czwartek, 24 października 2013

Nowości kosmetyczne - październik 2013.

Witam!

     Październik pomału się kończy, więc chyba czas podsumować cóż nowego udało mi się zakupić w owym miesiącu. Nie było tego zbyt dużo. Większość kosmetyków zakupiłam tylko z tego powodu, że ich poprzedników mam już na wykończeniu :)


     Skusiłam się na dwa szampony DeBa, które można było znaleźć w sieci sklepów Biedronka za ok. 6 zł / sztuka. Zakupiłam jeden przeciwłupieżowy i jeden, który ma nadawać włosom niesamowitego blasku. Dzisiaj po raz pierwszy użyłam tego pierwszego. Zobaczymy jak się u mnie spisze :)


     Udało mi się zajrzeć również do Drogerii Natury. Skusiłam się na dwa kosmetyki marki Catrice - matujący puder w kamieniu oraz rozświetlający korektor. Przy okazji zakupiłam cielistą kredkę do oczu z My Secret oraz porzeczkowy peeling do ciała z Joanny.


     Przy kolejnych zakupach w Biedronce do koszyczka wrzuciłam święcę zapachową w wersji "Liczi" La Rissa oraz dezodorant w spray'u Isae. Co do tego drugiego produktu - posiadam go po raz pierwszy. Słyszałam dużo sprzecznych opinii o tym kosmetyku, więc postanowiłam sama go przetestować :) PS. Czy tylko ja widzę jego podobieństwo do antyperspirantu marki Nivea? ;)


     W tym miesiącu dotarła do mnie również paczuszka z mini zestawem 3 kroków z Clinique. Taki zestaw wygrałam na fb w ramach jednego z konkursów. Do tej pory nie miałam styczności z kosmetykami owej firmy, więc jestem bardzo ciekawa jak się one u mnie sprawdzą :)

A cóż ciekawego Wy zakupiłyście / dostałyście w tym miesiącu? :)

Pozdrawiam, A.

39 komentarzy:

  1. "Szykowałam" się na te szampony Deba, ale jakoś zrezygnowałam, głównie chyba przez to ich otwieranie :PP

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś tam kupiłaś :) Ja w tym miesiącu kosmetycznie tylko lakier, więc jestem strasznie zadowolona z siebie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. świeczkę z Biedronki mam :) pomarańczową :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tych szamponów nie zakupiłam w Biedronce, jakoś nie przemawiały do mnie zapachem... No a co dostaliśmy... no trochę tego jest :D wpadnij na bloga do mnie to zobaczysz ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Świeczka pewnie pięknie pachnie :) Ten zestawik Clinique ciekawy.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam te świecie La Rissa, boskie są!

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem ciekawa tych szamponów, słyszałam, że są dobre, chyba też się skuszę na ten niesamowity blask.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też ostatnio pokusiłam się na świeczkę z biedronki :) Boskie mają zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja dziś kupiłam odżywkę nawilżającą DeBa :)

    OdpowiedzUsuń
  10. u mnie ciągle obowiązuje zakaz zakupowy :-/ tym chetniej ogląda,/czytam takie wpisy :-)
    też mnie bardzo ciekawią te kosmetyki clinique

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja też skusiłam się na dwa szampony z Biedronki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja tym razem się nie skusiłam na te szampony, choć już miałam je w rękach...

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam próbki 3 kroków i bardzo mi się podobały ;) Ciekawe jak sprawdzą się u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kusiły szampony Debe ale ich nie wziełam bo mam za duży zapas innych :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja też widzę podobieństwo do Nivea :) ciekawe czy tak samo fajnie pachnie?

    OdpowiedzUsuń
  16. Gratuluję wygranej. Ciekawe jakie będzie Twoje zdanie na temat 3 kroków Clinque :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja kupiłam szampon DeBa Volume i jestem ciekawa jak się spisze. miałam w sumie ochotę na wszystkie oprócz przeciwłupiezowego

    OdpowiedzUsuń
  18. Koniecznie muszę wypróbować te świece z Biedronki.

    OdpowiedzUsuń
  19. Chciałabym przetestować te szamponiki . :-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Też zakupiłam produkty Deba ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Już już miałam kupić szampon i odżywkę bo miały piękny zapach, ale w ostateczności zrezygnowałam. Może jeszcze po nie wrócę...

    OdpowiedzUsuń
  22. Też się zastanawiałam nad pellingiem Natura, niestety w portfelu pustka... może następnym razem :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Też nie mogłam się oprzeć Biedronce :D

    OdpowiedzUsuń
  24. Troszkę rzeczy wpadło Ci do kosmetyczki ;) Będziesz miała co używać ;))

    OdpowiedzUsuń
  25. też mam szampon z biedronki, ale dodający objętości chyba? nie pamiętam xd
    już myślałam, że kupiłaś te kosmetyki z clinique, one są strasznie drogie ;o

    OdpowiedzUsuń
  26. ciekawe jak sie sprawdza u ciebie tryz kroki, jajestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Joanna do włosów - kiedyś miałam ale przesuszała mi je...
    Clinique nie wymaga komentarza ;)

    pozdrawiam i zapraszam, pldesign.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Miałam ten peeling, uwielbiałam jego zapach :D Teraz kończę wersję żurawinową :)

    OdpowiedzUsuń
  29. koniecznie daj znać jak sprawdzają się 3 kroki od Clinique :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Gratulacje :) jestem ciekawa tych trzech kroków :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ten peeling z Joanny jest świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. wszędzie na blogach widzę te świeczki LaRissa, a u mnie jak na złość takich nie ma :((
    poza tym fajne zakupy! :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Te szampony biedronkowe narazie wszędzie oglądam a czekam na ich pierwsze recenzje, strasznie mi się podobają wizualnie. Ciekawa jestem jak z działaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  34. A ja się skusiłam na odżywkę DeBa i jestem z niej zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ciekawe jak się u Ciebie sprawdzą 3 kroki Clinique... wydaje mi się że panuje jakieś szaleństwo na punkcie tych kosmetyków, i zastanawiam się czy jest ono uzasadnione :)

    OdpowiedzUsuń