niedziela, 16 marca 2014

Zamienniki wosków – granulki zapachowe.

     Woski zawładnęły światem jakim jest blogosfera. Jednak ja, ciekawska kobieta, postanowiłam wypróbować nieco inne umilacze zapachowe. Mowa tutaj o granulkach zapachowych, które możecie kupić, m.in. na stronie Aromatella.pl .



Angel Wings - Anielskie Skrzydła to delikatny, pięknie perfumowany zapach, przypominający słynne perfumy ANGEL Thierry Muglera. Spraw, by w Twoim domu lub biurze zapachniało naprawdę elegancko!
 
     Przyznam szczerze, iż zapach tych granulek nie przypadł mi do gustu. Jeżeli perfumy "Angel" pachną tak w rzeczywistości to na pewno się na nie nie skuszę ;) Uwielbiam intensywnie pachnące woski czy też granulki. Jednak – bez przesady!


     Granulki „Angel Wings” posiadają silnie perfumowany zapach, który po kilku minutach robi się nawet duszący. Aromat jest intensywny i kojarzy mi się z perfumami, które używają starsze panie ;) Gdy za pierwszym razem włożyłam je do kominka i zapaliłam tea light'a – byłam zmuszona otworzyć okno, by wywietrzyć pokój...

     Produkt ten będzie idealny albo dla fanek perfum "Angel", albo dla tych osób, które uwielbiają intensywne, ciężkie zapachy.  Jeżeli tak jak ja preferujecie słodkie albo orzeźwiające nuty zapachowe – te granulki nie są dla Was.



 
Hawaiian Paradise - Dzięki połączeniu soczystych zapachów kokosa, mango i papai odpłyniesz myślami do hawajskiego raju!

     Zapach tego wosku kojarzy mi się z przepysznymi, owocowymi drinkami z palemką, które kiedyś pijałam w pewnym pubie na wrocławskim rynku ;) Od razu po rozpaleniu granulek w pokoju zaczyna unosić się dość intensywny, aczkolwiek nie duszący zapach kokosa i mango. Aromat ten jest słodki, lecz nie mdlący. Zapach tych granulek niesamowicie mnie relaksował i uspakajał, gdy wracałam zmęczona i zdenerwowana z uczelni czy też z kolokwiów. To chyba mówi samo za siebie ;)


     Granulki te są nieco mniej intensywne niż "Angel wings", ale na pewno przypadną do gustu osobom, które lubią słodkie i owocowe nuty zapachowe :) Ich aromat dość długo utrzymuje się w pomieszczeniu, dzięki czemu nie musimy dość często ich rozpalać. Pozwoliło mi to na używanie ich przez 3 miesiące, minimum raz  ( czasami dwa razy ) w tygodniu :)

     Jestem oczarowana granulkami zapachowymi z Aromatelli i moim zdaniem są one idealnym zamiennikiem dla wosków YC. 

Miałyście do czynienia z granulkami zapachowymi? Możecie polecić mi jakieś zapachy? ;)

Wasza A.

46 komentarzy:

  1. pierwsze widzę, ale ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja również pierwszy raz słyszę o granulkach. Nigdzie wcześniej ich nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że raczej trudno jest dostać je w sklepach stacjonarnych. Przynajmniej ja ich nigdzie nie spotkałam :)

      Za to można poczytać o nich na stronie Aromatelli.

      Usuń
  3. Oooch, granulki <3 Jak już chyba Ci pisałam - moje ulubione to Guardian Angel i Candle Light, cudne! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam olejek "Candle Light" jednak średnio przypadł mi do gustu :( Jego zapach jest przyjemny, ale samo używanie produktu to koszmar.

      Usuń
  4. Miałam drzewko świąteczne i grzane wino, ale te pierwsze tak średnio mi przypadły do gustu natomiast winko -super:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, z chęcią wypróbuję "Grzane wino" :) Niby zapach typowo zimowy, ale myślę, że w chłodniejsze, wiosenne dni też spisze się dobrze :)

      Usuń
  5. Zdecydowanie bardziej wolę te granulki. Szkoda tylko, że po jednym odpaleniu ich zapach zanika, ale ratuję się olejkami zapachowymi z tej samej serii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W przypadku "Angel wings" zapach w ogóle nie zanika, o dziwo. Co w tym przypadku jest lekką wadą, bo nie przepadam za tym zapachem ;))

      Usuń
  6. Uwielbiam granulki. Ja jestem fanką słodki zapachów, moje ulubione to m.in. Dreams of Angeles i Candle Light.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tych dwóch wersji granulek jeszcze nie miałam :) Za to mam olejek "Candle Light" i sama jego olejkowata forma mnie irytuje. Nigdy więcej! ;)

