Jestem osobą, która posiada dość duże wymagania co do podkładu. Najlepiej jakby produkt tego typu nie tworzył na mej twarzy maski, dobrze ją matował ( lecz nie wysuszał! ), krył drobne niedoskonałości i by jego trwałość była zadowalająca. Znalezienie tak idealnego kosmetyku graniczy z cudem!
Kiedy w moje ręce wpadł podkład "Ideal Face" marki Ingrid Cosmetics - miałam co do niego mieszane uczucia. Producent obiecuje nam, że kosmetyk będzie utrzymywał się na skórze przez cały dzień, a do tego zapewni nam jej idealny wygląd. Obietnice - obietnicami, a jak było naprawdę?
OPAKOWANIE:
Produkt zapakowany jest w czarne, plastikowe opakowanie o pojemności 35 ml. Jest to opakowanie typu "air less", które pozwala nam na wydobycie produktu do samego końca. Zauważyłam, iż dozownik raz na parę użyć - zacina się. Możliwe, iż jest to wada fabryczna.
Dodatkowo, kosmetyk był zapakowany w kartonowe pudełeczko, na którym znajdowały się wszelakie informacje na jego temat - sposób użycia, opis produktu oraz jego skład.
KONSYSTENCJA I ZAPACH:
Podkład, który posiadam, ma odcień nr 16, czyli brzoskwiniowy. Ja określiłabym go jako ciemny beż. I, niestety, jestem zmuszona mieszać go z jaśniejszym podkładem. Inaczej wyglądałabym tak jakbym nałożyła na twarz zbyt dużą ilość samoopalacza ;)
Konsystencja kosmetyku jest średnio gęsta, a jego zapach - kremowy, ledwo wyczuwalny.
APLIKACJA:
Aplikacja produktu jest raczej bezproblemowa. Nie licząc tych przypadków, gdy dozownik się zacina i trzeba sporo razy go nacisnąć, by podkład w ogóle wydobył się na dłoń / pędzel.
WYDAJNOŚĆ:
Myślę, że kosmetyk ten wystarczy mi na wiele długich miesięcy. I to głównie z tego powodu, że mieszam go z innymi produktami tego typu ;) Trudno mi powiedzieć co by było, gdyby któraś z Was używała go solo.
Kolor podkładu jest w rzeczywistości ciemniejszy niż na zdjęciu. |
DZIAŁANIE:
Podkład "Ideal Face" nie jest tak idealny jak obiecuje producent. Jednak warto tutaj podkreślić, że spisuje się tak na skórze mieszanej, jaką posiadam. Trudno mi ocenić jego wygląd, trwałość czy działanie na innym rodzaju cery.
Może zacznę od plusów tego produktu.
Po pierwsze, dość dobrze matuje skórę. Efekt ten utrzymuje się mniej więcej przez 3 - 4 godziny. Potem wypadałoby bym zastosowała bibułki matujące.
Po drugie, kosmetyk nie zapycha porów skórnych.
Po trzecie, nie podkreśla suchych skórek. Jest to dla mnie bardzo ważne, bo w okolicach nosa mam ich dość sporo.
Po czwarte, podkład nie ciemnieje na buzi. Choć trzeba przyznać, iż odcień który posiadam i tak jest dla mnie za ciemny ;)
Po piąte, kosmetyk dostępny jest w przystępnej cenie. Niekiedy w sklepach internetowych można go dostać za ok. 10 - 12 zł
Kosmetyk ten posiada również wiele wad...
1. Podkład jest widoczny na twarzy, co nie wygląda zbyt estetycznie. Próbowałam nakładać go na twarz w mniejszej ilości - efekt był ten sam.
2. Kosmetyk niby jest widoczny na twarzy, ale jego stopień krycia jest minimalny. Jeżeli ktoś posiada na skórze bardziej widoczne niedoskonałości - radzę dodatkowo zastosować korektor.
3. Produkt niesamowicie smuży podczas aplikacji. Trzeba go wręcz wklepać palcami, by dokładniej połączył się ze skórą.
4. Jego trwałość określiłabym jako kiepską. Po 3 - 4 godzinach kosmetyk zaczyna znikać z twarzy. Na szczęście - nie robi przy tym żadnych plam...
