niedziela, 14 września 2014

Magiczny krem CC od Eveline Cosmetics. Czy aby na pewno?

     Bardzo lubię testować wszelakie kremy BB. Swoją przygodę z nimi zaczęłam od polskich odpowiedników owych produktów. W moje ręce wpadł, m. in. niezbyt ciekawie pachnący alkoholem kosmetyk marki Garnier czy idealnie dopasowujący się krem BB z Maybelline. Potem nastała era produktów azjatyckich. Jak może pamiętacie, jakiś czas temu polubiłam wersję oczyszczającą tego typu kosmetyków marki Holika Holika. Do tej pory staram się raz na jakiś czas zamówić krem BB na stronie e-bay.



     Jakiś czas temu zaczęłam testować swój pierwszy krem... CC. A raczej jego polski odpowiednik – "Magical CC Cream – Diamons & 24k Gold" od Eveline Cosmetics.

    Kosmetyk zapakowany jest w wąskie, kartonowe pudełeczko, na którym znajdują się wszelakie informacje na jego temat – jego działanie, sposób użycia oraz skład. Sam produkt umieszczony został w plastikową tubkę o pojemności 30 ml. Na samym jej dole znajduje się nakrętka z otwarciem typu "klik" oraz z wyprofilowanym miejscem na palec. Pod nią umieszczony został otwór o raczej standardowej średnicy, przez który można wydobyć produkt na zewnątrz.

  Krem CC posiada raczej gęstą konsystencję o ( o dziwo! ) białym kolorze. Jak dobrze się przyjrzymy to możemy zauważyć dość sporo beżowych kapsułek w objętości produktu. Co do jego zapachu – pachnie jak typowy podkład ;)



  Według producenta, kosmetyk ten przeznaczony jest dla osób z jasną karnacją. No cóż, nie zgodziłabym się z tym stwierdzeniem. Po rozsmarowaniu kremu CC na skórze możemy nieco się zdziwić, ponieważ zobaczymy kolor odpowiedni dla opalonej skóry.

    Opisując działanie produktu – chciałabym odnieść się do obietnic, jakie składa nam producent.


1. Wyrównuje koloryt cery.

Z tym stwierdzeniem mogę się zgodzić. Po zastosowaniu produktu skóra posiada jednolity koloryt. Jednak ostrzegam – wygląda to ładnie i naturalnie w przypadku osób o opalonej skórze. Niestety, dla osób bladolicych – kosmetyk będzie za ciemny. Dla przykładu - poniżej umieściłam zdjęcie rozsmarowanego kremu CC. Zrobiłam to na wewnętrznej stronie przedramienia, bo tam moja skóra nie jest ani trochę opalona ( aż dziwne, prawda? ;) ).



2. Pokrywa niedoskonałości.

Maskuje, ale tylko w minimalnym stopniu. Wszelakie popękane naczynka, jak i krosty będą dalej widoczne. Tak, konieczne jest zastosowanie korektora.


3. Intensywnie nawilża 24h.

Wątpię by jakikolwiek krem BB, CC czy podkład nawilżałby skórę, a tym bardziej przez cały dzień. Z drugiej strony – kosmetyk ten też nie przesusza twarzy.


4. Wygładza i rozświetla.

Z tym stwierdzeniem zgadzam się tylko częściowo. Skóra wydaje się być wygładzona i rożswietlona, ale tylko do 2 – 3 godzin po jego zastosowaniu. Po tym czasie mam wrażenie, że twarz traci swój blask.


5. Redukuje oznaki zmęczenia.

Raczej w to wątpię ;) Kosmetyk dość często stosuję przed wyjściem do pracy, z samego rana. I dalej wyglądam na niewyspaną ;)



6. Zmniejsza widoczność porów.

Niestety, nie zgadzam się z tym. Pory są tak samo widoczne jak przed zastosowaniem kremu CC.


7. Długotrwale i skutecznie matuje.

Co to, to nie! Po zastosowaniu produktu – skóra jest rozświetlona i lekko się błyszczy. A po kilku godzinach efekt ten jest jeszcze bardziej widoczny. Bez pudru matującego – ani rusz! :)


8. SPF 15 chroni przed UVA/UVB.

Cóż, trudno mi to stwierdzić. Jednak powiedzmy, że w to wierzę ;)


I na sam koniec przedstawię Wam skład owego kremu CC. Oto i on:



     Kosmetyk ten posiada swoje zalety, jak i wady. Ujednolica kolor skóry, nie wysusza jej, jest wydajny i dostępny w raczej przystępnej cenie. Z drugiej strony – posiada zbyt ciemny odcień, nie matuje i nie zmniejsza widoczności porów. Umieściłabym go w gronie "przeciętniaków" i wątpię bym w przyszłości ponownie się na niego skusiła.


