piątek, 30 maja 2014

Nowości kosmetyczne - maj 2014.

   Wiem, wiem - strasznie Was zaniedbuję. Jednak przez kolejne 1,5 miesiąca sytuacja raczej nie ulegnie zmianie. Jak wiecie ( a może i nie ;) ) - jestem na ostatnim semestrze studiów magisterskich. Za 3 tygodnie kończy mi się semestr, a przede mną - oddanie i obrona projektu, kolokwia i dokończenie pracy magisterskiej. Dodatkowo, w 3 tygodniu czerwca przeprowadzam się - co zmniejszy mój wolny czas do minimum... Tym bardziej, że czeka nas mini remont ;)

    Dlatego też chciałabym przeprosić Was, że tak rzadko pojawiam się u Was, a w tygodniu możecie przeczytać u mnie co najwyżej 2 nowe posty. Za miesiąc, a może nieco dłuższy okres czasu, powinno się to zmienić :)


   Dzisiaj przychodzę do Was z postem dotyczącym nowości kosmetycznych, na które skusiłam się w ostatnim czasie. "Skusiłam się" to chyba jednak za dużo powiedziane. Musiałam zakupić te produkty, bo ich poprzednicy byli już na wykończeniu ;)



   Na dwa produkty firmy Fitomed skusiłam się podczas mojej wizyty w Białymstoku. Nigdy nie miałam żadnego kosmetyku z ich oferty, więc postanowiłam to zmienić ;) Niestety, po miesięcznym ich stosowaniu - nie jestem jakoś szczególnie z nich zadowolona. Jak jeszcze płyn lawendowy nie jest taki zły, to żel do mycia twarzy jest po prostu kiepski.



   Czas na zakupy w tonacji różowo - fioletowej ;) Nie wiem co mną kierowało, ale wszystkie opakowania produktów mają właśnie takie zabarwienie. I z każdego z nich jestem zadowolona :) W Rossmannie udało mi się trafić na dość ciekawą promocję, więc do mego koszyka wylądował żel marki Isana za 2,99 zł, antyperspirant Dove za nie całe 8 zł oraz pianka do golenia Wilkinson za ok. 5 - 6 zł. A w Biedronce zakupiłam zwilżane chusteczki Dada - standardowo ;)



   W tym miesiącu udało mi się również nawiązać współpracę ze Starą Mydlarnią. Do testów otrzymałam masło do ciała z olejem arganowym, masłem shea i witaminą E oraz truskawkowy mus do ciała. I muszę się przyznać, że ten pierwszy produkt ujął mnie za serducho! ;)



   Udało mi się również "załapać" do testów odżywki do włosów na portalu Wizaż.pl . Nazwa produktu oraz jego marka miała pozostać tajemnicą aż do końca akcji. Cóż, została popełniona mała gafa z ich strony - na paczce została umieszczona marka produktu oraz jego seria ;) Przynajmniej tak było w moim przypadku. Już nie wspomnę, że kosmetyk ma bardzo charakterystyczny zapach. Jedno jego powąchanie i już wiadomo jaka to gama produktów ^^



    Na sam koniec - produkt, który udało mi się znaleźć w Biedronce oddalonej ode mnie o około 5 km. Uwielbiam arbuza - jego smak i zapach. Nic chyba dziwnego, że jak ujrzałam w gazetce promocyjnej kosmetyki w tym wariancie to musiałam na jakiś się skusić ;) I tak oto zakupiłam peeling do ciała o cudownym, arbuzowym zapachu - za 4,99 zł ;)


A na co Wy skusiłyście się w maju? :)

Buziaki, Wasza A.

57 komentarzy:

  1. Piankę do golenia chętnie bym wypróbowała :). U mnie w Biedronce ten peeling kosztuje 6 zł więc go nie kupiłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, iż teraz będzie nieco tańszy - ten powyżej niby też miał kosztować 6 zł. A przy kasie wyskoczyła nieco niższa kwota ;)

      Usuń
  2. Dobre są te chusteczki Dada? To znaczy czy są mocno nawilżone?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, są mocno nawilżone :) Ostatnio zawiodłam się na chusteczkach z Babydream, których jakość zmieniła się na gorsze... A te Dada, jak na razie, mnie nie zawiodły ;)

      Usuń
    2. No to już wiem, które chusteczki trafią następnym razem do koszyka;) Te z Babydream to totalna porażka... właśnie męczę drugie opakowanie...:/

      Usuń
  3. lubię te chusteczki Dada ;) zawsze je kupuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Peeling w super cenie kupiłaś i wszystko inne fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa jestem co to za odżywka. Jak się spisała?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie użyłam ją tylko parę razy, więc dużo o niej nie powiem. Na dzień dzisiejszy - nie podbiła mego serca ;)

      Usuń
  6. Rozumiemy się doskonale z tym brakiem czasu :*
    Szkoda, że ten płyn Fitomedu się u Ciebie nie sprawdził :(
    Czekam na jakieś zdjęcia z remontu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, postaram się zrobić jakieś zdjęcia - na przykład jak brudzę W. farbą ;3

      Płyn to ma co najwyżej okropny zapach :D Sama wiesz! A za to żel - wysusza mi skórę ;<