5. Kosmetyk dostępny jest bodajże w 4 wariantach kolorystycznych. Ja posiadam kolor drugi w kolejności i, moim zdaniem, jest on idealny dla osób albo z bardzo ciemną karnacją, albo dla tych dziewczyn, które są opalone. Aż jestem ciekawa jak prezentuje się odcień nr 15 - naturalny, czyli niby najjaśniejszy z całej gamy...
SKŁAD:
CENA:
ok. 16 zł
MOJA OCENA:
3 / 5
Jak mogłyście zauważyć - podkład ten nie wywarł na mnie zbyt dobrego wrażenia. Posiada on tyle samo zalet co wad, dlatego dość trudno było mi go ocenić. Możliwe, iż na cerze normalnej czy też suchej spisałby się o wiele inaczej niż u mnie. I może o wiele lepiej?
Miałyście owy podkład? Co o nim sądzicie?
Buziaki, Wasza A.
szkoda, że widać go na twarzy i te smugi... chyba się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńSmugi podkładu można jeszcze jakoś zamaskować poprzez wklepywanie, ale mimo to - kosmetyk widać na skórze :(
UsuńChyba nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJa mam swój ulubiony podkład i na ten się nie skuszę. :)
OdpowiedzUsuńA jaki jest Twój ulubiony podkład? :)
UsuńNie dla mnie. Małe krycie, smugi i gama kolorystyczna mi nie pasują :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale większość podkładów dostępnych w sklepach posiada kiepską gamę kolorystyczną ;/ Jakby każda z kobiet miała minimum cerę śniadą lub, najlepiej, opaloną...
UsuńJa mam ten sam kolor, a jestem lekko opalona i jest w sam raz.
OdpowiedzUsuńOgólnie nie jest zly.
Ja jeszcze nie opalałam się w tym roku, więc kolor jest chwilowo dla mnie za ciemny. Co jednak i tak nie zmienia jego właściwości ;)
UsuńJa dzisiaj dostałam krem bb i jest strasznie ciemny ;/
OdpowiedzUsuńA jaki to krem BB? Niektórzy producenci produkują kosmetyki kolorowe do twarzy w zbyt ciemnych odcieniach, ot co ;/
UsuńKurcze nie brzmi zachęcająco a czeka na mnie w kolejce ;/ bo też mam ciemny odcień i czekam aż buźka mi się troszkę opali ;D
OdpowiedzUsuńJa nie chciałam czekać do lata, więc zaczęłam dodawać do niego odrobinę jasnego podkładu ^^
UsuńA może u Ciebie spisze się lepiej, zobaczymy ;)
Posiada tyle wad, co zalet, ale uważam, że siłowo wady wygrywają nad zaletami. Same złe cechy, jeszcze gdyby to były wady w stylu 'konsystencja, koszt, dostępność', ale to są same wady, których mieć nie powinien jako IDEALNY :)
OdpowiedzUsuńPodkład ten na pewno nie jest idealny, o nie. Może u kogoś innego spisałby się dobrze - moja cera mieszana go nie polubiła.
UsuńDam mu kolejną szansę latem, ale wątpię bym nagle zmieniła o nim zdanie ;]
dla mnie byłby za ciemny..
OdpowiedzUsuńU mnie ten podkład nie zdałby egzaminu... gdyż moja cera nie lubi wszelkich podkładów w płynie.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nigdy nie używałam innych podkładów niż te w płynie ;)
UsuńNajjaśniejszy odcień przy mojej jasnej karnacji jest tak soczysta pomarańcza ;]
OdpowiedzUsuńI to jest duży minus - gama kolorystyczna. Dziewczyny z bardzo jasną karnacją nie znajdą tu produktu dla siebie...
UsuńNo ja swój jeszcze testuję, ale Twoje spostrzeżenia co do podkładu też nie są do końca realne, bo mieszasz go z innym podkładem, może solo sprawdził by ci się dużo lepiej. Szkoda, że tak się tafia z kolorami, ale sama pewnie też musiałabym mieszać go z innym produktem lub kremem :(
OdpowiedzUsuńUżyłam go parę razy solo i efekt był podobny, niestety... No, może wtedy podkład mniej smużył podczas aplikacji ;) Ale za to moja twarz wyglądała jak pomarańczka, dodatkowo ;)
UsuńO rany, ciemny :P. Z tego co widzę to dla mnie- tłuściocha niebardzo. Też mam dość duże wymagania co do podkładów i ciągle szukam czegoś WOW (oprócz Revlona CS :D).
