Długi weekend za nami, czas powrócić na uczelnię czy też do pracy. Przyznam, że trochę rozleniwiłam się przez ten okres. Mój "długi" weekend zaczął się 20 grudnia i trwał do dziś. Rozpieszczają mnie na tym ostatnim roku studiów :)
Dzisiaj zapraszam Was na co miesięczny projekt denko. W grudniu zużyłam bardzo mało kosmetyków kolorowych. Tak naprawdę, produkt ten już dawno powinien znaleźć się w denkowej torebce ;) No, ale! Zaczynajmy!
1. Perfumowany
peeling do ciała „Miss Marine” z Perfecty. - Jego recenzja
znajduje się tu. / Otrzymany do testów od marki Perfecta.
2. Perfumowany krem
do ciała „Miss Marine” z Perfecty. - Jego recenzja znajduje się
tu. / Otrzymane do testów od marki Perfecta.
3. Żel pod prysznic
„Czekolada i pistacja” z Yves Rocher. - Mój ulubieniec! Kosmetyk
ten posiada nieziemski zapach. Moim zdaniem pachnie jak czekolada z
dużą ilością pistacji. Zapach ten jest tak smakowity, słodki,
urzekający, że aż nie chce mi się wychodzić spod prysznica, gdy go używam :) /
Cena – ok. 14 zł
4. Oliwka pod
prysznic z olejkiem arganowym z Yves Rocher. - Cóż, jestem
zawiedziona tym produktem. Oliwka w ogóle nie nawilżała mojej
skóry. Wręcz przeciwnie – nieco ją wysuszała... Do tego
kosmetyk ten był strasznie nie wydajny – zużyłam go po około 6
– 8 razach. Nie polecam. / Otrzymane w ramach gratisu do zakupów.
5. Szampon nadający
blask i objętość z serii „Diamond Volume” marki Nivea. -
Bardzo polubiłam ten szampon. Dzięki niemu moje włosy były
jedwabiście gładkie i miłe w dotyku. Nie puszyły się, jednak nie
były też opadnięte. A do tego zauroczył mnie zapach tego produkty
– owocowy i długo utrzymujący się na włosach. Mmm :) / Cena –
1 gr ( tak, tak – dzięki kuponowi od Super – pharm ;) )
6. Szampon
przeciwłupieżowy marki DeBa. - Produkt ten zaliczyłabym do tych
przeciętnych. Fakt faktem, bardzo dobrze poradził sobie z łupieżem
na mojej głowie. Jednak – nie robił nic więcej. Mogłabym rzec,
iż nawet lekko przesuszał moje włosy... / Cena – ok. 4 zł
7. Arganowa maska 8 w
1 z Eveline Cosmetics. - Recenzja znajduje się tu. / Otrzymane w
ramach współpracy w Klubem Kejt.
8. Maska głęboko
odbudowująca „Goodbye Damage!” marki Garnier. - Jej recenzja
znajduje się tu. / Wygrana w konkursie.
9. Ujędrniający
balsam do ciała z Venus. - Kosmetyk ten dobrze nawilżał moją
skórę, delikatnie ją wygładzał. Nie zauważyłam jakiegoś
znacznego ujędrnienia mego ciała, ale w takie cuda to nie wierzę
;) / Otrzymane na spotkaniu blogerek.
10. Witaminowy krem do
rąk z Lirene. - Uwielbiam ten kosmetyk! Idealnie nawilża i odżywia
skórę na dłoniach, pozostawiając ją mięciutką w dotyku. To
właśnie dzięki niemu moje dłonie nie są przesuszone podczas
tegorocznej pseudo zimy :) / Cena – ok. 6 zł
11. Tonik marki Clinique. - Recenzja znajduje się tu. / Wygrana w
konkursie.
12. Krem do twarzy
marki Clinique. - Recenzja znajduje się tu. / Wygrana w konkursie.
13. Maska z zieloną
glinką z serii „Nuno” marki Ziaja. - W miarę przyjemna
maseczka, która dość dobrze oczyszczała skórę i delikatnie ją
wygładzała. Niestety, nie zauważyłam, by zlikwidowała
jakiekolwiek wypryski znajdujące się na mojej skórze. / Cena –
ok. 7 – 8 zł
14. Drobnoziarnisty
peeling wygładzający do twarzy z Eveline Cosmetics. - Recenzja
znajduje się tu. / Otrzymane w ramach współpracy w Klubem Kejt.
15. Dezodorant „Pro
Clear” marki Adidas. - Jeden z lepszych dezodorantów, które
używałam w ostatnim czasie. Bardzo dobrze chroni przed potem, nie
brudzi ubrań ani ciała. Do tego ma bardzo ładny, świeży zapach.
