wtorek, 7 stycznia 2014

Jeszcze grudniowy projekt denko :)

     Długi weekend za nami, czas powrócić na uczelnię czy też do pracy. Przyznam, że trochę rozleniwiłam się przez ten okres. Mój "długi" weekend zaczął się 20 grudnia i trwał do dziś. Rozpieszczają mnie na tym ostatnim roku studiów :)

     Dzisiaj zapraszam Was na co miesięczny projekt denko. W grudniu zużyłam bardzo mało kosmetyków kolorowych. Tak naprawdę, produkt ten już dawno powinien znaleźć się w denkowej torebce ;) No, ale! Zaczynajmy!


1. Perfumowany peeling do ciała „Miss Marine” z Perfecty. - Jego recenzja znajduje się tu. / Otrzymany do testów od marki Perfecta.

2. Perfumowany krem do ciała „Miss Marine” z Perfecty. - Jego recenzja znajduje się tu. / Otrzymane do testów od marki Perfecta.


3. Żel pod prysznic „Czekolada i pistacja” z Yves Rocher. - Mój ulubieniec! Kosmetyk ten posiada nieziemski zapach. Moim zdaniem pachnie jak czekolada z dużą ilością pistacji. Zapach ten jest tak smakowity, słodki, urzekający, że aż nie chce mi się wychodzić spod prysznica, gdy go używam :) / Cena – ok. 14 zł

4. Oliwka pod prysznic z olejkiem arganowym z Yves Rocher. - Cóż, jestem zawiedziona tym produktem. Oliwka w ogóle nie nawilżała mojej skóry. Wręcz przeciwnie – nieco ją wysuszała... Do tego kosmetyk ten był strasznie nie wydajny – zużyłam go po około 6 – 8 razach. Nie polecam. / Otrzymane w ramach gratisu do zakupów.


5. Szampon nadający blask i objętość z serii „Diamond Volume” marki Nivea. - Bardzo polubiłam ten szampon. Dzięki niemu moje włosy były jedwabiście gładkie i miłe w dotyku. Nie puszyły się, jednak nie były też opadnięte. A do tego zauroczył mnie zapach tego produkty – owocowy i długo utrzymujący się na włosach. Mmm :) / Cena – 1 gr ( tak, tak – dzięki kuponowi od Super – pharm ;) )

6. Szampon przeciwłupieżowy marki DeBa. - Produkt ten zaliczyłabym do tych przeciętnych. Fakt faktem, bardzo dobrze poradził sobie z łupieżem na mojej głowie. Jednak – nie robił nic więcej. Mogłabym rzec, iż nawet lekko przesuszał moje włosy... / Cena – ok. 4 zł


7. Arganowa maska 8 w 1 z Eveline Cosmetics. - Recenzja znajduje się tu. / Otrzymane w ramach współpracy w Klubem Kejt.

8. Maska głęboko odbudowująca „Goodbye Damage!” marki Garnier. - Jej recenzja znajduje się tu. / Wygrana w konkursie.


9. Ujędrniający balsam do ciała z Venus. - Kosmetyk ten dobrze nawilżał moją skórę, delikatnie ją wygładzał. Nie zauważyłam jakiegoś znacznego ujędrnienia mego ciała, ale w takie cuda to nie wierzę ;) / Otrzymane na spotkaniu blogerek.

10. Witaminowy krem do rąk z Lirene. - Uwielbiam ten kosmetyk! Idealnie nawilża i odżywia skórę na dłoniach, pozostawiając ją mięciutką w dotyku. To właśnie dzięki niemu moje dłonie nie są przesuszone podczas tegorocznej pseudo zimy :) / Cena – ok. 6 zł


11. Tonik marki Clinique. - Recenzja znajduje się tu. / Wygrana w konkursie.

12. Krem do twarzy marki Clinique. - Recenzja znajduje się tu. / Wygrana w konkursie.


13. Maska z zieloną glinką z serii „Nuno” marki Ziaja. - W miarę przyjemna maseczka, która dość dobrze oczyszczała skórę i delikatnie ją wygładzała. Niestety, nie zauważyłam, by zlikwidowała jakiekolwiek wypryski znajdujące się na mojej skórze. / Cena – ok. 7 – 8 zł

14. Drobnoziarnisty peeling wygładzający do twarzy z Eveline Cosmetics. - Recenzja znajduje się tu. / Otrzymane w ramach współpracy w Klubem Kejt.