OdpowiedzUsuńA ja nigdy nie miałam Revlona, no! Chyba czas się na niego skusić ;>
UsuńNie miałam, ale czuję, że to nie podkład dla mnie..
OdpowiedzUsuńja nie ufam tak tanim podkładom, nawet gdyby wszyscy go zachwalali to bym nie kupiła. bo muszę uważać na swoją buzię.
OdpowiedzUsuńMoja skóra aż tak wrażliwa nie jest, więc nie boję się testować takich podkładów. Tym bardziej, że czasami można znaleźć coś taniego i dobrego, jednocześnie :)
Usuńnie nie nie, nie kupię go:)
OdpowiedzUsuńJa mam nr. 18 czyli opalony braz i wyglądam jak ze spalonego teatru ;) Szkoda, że w Polsce odcienie podkładów nie są idealne względem naszych karnacji ;(
OdpowiedzUsuńSzkoda, szkoda :( Przecież większość polskich dziewczyn posiada cerę raczej jasną...
UsuńNie kupiłę po takiej opinii :)
OdpowiedzUsuńmam numer 15 i jest idealny :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak ten nr 15 prezentuje się na skórze :) Chociaż wątpię by jego właściwości nagle się zmieniły.
Usuńa ja się skusze ale z nr. 15 :)
OdpowiedzUsuńhttp://alicja-w-krainie-kosmetykow.blogspot.com/2014/05/podkad-ideal-face-marki-ingrid.html
nie jestem zainteresowana
OdpowiedzUsuńTeż mam wysokie wymagania co do podkładów, ten jak dla mnie wypada bardzo słabiutko, jakieś smużenie, widoczność na twarzy słabe krycie i trwałość. Oj nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie też nie - dlatego odstawiłam go na półkę ;) I może dam mu kolejną szansę - latem. Zobaczymy jak wtedy się spisze :)
UsuńBędę omijać :P
OdpowiedzUsuńja bledzioch jestem i też mam mieszaną cerę więc nie wiem czy bym się skusiła :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ten kolor byłby dla Ciebie o wiele za ciemny - tym bardziej jak masz bardzo jasną karnację. Gama kolorystyczna tego produktu jest kiepska, ot co.
Usuńja od lat stosuję jeden i ten sam marki avon ::)
OdpowiedzUsuńa u mnie coś na dzień dziecka :) Pozdrawiam
W liceum skusiłam się na jeden z podkładów marki Avon. Niby wzięłam najjaśniejszy odcień, a nadawał się dla osoby z mocno opaloną twarzą :/ Od tego czasu omijam ich podkłady.
Usuńtak jak Ty mam spore wymagania od wszelkich podkładów. szkoda, że jest widoczny na twarzy :/
OdpowiedzUsuńtrzeba testowac, probowac przeróżne, żeby natrafić na ten idealny;)
OdpowiedzUsuńwww.cukrowana.blogspot.com
drogi nie jest więc można przetestować:)
OdpowiedzUsuńJa unikam brzoskwiniowego koloru podkładu od zawsze, bo mam jasną karnację, a brzoskwinia zawsze nadaje kolor pomarańczowy i wygląda to jak tania solaryjna opalenizna na moje buzi. Wybieram raczej jaśniutkie beże wpadające troszkę w róż.
OdpowiedzUsuńProdukt nie dla mnie, ma za dużo wad.
OdpowiedzUsuńDla mnie niestety najjaśniejszy odcień był za ciemny, więc nawet nie wypróbowałam na twarzy :)
OdpowiedzUsuńZalety bardzo zachęcające, ale w świetle wad wyglądają blado ;)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie ten podkład.
Ja mam dwóch ulubieńców: Revlon Colorstay i Pierre Rene Skin Balance :)
bardzo podoba mi się opakowanie :P
OdpowiedzUsuń