Hej dziewczyny!
Nie wiem jak jest i było w Waszym przypadku, ale ja ( jeszcze kilka miesięcy temu ) do demakijażu oczu używałam tego samego produktu co do demakijażu twarzy. Nie widziałam potrzeby używania dwóch różnych kosmetyków. Jednakże jakiś czas temu udało mi się wygrać cały zestaw produktów marki Bielenda, w tym nawilżającą 2 - fazową oliwkę do demakijażu oczu i ust. I to właśnie ona będzie głównym bohaterem dzisiejszej notki :)
Oliwka znajduje się w plastikowym, przezroczystym opakowaniu o pojemności 125 ml. Może wydawać się, iż jest to mała objętość. Jednakże produkt ten używam już od ok. 2 miesięcy i dopiero teraz zaczyna mi się kończyć.
Opakowanie posiada na samej górze czarną, dość pokaźną nakrętkę, pod którą znajduje się dość mały otwór. Oprócz tego na tylnej stronie buteleczki znajduje się krótka informacje na temat działania jak i składu produktu.
Mam mieszane uczucia co do działania tego produktu. Po pierwsze - pozostawia na skórze powiek tłustawą warstewkę, co nie za bardzo mi się podoba. Oprócz tego oliwka zmywa tylko niektóre ze stosowanych przeze mnie tuszy do rzęs. Zauważyłam, że lepiej radzi sobie z tymi droższymi kosmetykami niż z tańszymi. Od razu zaznaczam, że stosuję wyłącznie nie wodoodporne tusze.
Na szczęście w żaden sposób nie podrażnił i nie uczulił moich oczu czy skóry wokół nich.
Kosmetyk ten można bardzo często znaleźć w promocji za ok. 5 - 6 zł. Mimo tego - nie wiem czy skuszę się ponownie na tą samą wersję.
A może Wy znacie jakiś ciekawy 2 - fazowy produkt do demakijażu oczu?
Pozdrawiam, A. ;)
Nie miałam jej ale czytałam pochlebne recenzje :D
OdpowiedzUsuńNie przepadam za dwufazówkami :)
OdpowiedzUsuńziajka dwufazówka :) jezeli juz :) a ja rowniez nie pałam miłością do 2fazowek
OdpowiedzUsuńJak dziś Twój humorek? Bo ja jestem tak zła, przed chwilą przez przypadek skasowałam sobie 90 komentarzy na blogu...chyba tez Twój :(
OdpowiedzUsuńJa miałam Avokado i już mi się odechciało 2-fazówek Bielendy :)
OdpowiedzUsuńz Bielendy miałam dwufazówkę ale z bawełną i ponoc sa bardzo podobne ::
OdpowiedzUsuńMiałam i według mnie zmywa bardzo dobrze, ale faktycznie warstewka zostaje i w dodatku czasami mgliło mi oczka.
OdpowiedzUsuńja chwalę sobie dwufazowy płyn z mango własnie z Bielendy :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego płynu, ale widzę, że często pojawia on się w blogowych recenzjach. :)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze że też nie miałam płynu takiego typu:)
OdpowiedzUsuńlubię te 2-fazówki, ale tylko tej wersji jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam 2fazówki od Flosleku :-) są cudne!
OdpowiedzUsuńrudnicka.blox.pl
o a ja właśnie testuję peeling z tej serii;)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam na fanpage Ankowatej
https://www.facebook.com/pages/Anek-beauty-handmade-make-up-nail-world/565125496839610?ref=hl
Potrzebuję pełnej setki do rozpoczęcia konkursu;)
nie miałam nigdy ale fajnie że postanowiłaś nam o tym opowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńmons-monss.blogspot.com
2 - fazowych nie używałam jeszcze:)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie przepadam za 2-fazówkami...
OdpowiedzUsuńJa do tej pory używam jednego produktu do demakijażu oczu i twarzy :) Tej dwufazówki nie miałam, ale używałam z Ziaji Sopot i nie byłam zachwycona :)
OdpowiedzUsuńPowiem tak jeśli jest dwufaza dobrej jakości to zmywanie nią makijażu jest przyjemnością, ale niestety mój ideał kosztuje ciężkie pieniądze a wydajność też jest lipna. Mowa o HR All Mascaras.
OdpowiedzUsuńja bardzo chwale ten produkt i jakoś nie pamiętam tej tłustej warstewki, bo obecnie w użyciu mam Bawełnę
OdpowiedzUsuńA jaki zapach? Pytam, bo mnie oliwka często drażni. Tego produktu jeszcze nie stosowałam. Jestem wierna płynom micelarnym :)
OdpowiedzUsuńJa używam tylko jednego produktu do demakijażu oczu i twarzy :D Raczej niepotrzebne są mi dwa produktu o takim samym działaniu, tylko na inną część mojej buzi :P Bez sensu..niepotrzebne wydawanie pieniędzy :D Ale jakbym go wygrała, tak jak Ty, to pewnie bym używała :D
OdpowiedzUsuńKiedyś go miałam, ale nie zachwycił mnie na tyle, by go ponownie kupić ;)
OdpowiedzUsuńnie lubię, gdy płyn do demakijażu zostawia tłustą warstwę na skórze.
OdpowiedzUsuń2-fazowa ziaja :) Chociaż ja wolę tą zwykłą :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nia miałam, ale już miałam go w rękach i odstawiłam na półkę, bo zobaczyłam coś co mnie bardziej zaciekawiło :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mogę się przekonać do dwufazówek.
OdpowiedzUsuńChyba byśmy się nie polubili z tym płynem dwufazowym, Tłusta warstwa, nie wszystko zmywa. Raczej się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńja na razie nadal uparcie robie demakijaż olejkiem licząc że rzęsiska będę aż do nieba;D
OdpowiedzUsuńJa Ci mogę polecić dwufazówkę od Mariona ;) U mnie się sprawdziła :))
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news:*
Ja wszystko zmywam micelkami :)
OdpowiedzUsuńJa też używałam tylko jednego produktu do demakijażu ;). Ale teraz chętnie wypróbuję tą czarną oliwkę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy dwufazówki, ale tak jak już wcześniej u Ciebie pisałam przy okazji masła jakoś tak nie umiem sobie wyobrazić takiego zapachu w kosmetykach :P
OdpowiedzUsuńteż skusiłam się na nią całkiem niedawno, na razie jestem całkiem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńUżywam dwufazowych, ale z Bielendy bym wybrała pewnie inny wariant, bo przeciwzmarszczkowa mi nie potrzebna ;)
OdpowiedzUsuńJa dwufazowe kiedyś miałam alen ie przekonują mnie do siebie ;)
OdpowiedzUsuńMnie dwufazowe średnio podchodzą :(
OdpowiedzUsuńNie lubię płynów dwufazowych, ale całkiem dobry jest z Flos- leku niedawno robiłam jego recenzję- zapraszam:)
OdpowiedzUsuńnie lubie tych dwufazowych ;p
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
jeszcze nie miałam tej dwufazy, ale myślę, ze prędzej czy później też się na nią skuszę ...mi akurat tłusta warstwa nie przeszkadza ponieważ zawsze po demakijażu oczu używam żelu do mycia twarzy
OdpowiedzUsuńNie przepadam za 2fazowymi produktami. ;)
OdpowiedzUsuń