Standardowo, jak co miesiąc, przychodzę do Was ze spóźnionymi ulubieńcami kosmetycznymi. Zapewne większość z poniższych kosmetyków jest Wam dobrze znana :) Jestem ciekawa - co o nich sądzicie?
Już niedługo na moim blogu pojawi się szczegółowa recenzja tego kosmetyku. Na chwilę obecną jest to jeden z lepszych korektorów, które potrafią zatuszować moje fioletowe cienie pod oczami. Produkt ten nie wysusza skóry, długo się na niej utrzymuje i rzadko kiedy zbiera się w zmarszczkach mimicznych ( robi tak głównie wtedy, gdy przez przypadek nałożymy go za dużo ). Uwielbiam go :)
O tym produkcie wspominałam Wam jakiś czas temu. I nadal bardzo lubię go używać :) To właśnie on najczęściej gościł w styczniu na mojej twarzy. Krem BB marki Holika Holika zapewnia mi dość mocne krycie bez efektu maski, a do tego bardzo ładnie dopasowuje się do koloru mojej skóry. Więcej na jego temat możecie przeczytać tutaj :)
W peelingu tym zakochałam się od pierwszego użycia! Jego zapach przypomina mi pierniczki, które moja mama upiekła na zeszłoroczne święta :) Oprócz tego, kosmetyk ten bardzo dobrze wygładza skórę i pozostawia ją delikatną i miękką w dotyku. Cudo!
Zmywacz marki Isana jest znany niejednej blogerce. Ja skusiłam się na niego dopiero miesiąc ( może półtora miesiąca ;) ) temu. I nie żałuję! Produkt ten idealnie zmywał wszelakie lakiery, które gościły na moich paznokciach. Nawet te najciemniejsze. Oczywiście, nie radzi sobie zbyt dobrze z brokatem. Jednakże tego nie wymagam od żadnego zmywacza do paznokci ;)
Ostatnim styczniowym ulubieńcem jest maść ochronna z witaminą A. Nie wyobrażam sobie zimy bez tego produktu. Maść ta idealnie łagodzi wszelakie podrażnienia, nawilża i odżywia skórę, a do tego przyspiesza regenerację naskórka. Najczęściej stosowałam ją w walce suchymi skórkami, które znajdowały się na mych ustach, oraz jako nawilżacz do dłoni. W obu przypadkach spisała się doskonale :)
*****
A jakie kosmetyki Was zauroczyły w styczniu?
Buziaki, Wasza A.
Pierniczkowy peeling i zielona Isana to także moi ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńMaść z wit. A stosuję na pękające wargi, ale bardzo mnie zaciekawiłaś tym korektorem :)
OdpowiedzUsuńna ten peeling poluje juz od dawna:)
OdpowiedzUsuńZmywacz z Isany również używam :)
OdpowiedzUsuńU mnie ten krem Holika Holika się kurde nie sprawdził :( ale ja mam naprawdę tłustą cerę..
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się u Ciebie nie sprawdził... Ja jestem posiadaczką cery mieszanej w stronę suchej. Zapewne to zadziałało na jego korzyść :)
UsuńZmywacz do paznokci z Isany < 3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/
zamierzam zakupić ten zmywacz Isany :)
OdpowiedzUsuńPolecam! Bodajże jest jeszcze wersja różowa - bez acetonu :)
UsuńPeeling jest rewelacyjny, a ten zmywacz również bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńczekam niecierpliwie na recenzję korektora!
OdpowiedzUsuńJuż niedługo powinna pojawić się na moim blogu ;)
UsuńMaść z witaminą A jest genialnym wynalazkiem.
OdpowiedzUsuńLubię ten zmywacz Isany, kupuję go od dawna :)
OdpowiedzUsuńNic z tego nie miałam, chyba czas nadrobić ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten zmywacz , a maść z wit. A zawsze jest u mnie w kosmetyczce :)
OdpowiedzUsuńmiałam ten zmywacz i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńi dużo słyszałam o tym kremie BB oraz tym pierniczkowym cudeńku ;p
Znam tylko zmywacz z Isany:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten korektor, teraz używam innych i żaden nie potrafi mu dorównać :)!
