Hej dziewczyny!
Mamy dzisiaj pierwszy dzień września, więc wypadałoby podsumować co ciekawego zakupiłam w sierpniu. Jak wiecie - 2 tygodnie spędziłam w Londynie. Nie poszalałam tam zbyt bardzo na zakupach, bo miałam ograniczoną ilość miejsca w bagażu podręcznym. Sam bagaż nie mógł ważyć więcej niż 10 kg, a płynów mogłam mieć najwyżej 1 litr, w tym każdy z nich musiał być umieszczony w opakowaniach po 100 ml. Szkoda...
Na samym początku wybrałam się do tak zwanego "Funciaka", gdzie każda rzecz ( czy to kosmetyk, czy to zestaw pysznych babeczek ) kosztował tylko 1 funta. Z tego też względu zakupiłam sobie zestaw grzebieni, szampon z Dove, który okazał się niezłym bublem, deo z Fa o przepięknym zapachu, żel "Free Time" marki Nivea, maszynki do golenia, szczoteczki i waciki. Dwie z powyższych rzeczy zużyłam w Anglii, o czym opowiem Wam w poście denkowym :)
Drugiego dnia również zawitałam w "Funciaku" - standardowo zapomniałam zakupić paru rzeczy za pierwszym razem ;) Co do odżywki Gliss Kur miałam mieszane uczucia - niby wygładzała moje włosy, ale dodatkowo je obciążała. Pinceta z zestawu okazała się mało poręczna, a zmywacz z Morrisona - dobrze zmywał lakiery, nawet te najciemniejsze.
Kolejna wizyta w "Funciaku" i znowu przybyło mi parę kosmetyków ;) Tym razem skusiłam się na zestaw 3 masełek do ust oraz cienie marki Rimmel. Chwilowo używałam wyłącznie różowego balsamu do ust - dość dobrze nawilża usta i bajecznie pachnie / smakuje ;)
Nie byłabym sobą, gdybym nie kupiła paru kosmetyków marki Make-Up Academy. Skusiłam się na róż do policzków, puder oraz paletę cieni w przepięknych brązowych odcieniach. Jak jeszcze pierwsze dwa kosmetyki znalazłam w pierwszym Superdragu, do którego weszłam, to paletkę szukałam przez długi okres czasu. Dowiedziałam się od ekspedientki, że palety te przez jakiś czas W OGÓLE nie będą dostępne w drogeriach. Z jakiego powodu - nie wiem. Ja wypatrzyłam ostatnią, która posiada mały ubytek jednego z cieni ( cień w lewym, dolnym rogu ). Nie zniechęciło mnie to i zakupiłam ową paletkę :)
Czas na moje "polskie" nabytki ;) Jakiś czas temu dowiedziałam się, iż w Netto można znaleźć lakiery MIYO. Po powrocie do Polski od razu pobiegłam do tego sklepu i zakupiłam sobie dwa te kosmetyki - w odcieniu Heaven oraz Aqua. Dodatkowo skusiłam się na zmywacz do paznokci z gąbeczką. Ciekawe jak się sprawdzi :)
Przez okres, jaki byłam w Anglii, wszystkie paczuszki przychodziły do domu moich rodziców. I tak w moje ręce wpadła maska głęboko odbudowująca z serii Fructis marki Garnier. Otrzymałam ją w ramach akcji "Letnie testowanie z Garnierem".
Dotarła również do mnie przesyłka z Premium Rosa. Miałam ją otrzymać na lipcowym spotkaniu blogerek, ale niestety paczuszki nie mogły z pewnych powodów do nas dotrzeć. Ja się cieszę, iż w ogóle mogę przetestować produkty tej marki :)
Ostatnią sierpniową nowością jest zapewne znany ( z widzenia czy też z używania ) tusz "Mega effects" marki Avon. Kosmetyk ten wygrałam w konkursie organizowanym przez ową firmę. Jeszcze go nie używałam, ale jestem ciekawa czy dam radę obsługiwać się jego śmieszną szczoteczką ;)
*****
I to by było na tyle! Cieszę się, że w tym miesiącu nie poszalałam aż tak bardzo z zakupami. Postanowiłam sobie, iż najpierw będę wykańczać wszystkie kosmetyki jakie mam, a potem dopiero kupować nowe. Jednakże wiadomo jak to jest - można sobie cały czas to obiecywać, a jak zobaczymy jakąś ciekawą promocję to od razu pędzimy do sklepu ;)
*****
I na sam koniec chciałabym przypomnieć Wam o pewnej promocji z okazji Dnia Blogera! Jak może wiecie - firma FlosLek przygotowała dla nas, blogerek, małą niespodziankę. Już tylko do północy możecie zamawiać kosmetyki z 30% rabatem! Poniżej szczegóły promocji :)
*****
A jak wyglądały Wasze sierpniowe zakupy? Skusiłyście się na promocję w sklepie Flos-lek?
