Witajcie Moje Drogie!
Dzisiejszy dzień mogę zaliczyć do tych pełen przeżyć. To właśnie dziś przed południem miałam obronę swojej pracy dyplomowej. I... zdałam ją na ocenę bardzo dobrą :) A teraz czekają mnie miesięczne wakacje :)
Jednakże temat dzisiejszego postu jest nieco inny. Postanowiłam "przedstawić" Wam jeden z moich podkładów, które zakupiłam podczas listopadowej promocji w Rossmannie. Mowa jest o podkładzie " So Matte Perfect Stay " firmy Miss Sporty.
Podkład znajduje się w wąskim opakowaniu o dość dziwnej pojemności - 27,3 ml. Tubka ma wbudowany dozownik, co pozwala na bardziej higieniczne wydobycie kosmetyku na zewnątrz. Wybrałam podkład w numerze 001 Ivory, co okazało się niezbyt trafnym wyborem. Kolor, mimo wszystko, jest dla mnie nieco za jasny. Jednakże przy dobrym użyciu różu - buzia wygląda naturalnie :)
Kosmetyk ma delikatną, niezbyt rzadką konsystencję. Oprócz tego bardzo łatwo rozsmarowuje się go na skórze i nie tworzy smug, co od razu mnie zachwyciło.
Producent zapewnia nas, że kosmetyk trwały makijaż aż do 14 godzin. Trudno jest mi to stwierdzić, ponieważ jeszcze nigdy tak długo nie miałam podkładu na swojej twarzy ;) Mogę jedynie zapewnić, że efekt zmatowienia utrzymuje się na skórze na ok. 6 godzin - co i tak jest dość długim czasem jak na tego typu kosmetyk.
Ważna wiadomość dla dziewczyn z rozszerzonymi porami - podkład ten dość dobrze ja maskuje! :) Sama jestem posiadaczką tego typu małych niedoskonałości skórnych i staram się jak najlepiej je zamaskować. A podkład z Miss Sporty umożliwia mi to w małym bądź większym stopniu :)
Podkład kosztował mnie w promocji około 10 zł. Jego standardowa cena wynosi ok. 15 - 17 zł. Moim zdaniem jest to odpowiednia cena jak na jego dobre działanie :)
Miałyście kiedyś styczność z kosmetykami Miss Sporty? Jakie macie o nich zdanie? ;)
Podkład kosztował mnie w promocji około 10 zł. Jego standardowa cena wynosi ok. 15 - 17 zł. Moim zdaniem jest to odpowiednia cena jak na jego dobre działanie :)
Miałyście kiedyś styczność z kosmetykami Miss Sporty? Jakie macie o nich zdanie? ;)
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru! :)
Juhuuu gratuluję obrony! Wypoczywaj teraz :) Miałam z Miss Sporty korektor, ale zapach mi nie pasował :) A tu proszę, niedrogi, a dobry podkład :)
OdpowiedzUsuńBrawo gratuluję świetnej obrony:) Kosmetyki z Miss sporty bardzo lubię , tego podkładu jeszcze nie miałam:)
OdpowiedzUsuńZa Miss Sporty nie przepadam, a ten podkład z daleka przypomina mi podkład Bourjois Healthy ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy, ostatnio rozglądałam się za jakimś podkładem, ale jakoś nie umiałam wybrać. Dzięki za pomoc :)
OdpowiedzUsuńnooo kochana moje gratulacje! patrz, pod tym postem Ci to przepowiedziałam http://alicja-w-krainie-kosmetykow.blogspot.com/2013/01/styczniowy-haul-kosmetyczny.html chyba jestem prorokiem :D
OdpowiedzUsuńzdolna kobitka z Ciebie :)) cieszę się razem z Tobą!
a kosmetyki Miss Sporty znam tylko 'z widzenia' ;)
nie miałam żadnego kosmetyku MS;)
OdpowiedzUsuńFajna cena za tak dobrą trwałość :) Serdeczne gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńRaz jeszcze gratuluje zdanego egzaminu :)
OdpowiedzUsuńCo po podkładu - tego nie miałam, z Miss Sporty lubię lakierki do paznokci z serii Clubbing :)
Jeszcze raz GRATULACJE :*
OdpowiedzUsuńSuper, że dodałaś opinię tego podkładu, już od dłuższego czasu mam go na oku, ale się strasznie wahałam. Jak wykończę choć jeden z mojej kolekcji to z pewnością go kupię!
Gratuluje wyższego wykształcenia! Miłe uczucie, nie? :)
OdpowiedzUsuńJa również sprawiłam sobie ten podkład! Mam nadzieję, że również się nie zwiodę!
Obserwuję i pozdrawiam
Gratuluję obrony:))A podkładu takiego jeszcze nie miałam, pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńGratuluję! Opakowanie tego podkładu kojarzy mi się z Bourjois :) Mam kilka kosmetyków Miss Sporty, także z akcji w Rossmannie i przyznam, ze nie są złe :)
OdpowiedzUsuńGratulacje !
OdpowiedzUsuńPodkład zachęcający .
gratuluję obrony pracy dyplomowej!
OdpowiedzUsuńpodkładu Miss Sporty nie miałam. z tej firmy mam tylko kilka lakierów :)
ale Twoja recenzja mnie zaciekawiła i może kiedyś go wypróbuję ;)
Gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńJak kryje?
Podkładu nie miałam nigdy z tej firmy, ale lakiery do paznokci tak:)
OdpowiedzUsuńJa niestety potrzebuję podkładów które na prawdę kryją :) Może gdybym zmieszała z dermacolem, jeśli ma taka trwałość mógłby to być duet idealny :D Obserwuję kochana :) Miło będzie się zaprzyjaźnić blogowo :) !
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńJa z Miss Sporty miałam tylko lakier do pazurków i cienie. Jakoś nigdy nie zwróciłam uwagi na ten podkład.
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)
Gratulacje, ja miałam maskary i kredkę do oczu z miss sporty, ale podkładu jeszcze nigdy, cena niewielka
OdpowiedzUsuńgratuluję obrony ! :) z tej firmy używam tylko maskar :D
OdpowiedzUsuńHmm szukam właśnie jakiegoś podkładu lub kremu BB skierowanej do cery tłustej, muszę się za nim rozejrzeć ;)
OdpowiedzUsuńZnam markę Miss Sporty,miałam kiedyś ich stare podkłady, ale okrutnie mnie zapychały. Nawet te niby matujące, niby beztłuszczowe. Tego nie widziałam jeszcze... :)
OdpowiedzUsuńTak w ogóle to gratuluję tak dobrze zdanej obrony :) Teraz już spokój i cisza i mniej nerwów na horyzoncie :)
OdpowiedzUsuń