OdpowiedzUsuńten zmywacz, to niezmiennie mój ulubieniec :)
OdpowiedzUsuńZieloną Isanę to chyba każda z nas lubi :)
OdpowiedzUsuńżadnego z tych kosmetyków nie miałam, więc nie mogę się za bardzo wypowiedzieć w tej kwestii :) ale ten peeling wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńUsłane zmywacz do paznokci mam a i maść z witamina A uwielbiam zimowa pora ;)
OdpowiedzUsuńmaść z witaminą A stosowałam kiedyś na krostki, które pojawiły mi się na ramionach. poradziła sobie z nimi swietnie, od kilku lat nie mam już z nimi problemu:)
OdpowiedzUsuń"Zmywacz marki Isana jest znany niejednej blogerce" -A zebra zna go na wylot - i serdecznie poleca bo jest po prostu świetny!:) Kochana a jeśli chcesz nim zmyć ładnie piasek/brokat itp - zamocz watę ( kawałki ) nałóż na paznokcie odczekaj 5-7 minut i ściągnij - usuwa super i jest normalnie super ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za radę! Wypróbuję tę metodę przy najbliższym malowaniu paznokci lakierem brokatowym :)
UsuńPoza zmywaczem do którego się ostatnio przekonałam nie miałam nic z Twoich ulubieńców.
OdpowiedzUsuńJedyne czego używałam to zmywacza z Isany ;)
OdpowiedzUsuńJa również zimą używam tej samej maści z witaminą A ;)
OdpowiedzUsuńten piling już mi pachnie xd
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie korektor, bo tego jeszcze nie używałam. Peelingi Farmony mnie nie przekonują.... Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńnie przepadam za takimi zapachami w kosmetykach jak pierniczki :P mam zmywacz - niezmiennie ten sam od ładnych kilku lat - tani i dobry i jeszcze nawet jakoś pachnie :P maść z wit A - podobno rewelacja jak komuś pęka bardzo skóra w zime :) a krem BB nigdy nie stosowałam ... :(
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów, ale muszę obejrzeć odcienie tego korektora, bo mnie zainteresował, kiedyś miałam w takim opakowaniu korektor tej samej marki, ale jakiejś innej serii i też był fajny:)
OdpowiedzUsuńZmywacza używam dopiero od ok roku i jestem zachwycona i już nie chcę innego...
OdpowiedzUsuńOd kilku (może juz kilkunastu) dobrych lat jestem wierna zmywaczowi do paznokci z Rossmana. Pozostałych produktów nie znam:)
OdpowiedzUsuńA ja z kolei nie jestem zwolenniczką tego zmuwacza- użyłam go dwa razy i moje paznokcie były katastrofą, ksometyk zdecydowanie nie dla mnie ;/
OdpowiedzUsuńAle korektor maybelline kiedyś mnie kusił, teraz mam z bell'a i jestem zadowolona(nie chce się skończyć!).
Maść z witaminą a i zmywacz z isany to moi "wieczni" ulubieńcy. :)
OdpowiedzUsuńMaść ochronna, bardzo mnie zaciekawiła ;)
OdpowiedzUsuńWidzę mój ulubiony zmywacz jest, a ten BB bardzo kusi
OdpowiedzUsuńMaść z witaminą A jest dobra na wszystko, mój must have :)
OdpowiedzUsuńTego zmywacza nienawidzę, ale peeling polubiłam :)
OdpowiedzUsuńZmywacz Isana uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o peeling pierniczkowy to jestem na TAK.
OdpowiedzUsuńMoże założymy fanklub zmywacza z Isany? :D
OdpowiedzUsuńOczywiście! :D Coś czuję, że będzie należało do niego co najmniej połowa blogerek ^^
UsuńO, a gdzie się podział mój komentarz? :(
OdpowiedzUsuńNie wiem co się z nim stało :( Szukałam go w "Spamie", ale też go tam nie ma...
Usuńteż używam ten korektor pod oczy:)
OdpowiedzUsuń