Witajcie! :)
Już za kilka dni czeka mnie jeden z najważniejszych dni w mojej studenckiej karierze - obrona pracy inżynierskiej! Jestem nią nieco przerażona, staram się uczyć jak najwięcej, lecz nie wszystko mój mózg chce przyswoić ;) Jako, że mój poziom stresu wzrósł kilkukrotnie, postanowiłam wybrać się na zakupy - oczywiście kosmetyczne. Tym razem moim celem okazał się Rossmann i Drogeria Natura.
Pierwszym punktem w zakupowym szaleństwie była Drogeria Natura. Głównie skupiłam się na kosmetykach do makijażu oczu. Dlaczego? Wstyd się przyznać, ale moje cienie do powiek już dawno są po terminie przydatności. I to nawet kilkuletnim ;) Dlatego postanowiłam wyrzucić stare cienie i zastąpić je nowymi. Jako, że ostatnio kosmetyki tego typu kupowałam 2 - 3 lata temu (tak, tak - przerażające ;) ), nie byłam zbyt bardzo pewna, które z nich zasługują na większą uwagę. Dlatego też skupiłam się na tańszych cieniach. Wybrałam dwie paletki, które zawierają po 4 cienie - paletka z Essence nr 06 "Wood you mind?" w odcieniach zieleni oraz paletka z Sensique nr 108 w odcieniach niebieskiego. Z obu - jestem jak najbardziej zadowolona! I obie kosztowały mnie ok. 6 - 7 zł :)
Kolejnym produktem do makijażu oczu okazała się baza pod cienie firmy Kobo. Była to jedyna baza pod cienie, która wtedy znajdowała się w drogerii ( nieco zadziwiające, prawda? ). Nie miałam za dużego wyboru, więc ją kupiłam. I nie żałuję :) Już niedługo napiszę o niej dokładną recenzję i dowiecie się o niej nieco więcej. Koszt - 17 zł.
Ostatnim kosmetykiem zakupionym w Drogerii Natura był srebrny lakier do paznokci o numerze 82 "Rich and Pretty". Kolor idealny na zbliżający się karnawał :) Jego cena - 3,50 zł.
Ostatnim punktem w mojej kosmetycznej podróży był Rossmann. W tym sklepie skupiłam się głównie na maseczkach do twarzy z firmy Ziaja i Perfecta. Ostatnio jestem od nich uzależniona i kupuję je masowo :) Koszt każdej z nich nie przekracza 1,70 zł. Przy okazji zakupiłam przezroczysty lakier do paznokci firmy Wibo oraz piankę do mycia twarzy Synergen o pięknym malinowym zapachu. Cena lakieru - 6 zł, cena pianki - 10 zł.
Wypad na zakupy nieco mnie odstresował i uradował, bo udało mi się znaleźć parę ciekawych kosmetyków. A teraz czas powrócić do szarej codzienności i wziąć się za naukę... Byle by tym razem poszło mi lepiej ;)
Życzę miłego dnia! :)
Teraz ja z niecierpliwością czekam aż będę mogła zajrzeć do natury. Chyba też zakupię tą bazę. A synergen jest dobry ? Opakowanie ładne mnie zaciekawiło ale produktów z tej firmy nie miałam. Pozdrawiam ciepło i życzę powodzenia :**
OdpowiedzUsuńcienie wydają się być fajne:) ciekawa jestem ich pigmentacji:))
OdpowiedzUsuńtrzymam za Cb kciuki, oby się udało:))
a właściwie to co studiujesz ?:)
zaciekawiła mnie pianka :)
OdpowiedzUsuńOho, będzie pani inżynier :D Ciekawi mnie ta pianka do twarzy :)
OdpowiedzUsuńCzyli łowy udane :)
OdpowiedzUsuńTakie zakupy zawsze poprawiają mi humor :)
OdpowiedzUsuńooo tak, nic tak nie zabija stresu jak zakupki :D
OdpowiedzUsuńczekam na recenzję pianki :D
I oczywiście trzymam kciuki za egzamin, zdasz na 5! :)
świetne zakupy :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie- świeży post :D
Zielone cienie w moim typie bardzo, nawet niedawno podobne kupiłam w Naturze:)
OdpowiedzUsuńMiłej nauki:)
Ale się obkupiłaś :)Wszystko świetne. Czekam na recenzje.
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia przy obronie ;)
OdpowiedzUsuńBazy pod cienie to w ogóle rzadko spotykany towar w sklepach ;/
OdpowiedzUsuńTeż się w końcu muszę wybrać do Natury, bo mam tam jedną rzecz na oku ;)
a obrona pracy dyplomowej to tylko formalność ;)
Też dzisiaj byłam na takich odstresowujących zakupach. Czasem trzeba;) Obserwuję jako koleżanka z Malinowego Klubu:) Powodzenia w przygotowaniach do obrony! To fajny czas...
OdpowiedzUsuńGratuluję zakupów, jestem szczególnie ciekawa tej bazy.
OdpowiedzUsuńPS. Dziękuje za odwiedziny i pozdrawiam serdecznie :)
Super udane zakupy, a przy okazji przypomniałaś mi, że ja sama mam b. dużo maseczek do zużycia, zanim stracą termin ważności ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta baza pod cienie Kobo... ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Pozdrawiam i obserwuję ;)
uwielbiam posty z zakupami/nowościami :D
OdpowiedzUsuńświetne produkty :)
Ta pianka bardzo mnie interesuje, bo widziałam ją w Rossmannie i też planuję niedługo kupić ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do mnie :)
Powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńLubię maseczki z Ziaji, szczególnie kojącą.:)
Możesz powiedzieć jak sprawuje się ta pianka do oczyszczania buzi?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam ; D
Bardzo fajne kolorki cieni - będą jak znalazł na imprezkę po obronie pracy - trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńBeautiful colors of eye shadow!
OdpowiedzUsuńGood luck with your thesis and quiet!
Have a wonderful weekend! and my g+ for you...
Besos, desde España, Marcela♥
O tak zakupy na stres to jest to
OdpowiedzUsuńmnie zainteresowała ta baza pod cienie - czekam na recenzję
właśnie dokładnie muszę zrobić to co Ty - kupić jakieś niedrogie maseczki!
OdpowiedzUsuńPowodzenia! Też muszę wybrać się po jakieś maseczki, bo brak ich.
OdpowiedzUsuńMiałam tą bazę z Kobo i też byłam z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej bazy z KOBO, mam bubla z Inglota i myślę o zmianie na jakąś inną, daj znać jak się będzie sprawowała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam koleżankę z Malinowego Klubu i dodaję do obserwowanych :)