserwujemy wszystkich co obserwują nas avilandpolly.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. wydają się dosyć ciekawe, ja czekam z niecierpliwościa na 30 list :D po za tym ze sie spotkamy znowu to lece po jakies woski ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. Waikiki Melon brzmi wybornie <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Tęsknie za wakacjami...
    Uwielbiam zapach melona :D
    Z wielką przyjemnością obserwuję i czekam na nowe wpisy! :D
    Pozdrawiam, Niepoprawny.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam tych zapachów, teraz rozkoszuję się w cherry ;D

    OdpowiedzUsuń
  17. Melona chętnie bym rozpaliła, ale chyba poczekam sobie z tym zapachem na cieplejsze dni :)

    OdpowiedzUsuń
  18. weekend jest od obijania! :)
    a czw czemu znowu wolne? Hmmm? :) Nie za dobrze? ;>

    OdpowiedzUsuń
  19. Tak lato to i moja ulubiona pora roku!
    Kurcze nie mam wosków;/ Muszę je zdobyć :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Musze w końcu zakupić sobie te woski, bo widzę je na prawie każdym blogu. :D http://oliwia-zofia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja też uwielbiam lato <3 i już za nim tęsknie :(

    OdpowiedzUsuń
  22. Waikiki Melon bardzo mnie ciekawi. Mam go już na liście zakupowej ;P

    OdpowiedzUsuń
  23. Czyli to są takie świeczuszki na kominki? Ja mam zestaw olejków, ale taki wosk to musi być super sprawa. Nie trzeba wody dolewać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to są takie świeczuszki na kominki ;) Olejków nigdy nie miałam - jestem ciekawa jak bardzo intensywny jest ich zapach? ;)

      Usuń
  24. Waikiki jest super :D Bałam się, że będzie dawać ogórem, ale na szczęście nie! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. chce je <3
    http://rozaliafashion.blogspot.com/2013/11/mottled-sweater.html

    OdpowiedzUsuń