Witam!
Październik pomału się kończy, więc chyba czas podsumować cóż nowego udało mi się zakupić w owym miesiącu. Nie było tego zbyt dużo. Większość kosmetyków zakupiłam tylko z tego powodu, że ich poprzedników mam już na wykończeniu :)
Skusiłam się na dwa szampony DeBa, które można było znaleźć w sieci sklepów Biedronka za ok. 6 zł / sztuka. Zakupiłam jeden przeciwłupieżowy i jeden, który ma nadawać włosom niesamowitego blasku. Dzisiaj po raz pierwszy użyłam tego pierwszego. Zobaczymy jak się u mnie spisze :)
Udało mi się zajrzeć również do Drogerii Natury. Skusiłam się na dwa kosmetyki marki Catrice - matujący puder w kamieniu oraz rozświetlający korektor. Przy okazji zakupiłam cielistą kredkę do oczu z My Secret oraz porzeczkowy peeling do ciała z Joanny.
Przy kolejnych zakupach w Biedronce do koszyczka wrzuciłam święcę zapachową w wersji "Liczi" La Rissa oraz dezodorant w spray'u Isae. Co do tego drugiego produktu - posiadam go po raz pierwszy. Słyszałam dużo sprzecznych opinii o tym kosmetyku, więc postanowiłam sama go przetestować :) PS. Czy tylko ja widzę jego podobieństwo do antyperspirantu marki Nivea? ;)
W tym miesiącu dotarła do mnie również paczuszka z mini zestawem 3 kroków z Clinique. Taki zestaw wygrałam na fb w ramach jednego z konkursów. Do tej pory nie miałam styczności z kosmetykami owej firmy, więc jestem bardzo ciekawa jak się one u mnie sprawdzą :)
A cóż ciekawego Wy zakupiłyście / dostałyście w tym miesiącu? :)
Pozdrawiam, A.
"Szykowałam" się na te szampony Deba, ale jakoś zrezygnowałam, głównie chyba przez to ich otwieranie :PP
OdpowiedzUsuńCoś tam kupiłaś :) Ja w tym miesiącu kosmetycznie tylko lakier, więc jestem strasznie zadowolona z siebie :D
OdpowiedzUsuńświeczkę z Biedronki mam :) pomarańczową :)
OdpowiedzUsuńJa tych szamponów nie zakupiłam w Biedronce, jakoś nie przemawiały do mnie zapachem... No a co dostaliśmy... no trochę tego jest :D wpadnij na bloga do mnie to zobaczysz ;))
OdpowiedzUsuńJa byłam zadowolona z Isae.
OdpowiedzUsuńŚwieczka pewnie pięknie pachnie :) Ten zestawik Clinique ciekawy.
OdpowiedzUsuńUwielbiam te świecie La Rissa, boskie są!
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
Jestem ciekawa tych szamponów, słyszałam, że są dobre, chyba też się skuszę na ten niesamowity blask.
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio pokusiłam się na świeczkę z biedronki :) Boskie mają zapachy :)
OdpowiedzUsuńJa dziś kupiłam odżywkę nawilżającą DeBa :)
OdpowiedzUsuńSzampon Deba mam i ja:)
OdpowiedzUsuńu mnie ciągle obowiązuje zakaz zakupowy :-/ tym chetniej ogląda,/czytam takie wpisy :-)
OdpowiedzUsuńteż mnie bardzo ciekawią te kosmetyki clinique
Ja też skusiłam się na dwa szampony z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńJa tym razem się nie skusiłam na te szampony, choć już miałam je w rękach...
OdpowiedzUsuńMiałam próbki 3 kroków i bardzo mi się podobały ;) Ciekawe jak sprawdzą się u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńKusiły szampony Debe ale ich nie wziełam bo mam za duży zapas innych :)
OdpowiedzUsuńja też widzę podobieństwo do Nivea :) ciekawe czy tak samo fajnie pachnie?
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej. Ciekawe jakie będzie Twoje zdanie na temat 3 kroków Clinque :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam szampon DeBa Volume i jestem ciekawa jak się spisze. miałam w sumie ochotę na wszystkie oprócz przeciwłupiezowego
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować te świece z Biedronki.
OdpowiedzUsuńChciałabym przetestować te szamponiki . :-)
OdpowiedzUsuńTeż zakupiłam produkty Deba ;)
OdpowiedzUsuńJuż już miałam kupić szampon i odżywkę bo miały piękny zapach, ale w ostateczności zrezygnowałam. Może jeszcze po nie wrócę...
OdpowiedzUsuńTeż się zastanawiałam nad pellingiem Natura, niestety w portfelu pustka... może następnym razem :)
OdpowiedzUsuńTeż nie mogłam się oprzeć Biedronce :D
OdpowiedzUsuńTroszkę rzeczy wpadło Ci do kosmetyczki ;) Będziesz miała co używać ;))
OdpowiedzUsuńteż mam szampon z biedronki, ale dodający objętości chyba? nie pamiętam xd
OdpowiedzUsuńjuż myślałam, że kupiłaś te kosmetyki z clinique, one są strasznie drogie ;o
calkiem fajne te zakupy:)
OdpowiedzUsuńciekawe jak sie sprawdza u ciebie tryz kroki, jajestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńJoanna do włosów - kiedyś miałam ale przesuszała mi je...
OdpowiedzUsuńClinique nie wymaga komentarza ;)
pozdrawiam i zapraszam, pldesign.blogspot.com
Miałam ten peeling, uwielbiałam jego zapach :D Teraz kończę wersję żurawinową :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie daj znać jak sprawdzają się 3 kroki od Clinique :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :) jestem ciekawa tych trzech kroków :)
OdpowiedzUsuńTeż się skusiłam na szampony Deba ;))
OdpowiedzUsuńTen peeling z Joanny jest świetny ;)
OdpowiedzUsuńwszędzie na blogach widzę te świeczki LaRissa, a u mnie jak na złość takich nie ma :((
OdpowiedzUsuńpoza tym fajne zakupy! :D
Te szampony biedronkowe narazie wszędzie oglądam a czekam na ich pierwsze recenzje, strasznie mi się podobają wizualnie. Ciekawa jestem jak z działaniem :)
OdpowiedzUsuńA ja się skusiłam na odżywkę DeBa i jestem z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak się u Ciebie sprawdzą 3 kroki Clinique... wydaje mi się że panuje jakieś szaleństwo na punkcie tych kosmetyków, i zastanawiam się czy jest ono uzasadnione :)
OdpowiedzUsuń