A może któraś z Was miała powyższy krem CC?


Buziaki, Wasza A.

55 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. W przypadku bledszych skór - może się wydawać wręcz przerażający ;)

      Usuń
  2. Ja nie jestem przekonana co do kremów BB i CC więc raczej ich nie kupuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ten krem, ale jeszcze go nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem bardzo ciekawa jak u Ciebie się spisze :)

      Usuń
  4. Szkoda, że wszystkie tego typu produkty mają ciemny odcień

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W przypadku polskich produktów - tak jest, niestety. Dobrze, że te azjatyckie mają lepszy wybór odcieni ;)

      Usuń
  5. mi średnio odpowiada kolorek i jakoś żadko używam tego typu kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja latem stosuję głównie kremy BB czy CC. Jednak kolor na zimę jest i dla mnie za ciemny.

      Usuń
  6. Miałam. Wyrzuciłam w cholerę po pierwszym "użyciu" - gdy tylko rozsmarowałam toto na dłoni.

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię kremy BB i CC, ale tego jeszcze nie miałam. Jak na razie kończy mi się krem BB z Ingrid :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie miałam kremu BB marki Ingrid. Jak się spisuje? :)

      Usuń
  8. Recenzja utrzymuje mnie w przekonaniu, żeby po niego nie sięgać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama bym go nie polecała. Chociaż kto wie - może Tobie przypadłby do gustu :)

      Usuń
  9. Muszę go wreszcie wypróbować, gdyż od niedawna jest w moim posiadaniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Testuj, testuj - jestem ciekawa jak się u Ciebie spisze :)

      Usuń
  10. U mnie niestety odpada ze względu na kolor :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, tak - jego kolor jest za ciemny dla większości dziewczyn...

      Usuń
  11. jakos nie przepadam za kremami BB

    OdpowiedzUsuń
  12. no niestety nie zachęcił mnie.. wolę jak produkt na twarzy dłuzej się utrzymuje i jak maskuje niedoskonałosci:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego warto sięgać po podkłady, a nie kremy BB ;)

      Usuń
  13. kremy cc to kosmetyki, które w ogóle mnie nie interesują;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jest jakiś powód - dlaczego Cię nie interesują? ;>

      Usuń
  14. ja jestem blada i właśnie nawet te najjaśniejsze produkty eveline są dla mnie za ciemne, miałam krem bb i nie mogłam go używać. był o kilka tonów nie taki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba większość polskich kremów BB czy też CC jest ciemna - nawet te, które są przeznaczone dla jasnych cer :( Może wypróbuj jakiś azjatycki kosmetyk? :)

      Usuń
    2. tak właśnie zrobię już nie długo bo blednę jeszcze bardziej, a zimą chyba przestanę się malować i stopię w tło śniegu :P

      Usuń
  15. Kremy bb i cc się u mnie nie sprawdzają. Wolę tradycyjny podkład.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię testować nowe produkty, więc stosuję i kremy BB, i podkłady :) Wszystko zależy od pory roku czy okazji.

      Usuń
  16. Nie stosuje takich kremów :) Jakoś zawsze coś mi w nich nie pasuje :P

    OdpowiedzUsuń
  17. kremy CC tylko w wersji zielonej figurują w mojej kosmetyczce ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja jestem bardzo zrażona do marki Eveline ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to dlaczego? Jakie produkty tak Cię zraziły do tej marki?

      Usuń
  19. Mam kilka ulubieńców jeśli chodzi o Eveline. Kremów BB i CC nie stosuję i nie wiem czy kiedykolwiek nastąpi taki dzień :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie cierpię podkladów czy bb kremów które ciemnieją na buzi! :/

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie lubię kremów BB ani CC. Po wszystkich wyglądam jak świetlik :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam w swoim życiu tylko 2 kremy BB, po których moja skóra była matowa ;)

      Usuń
  22. Nigdy nie miałam jeszcze kremu CC...

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń
  23. Krem BB już miałam,ale cc jeszcze nie.. Nie mam potrzeby używania tego typu kremów,nawet podkłądów,fluidów,akurat z cerą nie mam problemu,więc może taki cc by mi podpasował :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro Twoja skóra jest w dobrym stanie to takie produkty powinny być odpowiednie dla Ciebie :) Tylko uważaj na kolory - większość jest bardzo ciemna :(

      Usuń
  24. Kolor ma zniechęcający. Nie skuszę się. :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam go ale jeszcze nie sięgnęłam do półki, by go wypróbować. Tak średnio mi pasują takie kremy ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Nie lubię kremów CC, bardzo zapychają mi skórę. Szkoda, bo czasami przydałby mi się taki bardziej kryjący kosmetyk :)

    OdpowiedzUsuń