Buziaki, A.
Świetne nowości :) Szkoda, że z tym bagażem podręcznym są takie problemy... :( A na tą paletkę z MUA miałam i ja ochotę, ale jakoś się w końcu nie zdecydowałam... :P
OdpowiedzUsuńWreszcie ktoś, kto też lubi te peelingi z bebeauty :D Szukam właśnie zawsze jak jestem w biedronce tego borówkowego albo nawet mango ;P
Usuńszkoda, że tak restrykcyjne zasady obowiązuja przy przewożeniu rzeczy ;/
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem ten Nowej maskary z Avon. Czekam na jej recenzje.
OdpowiedzUsuńsporo tych nowości ;)
OdpowiedzUsuńFajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego tuszu z Avonu, miałam go kupić, ale szczerze mówiąc podchodzę do niej sceptycznie..
same wspaniałości jestem ciekawa zmywacza w gąbce i tuszu avon :)
OdpowiedzUsuńsame rewelacje, udanego testowania :)
OdpowiedzUsuńfajne nowości. :)
OdpowiedzUsuńCzęsto słyszę o tym Funciaku, fajnie, że są takie sklepy :)
OdpowiedzUsuńA paletka śliczna, moje kolory :)
Fajniutkie wszystkie kosmetyki a szampony / bubla / nie znam ;)
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwie na opinię maski Garniera. Mam dwie odżywki Godbay Damage i jedna świetna, druga mniej. :) No i ten tusz z Avonu :)
OdpowiedzUsuńczekam na recenzję tuszu avon!:)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tego tuszu :)
OdpowiedzUsuńhttp://monika-agness.blogspot.com/
O mamuśku ile nowości! Teraz tylko wypatrywać recenzji :)
OdpowiedzUsuńTe balsamy do ust z chęcią bym Ci podkradła :D Świetne zakupy :D
OdpowiedzUsuńbardzo fajne nowości, mascara z avonu jest kosmiczna.
OdpowiedzUsuńPR- się cieszą, e wywołała takie dyskusje. Balsamiki do ust są bardzo fajne :)
Strasznie podoba mi się ta paletka z MUA. Szkoda, że nie mam dostępu do tych kosmetyków :(
OdpowiedzUsuńale dostałaś pyszności :))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie w odwiedzinki:
www.aneczka84.blogspot.com
sporo zdobyczy :) zaciekawiła mnie ta maska z garniera, będzie recenzja? :)
OdpowiedzUsuńPS sprawdź maila ;p
ile fajnych rzeczy u Ciebie widzę :)
OdpowiedzUsuńpoluję na jakieś lakiery do paznokci,bo stwierdziłam,że mam ich bardzo mało :(
miyo i balsamy do ust <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten żel nivea ;) paletka mua są genilane!
OdpowiedzUsuńFajniutkie nowości :) szkoda, że są takie problemy z bagażem podręcznym...
OdpowiedzUsuńTe masełka muszą być świetne!
Świetne łowy!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci z całego serca za paczuszkę-dziś przyszła :))
świetne kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńŚwietną kolorówkę przywiozłaś ze sobą, balsamy do ust lubię najbardziej w takiej formie mimo że w sztyfcie wygodniejsze to i tak te wygrywają. Zazdroszczę oczywiście MUA... aż mi się oczka świecę jak na nie patrzę. :D
OdpowiedzUsuńLakiery MIYO uwielbiam.
Tez mam ta paletk MUA jest genialna ;)
OdpowiedzUsuńPaletke, przepraszam za błąd
Usuńczekam na recenzje maskary od Avon'u :D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa kosmetyków z MUA :) Ja na ten tusz z Avonu się nie skusiłam mimo dobrych opinii, mam uraz do avonowych tuszy, bo nie są za dobre ;)
OdpowiedzUsuńTrochę nowości Ci przybyło :) Kosmetyków MUA jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńAle masz teraz co testować...
OdpowiedzUsuńŚwietna paletka Mua :)
OdpowiedzUsuńAle dużo tych nowości!!! Pomyślnego testowania :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości! Jestem ciekawa jak się u Ciebie sprawdzi maska z Fructisa :)
OdpowiedzUsuńniezle zakupy ;-) bedzie co testowac we wrzesniu ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo interesują mnie te masełka do ust :D
OdpowiedzUsuń