      Usuń
  7. Nie wiedziałam, że jest coś takiego :) Ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z granulkami jeszcze nie miałam okazji się zaprzyjaźnić ale kto wie.. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo fajna alternatywa :D
    a ja jeszcze zaproponuję zamiast tego kamyczki, nie trzeba ich ani podgrzewać ani nic, tylko przełożyć do jakiegoś, np. szkła i zapach utrzymuje sie do 30 dni ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo, nigdy nie miałam kamyczków zapachowych ;> Muszę poszukać ich w sklepach, bo jestem ciekawa zapachów i ich intensywności ;)

      Usuń
  10. Jeszcze nie spotkałam się z czymś takim, a obecnie namiętnie rozpalam zapachowe świeczki także to coś dla mnie :D. Można to znaleźć w jakimś stacjonarnym sklepie?
    Pozdrawiam :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, ale chyba nie można kupić ich w stacjonarnym sklepie :( Przynajmniej ja nic o tym nie wiem.

      Za to można je dostać na stronie Aromatelli. Jak zbierze sie zamówienie od kilku osób to koszt wysyłki będzie minimalny :)

      Usuń
  11. Ciekawe ;) Nie widziałam jeszcze ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pierwszy raz widzę zapachowe granulki :) Oprócz tych do łazienki oczywiście;) Może jakby zmniejszyć ich ilość to zapach nie byłby taki duszący.. ;)

    Pozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W przypadku pierwszych granulek - nie daje to zbyt dużego efektu. One same w sobie mają zbyt dużo olejków zapachowych i nawet ich garstka pachnie intensywnie. Myślę, że jest to zaleta - przynajmniej dla osób, które lubią ten zapach ;)

      Usuń
  13. Pierwszy raz widzę takie granulki, domyślam się jak Angel może pachnieć jak opisałaś to jako perfumy starszych pań, za to obstawiam, ze drugi przypadł by mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli lubisz dość słodkie, owocowe zapachy - to na pewno przypadnie Ci do gustu :)

      Usuń
  14. Widuję je często na blogach, ale sama jeszcze ich nie używałam :) Z pewnością te Angel ominę szerokim łukiem, ale te drugie wydają się bardzo przyjemne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są bardzo przyjemne :) Aż żałuję, że już mi się skończyły :(

      Usuń
  15. Ten drugi zapach pewnie przypadł by mi do gustu. :)
    Nie miałam jeszcze takich graulek, ale pewnie są "wygodne" do użycia. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są bardzo wygodne w stosowaniu - łyżeczkę można nałożyć odpowiednią ilość granulek do kominka :)

      Usuń
  16. Pierwszy raz się spotykam z takimi granulkami, ale fajnie o nich wiedzieć ;)
    Można je kupić gdzieś stacjonarnie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, nie widziałam ich nigdzie stacjonarnie... Choć może jakaś Mydlarnia ma je w swoim asortymencie - musisz poszukać :)

      Ja swoje zakupiłam w sklepie internetowym :)

      Usuń
  17. Faktycznie ciekawy zamiennik, choć widzę je na oczy pierwszy raz :)

    OdpowiedzUsuń
  18. pierwsze słysze o takim cudzie zapachowo-granulkowym :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Granulek nigdy nie używałam ale muszę sobie kupić :) Bardzo lubię zapachy wydobywające się z kominków :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeszcze nie używałam nigdy czegoś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  21. dobrze wiedzieć, że jest coś innego niż tylko te woski i woski :P

    OdpowiedzUsuń
  22. Hm..ciekawa alternatywa dla wosków!

    OdpowiedzUsuń
  23. Z granulkami się jeszcze nie spotkałam... a co do "Angela" jest to zapach specyficzny i albo się go kocha, albo nienawidzi.

    OdpowiedzUsuń
  24. Pierwsze słyszę o takich granulkach. Nie lubię duszących zapachów, wolę gdy są tłem, niż grają pierwsze skrzypce. Zapachu Angel nie znam, więc się nie wypowiem. Ale fajnie wiedzieć, ze są takie granulki ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Pierwszy raz się spotykam z takimi granulkami :) Ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  26. dzisiaj miałam w ręku i juz miałam wziąć, ale jakos sama nie wiem ciągle sie waham :)

    OdpowiedzUsuń
  27. fajna alternatywa,te z kokosem bym powąchala :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Od dawna już chcę spróbować tych granulek, ale mam ogromny zapas wosków, za którymi generalnie i tak nie przepadam, więc nie wiem czy jest sens...

    OdpowiedzUsuń
  29. Wyglądają na prawdę uroczo :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Na zachodzie widziałam - fajny produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  31. a ja już testowałam sporo nie polecam zapachu azyl,anielskie sny,tajemniczy ogrod bo smierdzą a mam swoje ulubione;czarna orchidea,gwiazdka z nieba,anioł stróż,blask świec,anielskie skrzydła,świetna konkurencja dla wosków zapewniam i na dłużej starczą

    OdpowiedzUsuń