15. Dezodorant „Pro Clear” marki Adidas. - Jeden z lepszych dezodorantów, które używałam w ostatnim czasie. Bardzo dobrze chroni przed potem, nie brudzi ubrań ani ciała. Do tego ma bardzo ładny, świeży zapach. Polecam :) / Cena – ok. 10 zł

16. Luksusowy zmywacz do paznokci z Progres Cosmetics. - Jego recenzja znajduje się tu. / Cena – ok. 3 – 4 zł


17. Maska oczyszczająca marki Ziaja. - Mój ulubieniec od wielu, wielu miesięcy. Chyba nikomu nie muszę jej przedstawiać :) / Cena – 1,50 zł

18. Chusteczki nawilżane z Babydream. - Bardzo dobrze spisywały się do wycierania podkładu z dłoni czy nawet do wycierania kurzu;) / Cena – ok. 4 – 5 zł

19. Tusz „Volume Booster” od Lovely. - Jego recenzja znajduje się tu. / Otrzymane w ramach współpracy w Klubem Kejt.

*****

A jak prezentuje się Wasze grudniowe denko? ;)

Wasza A.

32 komentarze:

  1. Zaciekawił mnie ten czekoladowy zapach...

    OdpowiedzUsuń
  2. maseczkę z ziaja uwielbiam ! fakt wyprysków nie usuwa ale ładnie oczyszcza i łagodzi :) i za taką cenę taka pojemność :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pistacja&czekolada zachwyciła mnie już w sklepie YR, ale pod choinką znalazłam czekoladowy zestaw z Oriflame, który też pachnie cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nic z tego nie miałam :) Ale interesuje mnie Goodbye Damage! i z chęcią bym wypróbowała ;D Może zakupię w najbliższym czasie :) U mnie w grudniu słabe denko było :)

    OdpowiedzUsuń
  5. sporawe denko : D ale nic z tego nie miałam - JESZCZE :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Połączenie czekolady i pistacji używam obecnie pod prysznicem, ale w żelu od Farmony :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ten żel z YR jest na mojej chciej liście !! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam żel z YR ale z pomarańczą - cudoooowny zapach :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Czekolada i pistacja, mmm... :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wreszcie widzę denko, z którego znam zdecydowaną większość kosmetyków! :) Pistację z YR rownież uwielbiam... natomiast jestem zdziwiona, że tak źle sprawdziła się u Ciebie oliwka arganowa pod prysznic - ja ją absolutnie uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ostatnio często sięgam po maseczkę Ziaji, przypadła mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojoj:) Spore denko:)
    Nie miałam chyba nic, ale szampon z Nivei mnie zastanawia:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Spore denko, miałam kiedyś tą maseczkę z ziaji i bardzo ja lubiłam, pewnie kiedyś jeszcze do niej wrócę. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne denko, zazdroszczę możliwości używania produktów Clinique!:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Większości z tych produktów nie miałam...

    OdpowiedzUsuń
  16. Sama nad peelingiem się zastanawiałam :) opakowanie przyciąga wzrok.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie miałam nic z tych kosmetyków, ale zaintrygował mnie krem do rąk Lirene.

    OdpowiedzUsuń
  18. gratuluje zużyć :)

    na którymś blogu czytałam, że żel YR ładnie pachnie tylko w butelce, pod prysznicem jego zapach ulatnia się. u Ciebie ejst zupełnie inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
  19. u mnie te maseczki z Ziaji nie doczekały się swojej kolejki :P czekają dalej w szufladzie :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale denko porządne! Gratuluję, że chciałaś to zbierać :))))
    Ps. zapraszam na nietypowe rozdanie - aż 3 osoby wygrywają ;)))

    OdpowiedzUsuń
  21. bardzo lubię te maski z ziajki :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Chętnie wypróbowałabym szampon od Nivea skoro takie fajne efekty po nim :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo nie lubie szamponów z nivea :( każdy jakiego nie użyłam strasznie obciążał moje włosy i wyglądałam po nim jakbym nie myła głowy z tydzień :(

    www.cukrowana.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Denko całkiem spore. Maseczki z Ziaji, często używam.

    OdpowiedzUsuń
  25. mam ochotę na ten żel z Yves Rocher, to mój zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  26. duże denko, lubię tą maseczkę z Ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
  27. nic poza Clinique (który uwielbiam) nie miałam, chusteczki Baby Dream miała moja córcia- ale ich nie polubiłyśmy

    OdpowiedzUsuń
  28. O łał, sporo tego !
    Pozdrawiam ;-*

    zabawa-moda.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń