Hej dziewczyny!
Pod koniec marca tego roku, w tej oto notce, wspominałam o mojej odżywce nr 1, czyli diamentowej odżywce z Eveline Cosmetics. Produkt ten idealnie poradził sobie z moimi paznokciami - wzmocnił je, utwardził i już nie musiałam martwić się rozdwajającymi oraz łamiącymi się paznokciami.
Po tamtej odżywce nie zostało mi nawet puste opakowanie. Próbowałam eksperymentować z odżywką z Miss Sporty, która okazała się jedną wielką porażką. Jednakże pod koniec lipca w moje łapki wpadło inne serum do paznokci, również marki Eveline Cosmetics - wersja "9 w 1".
Tak jak i reszta odżywek z Eveline Cosmetics, tak i ta znajduje się w szklanym opakowaniu o pojemności 12 ml. Ona również posiada wąski pędzelek, który ułatwia jej aplikację na płytkę paznokcia. Czyżbym znalazła zastępczynię mojego "diamentowego cudu"?
Dla ciekawskich - informacje i skład produktu:
Odżywkę stosowałam tak jak zalecał producent - przez cztery dni ( codziennie ) nakładałam jedną warstwę produktu, po czym całość usuwałam przy pomocy zmywacza. Tego typu kurację stosowałam przez miesiąc. Potem serum służyło mi wyłącznie jako baza pod lakier.
Co do efektów - były one bardzo zbliżone do tych, jakie zapewniła mi moja ukochana diamentowa odżywka. Moje paznokcie przestały się łamać i rozdwajać, co na pewno jest dużym plusem. I może zachwycałabym się nią dłużej, ale... Ma ona również parę minusów.
Po pierwsze, moje paznokcie zrobiły się po niej giętkie. Nie są one tak twarde i wzmocnione jak po odżywce diamentowej. Po drugie, mam wrażenie, że nie rosną one tak szybko jak w przypadku jej poprzedniczki.
Odżywka - serum 9 w 1 nie jest złym produktem - zapobiegła łamaniu i rozdwajaniu się paznokci. Jednakże to właśnie jej koleżanka, odżywka diamentowa, spisała się u mnie o niebo lepiej. Z tego co słyszałam - ich składy są bardzo podobne. To skąd wynika różnica w działaniu?
Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.
Fakt, iż otrzymałam kosmetyk do testów, nie wpłynął na moją opinię o nim.
Stosowałyście kiedyś odżywki z Eveline Cosmetics? Co o nich sądzicie?
Wasza A. :)
miałam wersję 8w1 byłam bardzo zadowolona i szukałam 9w1 ale znaleźć nie potrafię:(
OdpowiedzUsuńja używam tylko diamentowej ;)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie ta odżywka to mały koszmarek :)
OdpowiedzUsuńIt sounds good... I would like to try it!
OdpowiedzUsuńHave a lovely day honey!
No pacz a u mojej siostrzenicy ta zdziałała cuda.
OdpowiedzUsuńU mnie się nie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńTej nie miałam, Ja używałam tej 8w1 i byłam z niej bardzo zadowolona, ale teraz chętnie wypróbuję tej diamentowej:)
OdpowiedzUsuńpiękne paznokcie masz, ja jak aga mam 8w1 ale jestem średnio zadowolona, mogłoby być znacznie lepiej
OdpowiedzUsuńnie odważyłabym się sięgnąć po inną odżywkę eveline jak tylko wersja diamentowa!
OdpowiedzUsuńu mnie zadna z nich szkody nie zrobiła i bardzo lubię, obecnie zamiast odżywki stosuje masło do paznokci mango z p2:)
OdpowiedzUsuńBoję się tych odżywek :P Po tytule też się spodziewałam, że ci wręcz zaszkodziła... :P
OdpowiedzUsuńświetne są te odżywki :) Godne polecenia :)
OdpowiedzUsuńja mam mieszane uczucia co do tych odżywek, bo u mnie niestety działają, ale tylko w momencie stosowania. wkrótce po odstawieniu paznokcie wracają do stanu jaki był przed kuracją
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam odżywek Eveline i powiem szczerze, że trochę się ich obawiam ;) Od lat jestem wierna Nail Tek 2 :)
OdpowiedzUsuńja mam tylko wysuszacz od nich i również polecam :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię tę firmę, a odżywkę kiedyś miałam odroinę inną bo 8w1, ale tak mi się spodobałą, że od roku używam jej ciągle!
OdpowiedzUsuńchetnie ją wypróbuję bo właśnie szukam dobrej odżywki do paznokci:)
OdpowiedzUsuńnie mialam nigdy...
OdpowiedzUsuńMoja koleżanka miała tą diamentową i tez była bardzo zadowolona, nie wiem skąd taka różnica, ale składy są dla mnie zagadką :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że mogą być po nich problemy i zaleca się przerwy w stosowaniu. Osoby z mojego otoczenia, które jej używały były bardzo zadowolone z efektów :)
OdpowiedzUsuńUżywam jej jak nie mam nic innego pod ręką, jest raczej przeciętna.
OdpowiedzUsuńNie jest to odżywka dla mnie niestety, zniszczyła mi pazurki :(
OdpowiedzUsuńCałuję kochana :)!
Nie miałam, koleżanka pomalowała mi nią paznokcie wczoraj, zobaczymy jak będą wyglądać jak zmyję lakier w piątek :P
OdpowiedzUsuńMówiącymi po angielsku, co jest ważne dla takich osób jak ja, które po niemiecku nic nie powiedzą xD Też tak planowałam i planowałam ten Berlin, ale ja się zebrałam raz to teraz mam ochotę jeździć jak najczęściej :)
Oto odżywka, która podzieliła blogosferę ;) Szczerze mówiąc przez te kontrowersje jednak boję się jej próbować.
OdpowiedzUsuńWOW - jestem pod wrażeniem Twoich fantastycznych paznokci :)
OdpowiedzUsuńJa słyszałam, że ta odżywka jest rewelacyjna i lepsza od 8w1 ale jeszcze nie miałam okazji przetestować. Piękne paznokcie. :)
OdpowiedzUsuńMiałam 8 w 1 i diamentową, jak sobie przypomnę co diamentowa zrobiła z moimi paznokciami (giętkie jak papier) to definitywnie nie mam ochoty na jakąkolwiek jeszcze marki Evelinie... ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo złych opinii na temat tych odżywek i sama już ich nie używam ;) teraz piję siemię lniane dla mocnych paznokci :D
OdpowiedzUsuńale masz piękne paznokcie !! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
http://monika-agness.blogspot.com/
Masz piękne paznokcie! :)
OdpowiedzUsuńUżywałam tylko 8w1 i 6w1, obie się sprawdziły :)