Polecam :) / Cena – ok. 10 zł
16. Luksusowy zmywacz
do paznokci z Progres Cosmetics. - Jego recenzja znajduje się tu. /
Cena – ok. 3 – 4 zł
17. Maska
oczyszczająca marki Ziaja. - Mój ulubieniec od wielu, wielu
miesięcy. Chyba nikomu nie muszę jej przedstawiać :) / Cena –
1,50 zł
18. Chusteczki
nawilżane z Babydream. - Bardzo dobrze spisywały się do wycierania
podkładu z dłoni czy nawet do wycierania kurzu;) / Cena – ok. 4
– 5 zł
19. Tusz „Volume
Booster” od Lovely. - Jego recenzja znajduje się tu. / Otrzymane w
ramach współpracy w Klubem Kejt.
*****
A jak prezentuje się Wasze grudniowe denko? ;)
Wasza A.
całkiem spore denko ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten czekoladowy zapach...
OdpowiedzUsuńmaseczkę z ziaja uwielbiam ! fakt wyprysków nie usuwa ale ładnie oczyszcza i łagodzi :) i za taką cenę taka pojemność :)
OdpowiedzUsuńPistacja&czekolada zachwyciła mnie już w sklepie YR, ale pod choinką znalazłam czekoladowy zestaw z Oriflame, który też pachnie cudnie :)
OdpowiedzUsuńNic z tego nie miałam :) Ale interesuje mnie Goodbye Damage! i z chęcią bym wypróbowała ;D Może zakupię w najbliższym czasie :) U mnie w grudniu słabe denko było :)
OdpowiedzUsuńsporawe denko : D ale nic z tego nie miałam - JESZCZE :D
OdpowiedzUsuńPołączenie czekolady i pistacji używam obecnie pod prysznicem, ale w żelu od Farmony :)
OdpowiedzUsuńten żel z YR jest na mojej chciej liście !! :D
OdpowiedzUsuńdość pokaźne denko ;)
OdpowiedzUsuńMam żel z YR ale z pomarańczą - cudoooowny zapach :D
OdpowiedzUsuńCzekolada i pistacja, mmm... :)
OdpowiedzUsuńWreszcie widzę denko, z którego znam zdecydowaną większość kosmetyków! :) Pistację z YR rownież uwielbiam... natomiast jestem zdziwiona, że tak źle sprawdziła się u Ciebie oliwka arganowa pod prysznic - ja ją absolutnie uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńOstatnio często sięgam po maseczkę Ziaji, przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńOjoj:) Spore denko:)
OdpowiedzUsuńNie miałam chyba nic, ale szampon z Nivei mnie zastanawia:)
Spore denko, miałam kiedyś tą maseczkę z ziaji i bardzo ja lubiłam, pewnie kiedyś jeszcze do niej wrócę. :)
OdpowiedzUsuńŚwietne denko, zazdroszczę możliwości używania produktów Clinique!:)
OdpowiedzUsuńoch ten grudzień ;D
OdpowiedzUsuńWiększości z tych produktów nie miałam...
OdpowiedzUsuńSama nad peelingiem się zastanawiałam :) opakowanie przyciąga wzrok.
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tych kosmetyków, ale zaintrygował mnie krem do rąk Lirene.
OdpowiedzUsuńgratuluje zużyć :)
OdpowiedzUsuńna którymś blogu czytałam, że żel YR ładnie pachnie tylko w butelce, pod prysznicem jego zapach ulatnia się. u Ciebie ejst zupełnie inaczej :)
u mnie te maseczki z Ziaji nie doczekały się swojej kolejki :P czekają dalej w szufladzie :P
OdpowiedzUsuńYR <3
OdpowiedzUsuńAle denko porządne! Gratuluję, że chciałaś to zbierać :))))
OdpowiedzUsuńPs. zapraszam na nietypowe rozdanie - aż 3 osoby wygrywają ;)))
bardzo lubię te maski z ziajki :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałabym szampon od Nivea skoro takie fajne efekty po nim :)
OdpowiedzUsuńBardzo nie lubie szamponów z nivea :( każdy jakiego nie użyłam strasznie obciążał moje włosy i wyglądałam po nim jakbym nie myła głowy z tydzień :(
OdpowiedzUsuńwww.cukrowana.blogspot.com
Denko całkiem spore. Maseczki z Ziaji, często używam.
OdpowiedzUsuńmam ochotę na ten żel z Yves Rocher, to mój zapach :)
OdpowiedzUsuńduże denko, lubię tą maseczkę z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńnic poza Clinique (który uwielbiam) nie miałam, chusteczki Baby Dream miała moja córcia- ale ich nie polubiłyśmy
OdpowiedzUsuńO łał, sporo tego !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;-*
zabawa-moda.blogspot.com