Witam wszystkich! :)
I jak minął Wam weekend? Ja swój spędziłam z moim W. u jego rodziców w okolicach gór. Przez cały czas sypał śnieg i było mroźno, dlatego ograniczałam swoje wychodzenie z domu - tym bardziej, że jestem nieco przeziębiona :)
A teraz - do rzeczy ;) Od zeszłego postu na temat otrzymanych paczek, przybyły do mnie kolejne dwie - jedna od firmy Joanna, a druga z Białego Jelenia.
W pierwszej przesyłce znajdowało się truskawkowe masło do ciała, które dostałam w ramach testu od firmy Joanna. Akcja ta odbywała się na ich stronie na facebooku i każda blogerka miała szansę otrzymać jeden kosmetyk do testów. Na czym to wszystko polegało? Codziennie firma pokazywała kilka kosmetyków i jedynym naszym zadaniem było wybranie jednego, który nam odpowiada. Następnie wśród chętnych były wybieranych kilka blogerek, które miały otrzymać je do testów. Mi udało się załapać do testowania tego właśnie masełka :)
Z tego co wiem dzisiaj macie ostatnią szansę zdobycia jakiegoś kosmetyku, dlatego jeżeli ktoś jest chętny to zapraszam TU :)
Drugą paczkę, którą wyczekiwałam najbardziej, dostałam jeszcze przed weekendem.
A w niej znajdowały się kosmetyki Biały Jeleń. Do tej pory nie miałam z nimi do czynienia, dlatego też byłam zadowolona, że będę wreszcie mogła je wypróbować :) A które produkty zawierał zestaw?
1. Hipoalergiczny żel pod prysznic, który ma delikatnie oczyszczać naszą skórę i przy okazji nie podrażniać jej.
2. Hipoalergiczny szampon z naturalnym chlorofilem, który jest przeznaczony głównie dla osób o skórze wrażliwej, mieszanej i do włosów tłustych.
3. Hipoalergiczny żel do mycia twarzy z aloesem i ogórkiem, który jest przeznaczony do oczyszczania skóry normalnej jak i mieszanej.
4. Emulsja do higieny intymnej z szałwią i ogórkiem - zawiera alantoinę oraz kwas mlekowy, który wspomaga naturalne mechanizmy obronne ciała przed zewnętrznymi podrażnieniami.
Wszystkie powyższe kosmetyki miałam przyjemność testować przez parę dni i już za jakiś czas na moim blogu pojawi się pierwsza recenzja jednego z nich :)
Kosmetyki Biały Jeleń do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.
stosowałam szampon Biały Jeleń ale po nim moje włosy były matowe i strasznie ciężko się rozczesywały ;/
OdpowiedzUsuńZ białego jelenia jedynie rzeźbiłam wazonik kiedyś na plastyce ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia porobiłaś :)
OdpowiedzUsuńJa też dzisiaj dostałam przesyłkę od białego jelenia(jak to brzmi :D ) zaczynam testować:))
OdpowiedzUsuńMiłego testowania życzę :)
OdpowiedzUsuńBJ jest genialny, Joannę też uwielbiam- kosmetyki obu marek są świetnie, a jednocześnie niedrogie :)
OdpowiedzUsuńOch...masełko i jelonki, cudowne!:)
OdpowiedzUsuńDzięki za info :) Zgłosiłam się po błyszczyk, choć pewnie i tak nie mam szans ;)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tych kosmetyków Biały Jeleń :)
OdpowiedzUsuńZ Jelenia miałam szampon do włosów ciemnych, spisał się rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńUdanych testów :)
OdpowiedzUsuńjakie wspaniałe zdjęcia!
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jak Biały Jeleń się spisze :)
uwielbiam Białego Jelenia, ma po prostu dobre kosmetyki, uproszczony skład jest najlepszy- nie uczuli, nie podrażni! Jak najbardziej na plus :-) Miłego testowania kochana!
OdpowiedzUsuńrudnicka.blox.pl
Miałam to masełko z Joanny, pachnie cudnie <3
OdpowiedzUsuńZ Białego Jelenia używałam jedynie mydła w płynie :P
Gratuluję:) Ale śniegu u ciebie...brrrrrrrr:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię białego jelenia :)
OdpowiedzUsuńojoj pierwsze wejście na tw bloga i punkt.........bo bardoz mi sie podoba :*
OdpowiedzUsuń~~obserwuję i licze na to samo? :DD~~
DEMORDIE.blogspot.com
Masełka lubię bardzo. Od Joanny jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńGratuluje :) Ja niestety nadal walczę o wygraną :< Miałam ten komplet z białego jelenia, i zagarnęłam dla siebie żel do twarzy, niestety na mojej buźce się nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńbiały jelen - kocham :>
OdpowiedzUsuńTo truskawkowe masło musi pachnieć obłędnie:) Lubię woń jego waniliowego brata:) Joanna stawia na apetyczne kompozycje zapachowe, które zachęcają do regularnego nawilżania ciała:)
OdpowiedzUsuńmiłego testowania ;)
OdpowiedzUsuńużywałam tego masełka, zapach nieziemski :)
OdpowiedzUsuńJakie świetne zdjęcia w śniegu :D A białego jelenia używam na bieżąco :) Powiem, że może być, ale ma w swoim składzie SLS :P Niestety! :D
OdpowiedzUsuńZdjęcia genialne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJelon też już do mnie dotarł i bardzo się z niego cieszę :)
OdpowiedzUsuńświetne produkty, miłego testowania:) z marki biały jeleń znam i lubię szare mydło i jestem ciekawa jak te inne produkty sprawdzą się u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńBronię się przed fb rękami i nogami, ale w takich momentach żal dupsko ściska :P Oczywiście Tobie gratuluję testowania:) Jestem ciekawa tego masełka, bo ostatnio nawet je wąchałam, ale jednak powstrzymałam się przed ostatecznym zakupem (za pewne - do czasu ;D). Z nowej wersji Jelenia nie posiadam nic, jednak w pamięci wciąż mam zwykłe szare mydło :P
OdpowiedzUsuńmiłego testowania! :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie trafiłaś w białym śniegu i z białym jeleniem he he
OdpowiedzUsuńuwielbiam kosmetyki Joanny :)))
na te masełko truskawkowe od dawna mam chrapkę...
OdpowiedzUsuńŚwietne paczki :0
OdpowiedzUsuńSzczęściara ;) Ja też klikałam na kosmetyk do testów ale niestety nie udało mi się... Życzę miłego testowania ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym taki zestaw z Białego Jelenia. ;P Daj znać jak się sprawują. ;-)
OdpowiedzUsuńmiałam to truskawkowe masełko, jest genialna
OdpowiedzUsuń