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Mam o nich to samo zdanie :) Kiedyś używałam chusteczek z Babydream, ale oprócz zmiany opakowania - zmienił się ich poziom nawilżenia. I to na gorsze :(

      Usuń
  8. Ja mam wielka ochote na Fitomed ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również miałam i, niestety, rozczarowałam się... Możliwe, że w przyszłości skuszę się jeszcze na jakiś ich produktu, ale chwilowo mówię im "nie" ;)

      Usuń
  9. u Ciebie peeling kosztował 4,99zł? u mnie 5.99zł.. i wzięłam wszystkie trzy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja skusiłam się na niego 2 tygodnie po promocji ( bodajże ) - może dlatego był tańszy? ;)

      Haha, agentka z Ciebie :D Ja wzięłam jeden - jak mi się spodoba to liczę na cud, że znajdę więcej sztuk tego produktu ^^

      Usuń
  10. U mnie nie było tych peelingów w biedronce, bo sama bym się na niego skusiła za taką cenę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po ten peeling pojechałam w moje stare miejsce zamieszkania, bo w Biedronce koło mnie również go nie znalazłam :P

      Usuń
  11. Świetne nowości, miłego testowania :)

    OdpowiedzUsuń
  12. słyszałam, że te odżywki do testów to Garniera :) ja miałam maskę Goodbye Damage i była fajna :) ja się nie zgłaszałam, bo mnie w PL nie było.
    A ten peeling arbuzowy musi być ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I dobrze słyszałaś ;) Nawet było to napisane na paczkach, a co tam :D

      Również miałam tę maskę i miło mi się ją używało ;)

      Usuń
  13. Odpowiedzi
    1. Toż to samo zło podczas brania kąpieli! W opakowaniu to ani drgnie, a na dłoń to chce wylecieć wszystko :D

      Usuń
  14. Wspaniałości ! Ta Truskawkowa przyjemność mnie ciekawi !! czekam na recenzję i gratuluję współpracy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach żelu jest nawet przyjemny, ale konsystencja - tragiczna! Kosmetyk wyślizguje się z dłoni, spływa po ciele...

      Usuń
  15. Oj nie tak tego dużo, ale znalazłabym coś dla siebie :D
    Na przykład ten peeling do ciała <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już niedługo go użyję - jestem ciekawa jego działania ;>

      Usuń
  16. Też mam ten arbuzowy peeling i już go uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja się z zakupami ograniczam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również - kupuję tylko to, co mi się kończy / skończyło :)

      Usuń
  18. gratuluję współpracy ze Starą Mydlarnią :)

    OdpowiedzUsuń
  19. bardzo lubię fitomed, mam nadzieję, że obrona i remont miną bezstresowo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również mam taką nadzieję. Chyba bardziej stresuję się obroną, ale to chyba nic dziwnego ;)

      Usuń
  20. Obszerny post:D Ciekawi mnie zapach tego pilingu:)

    http://freshisyummy.blogspot.com/2014/05/chandelier.html

    OdpowiedzUsuń
  21. Jeśli chodzi o żel z Fitomedu, to wersja do cery tłustej jest o niebo lepsza! Ta u mnie w ogóle się nie sprzwdziła. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiałam się nad nią, ale pani w sklepie stwierdziła, że niby wersja "do cery tłustej" wysusza skórę. I wybrałam "do cery suchej"...

      Chyba już nigdy nie będę słuchać sprzedawczyń :D

      Usuń
  22. Mnie też się udało załapać na testy na Wizażu - po raz pierwszy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na tej stronie testowałam już 3 lub nawet 4 produkty, ale w długich odstępach czasowych ;)

      Usuń
  23. ten peeling mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ciekawi mnie peeling Bielendy, sama zastanawiałam się nad zakupem :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ten peeling z Bielendy to i sama bym chętnie przetestowała, ale pewnie nigdzie już go nie ma :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Biedronkę na ul. Krynickiej - ostatnio były tam jeszcze 2 :D

      Usuń
  26. Najbardziej zaciekawiła mnie Bielenda muszę w końcu wypróbować tą markę :)

    p.s. dobrze Cie rozumiem z tymi studiami miała to samo tylko musieliśmy prace oddać do dziś. czyli 1 czerwca

    OdpowiedzUsuń
  27. fajne nowości :)
    widzę że dużo osób skusiło się na te peelingi dostępne w biedronce ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Truskawkowy mus do ciała mocno mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetne zakupy. Sporo ich a ja żadnego z nich nie miałam okazji jeszcze używać ;)
    Masełko mnie bardzo ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Oj, ja w maju nagromadziłam tyle kosmetyków, że aż wstyd się przyznać. A obiecywałam sobie, że nic nie kupię i będę tylko zużywać zapasy... i wyszło jak zwykle.

    OdpowiedzUsuń
  31. Świetne nowości, a z tą odżywką to rzeczywiście gafę zrobili :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Truskawkowy mus do ciała brzmi świetnie! Niezwykle ciekawe nowości Ci się trafiły w maju :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Haha, też testuję tą "tajemniczą" odżywkę i zauważyłam gafę :)

    OdpowiedzUsuń
  34. miałam oba produkty z Fitomedu, i oba bardzo polubiłam...:)

    OdpowiedzUsuń