piątek, 31 stycznia 2014

Pod lupą - puder matujący "All Matt Plus" marki Catrice.

     Na samym początku chciałabym Was przeprosić, że z dość dużym opóźnieniem zaglądam na Wasze blogi i je komentuję. Niestety, na moich studiach zaczęła się sesja i wypadałoby trochę pouczyć się do zbliżających się egzaminów ;)

     Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam puder matujący marki Catrice, który używam bodajże od końca października / początku listopada.


OPAKOWANIE:

     Kosmetyk znajduje się w plastikowym, dość tandetnie wyglądającym opakowaniu. Jednak niech ono Was nie zmyli! W środku znajduje się 10 gram produktu, który potrafi oczarować swoim działaniem nie jedną osobę ;)


KONSYSTENCJA I ZAPACH:

     Puder ma postać zbitą, "kamienną". Bardzo delikatnie osypuje się podczas aplikacji. A co do jego zapachu - jest neutralny.


APLIKACJA:

     Jego aplikacja jest bezproblemowa. Ja do tego celu stosuję pędzel - kilka razy dotykam nim puder, strzepuję jego nadmiar i nakładam na twarz.

     Kosmetyk nie posiada dodatkowego puszka / gąbeczki do aplikacji.


WYDAJNOŚĆ:

     Wiadomo - dla każdego słowo "wydajny" oznacza co innego. Przyznam, iż do tej pory dość szybko zużywałam tego typu kosmetyki. Mniej więcej po 2 - 3 miesiącach byłam zmuszona zakupić kolejny puder.

     Ten produkt używam już od 3 miesięcy, a zużyłam nieco więcej niż połowę opakowania. Moim zdaniem, wystarczy mi on jeszcze na minimum 1 - 2 miesiące stosowania.


DZIAŁANIE:

     Puder, który posiadam, ma odcień 010 Transparet. I muszę zgodzić się, iż jest to produkt typowo transparentny ( tak jak obiecuje producent ). Nie zmienia on koloru podkładu, który znajduje się w danej chwili na mojej twarzy. Rzekłabym, iż bardzo ładnie z nim współgra :)

     Kosmetyk nie tworzy na skórze efektu maski. Oczywiście, zależy to od tego, w jakiej ilości go zaaplikujemy ;) Co do trwałości - jest ona nawet zadowalająca. Produkt utrzymuje się na twarzy przez około 8 godzin.


     Jeśli chodzi o efekt matu - mam mieszane uczucia. Na początku nie byłam zadowolona ze zmatowienia mojej skóry, jaki dawał owy produkt. Moja skóra nie błyszczała się może tylko przez 2 - 3 godziny. Jednakże sytuacja ta zmieniła się pod koniec grudnia. Nie wiem czy jest to zasługa niższej temperatury, ale puder ten matowi skórę przez minimum 5 - 6 godzin!

     Dodatkowo, nie zauważyłam, aby produkt zapychał moje pory skórne czy też wywoływał alergię / podrażnienia.

SKŁAD:

Talc, Ethylexyl palmitate, Dimethylmidazolidinone Rice Starch, Zinc Stearate, Tocopheryl Acetate, Phenyl Trimethicone, Octyldodecyl Stearoyl Stearate, Glyceryl Caprylate, Sodium Potassium Aluminium Silicate, Silica, P-Anisic Acid, Parfum )Fragrance), Butylphenyl Methylpropional, Cl 77491, Cl 77492, Cl 77499 (Iron Oxides), Cl 77891 (Titanium Dioxide)

CENA:

ok. 15 zł

MOJA OCENA:

4,5 / 5

*****

     Produkt ten zyskał w moich oczach przez ostatni miesiąc. Na początku jego stosowania nie byłam zadowolona z krótkotrwałego efektu matu, jaki mi zapewnia. Od miesiąca 'coś' się zmieniło, moja skóra jest matowa przez min. 6 godzin, a ja zastanawiam się nad ponownym jego kupnem :)


A jaki jest Wasz ulubiony puder matujący?

Wasza A.

38 komentarzy:

  1. muszę za nim popatrzeć jak wykończę to co mam

    OdpowiedzUsuń
  2. ładnie wygląda :) ale ja nie używam pudrów matujących jak na razie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Catrice ma wiele dobrych produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawy, nie miałam jeszcze:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam i też go obecnie używam ;)
    Co prawda inny odcień, ale mi osobiście przypadł do gustu ;)
    Ryjek się nie świeci przez większość dnia w pracy - także ja jestem zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy kosmetyk, chociaż u mnie by pewnie nie matowił na długo. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyglada na bardzo ciekawy chętnie bym go przetestowala ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super, ciekawe co go tak 'odmieniło' :)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie fajnie sprawdził się puder z Rimmela - Stay Matt:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również go miałam i byłam z niego bardzo zadowolona :) Moim zdaniem - kosmetyk marki Rimmel jest jednym z lepszych pudrów, które można dostać w polskich drogeriach :)

      Usuń
  10. Nie znam tego produktu.

    Co do matowania - sama mocnego matu unikam, lubię takie lekko satynowe wykończenie. Używam Velvet Spheres z Kolorówka.com.

    OdpowiedzUsuń
  11. wygląda zachęcająco, choć ja mam z natury suchą skórę to dobrze znać takie cudeńko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. jak wykończę to co mam przyjrzę mu się bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo przyjemny produkt,jak dla mnie wydajny.

    OdpowiedzUsuń
  14. Powodzenia podczas sesji :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo się cieszę, że napisałaś o tym pudrze. Właśnie czegoś takiego szukam. Ostatni puder jaki kupiłam okazał się takim śmierdzielem, że żałuję każdej złotówki, którą na niego wydałam. A do Catrice mam pozytywne nastawienie, więc chyba się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. co do tego matowienia, to faktycznie może być to związane z temperaturą powietrza :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Może po niego sięgnę :) Fajnie, że jest transparentny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja się chyba teraz totalnie przerzucę na pudry ryżowe, ale jakbym miała wybierać zwykły to też bym postawiła na transparentny , są super.
    Trzymam kciuki za sesję :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawy, mi puder wystarcza średnio na 3 miesiące. :)

    Pozdrawiam,http://grudzienpaulina.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Miałam ten puder, mi tez przypadł do gustu, teraz skusiłam się na Essence All about Matt, zobaczymy :))

    OdpowiedzUsuń
  21. Miałam już jeden puder tej marki i bardzo go polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam spory zapasik pudrów więc nie tak szybko kupię nowy...

    OdpowiedzUsuń
  23. Kiedyś muszę go znaleźć, póki co mam mój transparentny z Manhattan i jestem z niego zadowolona chociaż szybko go zużywam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Odpowiedzi
    1. Hah, no to mnie złapałaś - nie wiem :D Catrice ma chyba ( choć nie jestem w 100% pewna ) puder sypki, ale czy to ten? ^^ Nie wiem, niestety ;)

      Usuń
  25. wow, 8 godzin to mega dużo, zaciekawiłaś mnie!

    OdpowiedzUsuń
  26. Mnie jakoś nie zachwycił

    Trzymam kciuki za sesje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kciuki zawsze sie przydają na sesji ;) Nie dziękuję - by nie zapeszyć :)

      Usuń
  27. Te tłoczone napisy wyglądają bardzo efektownie :) Nie używałam go, ale dobrze wiedzieć, że matuje :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Świetna recenzja!:)
    http://freshisyummy.blogspot.com/2014/02/once-upon-dream.html

    OdpowiedzUsuń
  29. jeszcze go nie miałam, ale kto wie? może będzie mój po następnych zakupach;d

    OdpowiedzUsuń