Witajcie dziewczyny!
Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam pewien kosmetyk dla mężczyzn, który jakoś czas temu dostałam od marki Tołpa. Recenzja tego produktu będzie zbieraniną zdań mojego mężczyzny - testera oraz mojej własnej oceny ;)
Do pewnego czasu mój Ukochany nie był przekonany do stosowania jakichkolwiek kosmetyków pielęgnacyjnych. Jedynym kremem jaki używał raz na jakiś czas był krem Nivea. Choć nawet to dla niego było rzadkością ;)
Gdy po raz pierwszy ujrzał kartonowe opakowanie z kremem w środku był pozytywnie zaskoczony, że na tak małym skrawku tekturki można zawrzeć tyle ciekawych i ważnych informacji na temat działania, składu czy sposobu używania kosmetyku. Jeszcze bardziej zdziwił się, gdy ujrzał w środku opakowania - mini poradnik dotyczący pielęgnacji skóry ;)
Kosmetyk zapakowany jest w aluminiową tubkę, która ma zabezpieczać przed dostaniem się do kremu jakiejkolwiek ilości powietrza czy nawet bakterii. Produkt ma jasnobeżową, średnio gęstą konsystencję. Według mojego mężczyzny - krem bardzo miło nakłada się na twarz i rozsmarowuje. Oprócz tego - kosmetyk szybko wchłania się w skórę i nie pozostawia tłustej warstwy.
Co do zapachu kremu - mieliśmy takie same zdanie :) Krem pachnie delikatnie, lecz męsko, świeżo i jakby cytrusowo. Uwielbiam ten zapach, ot co :)
Oboje zauważyliśmy sporą zmianę w kondycji skóry mojego mężczyzny. Stała się ona bardziej nawilżona, odżywiona i zmatowiona. A do tego miękka w dotyku.
Dla zainteresowanych - zamieszczam skład produktu:
Mój luby jest bardzo zaskoczony działaniem jakie gwarantuje matujący krem - żel z Tołpy. Fakt faktem - nie może porównywać go z innymi kosmetykami tego rodzaju ( ponieważ ich nie używał ), ale jest zadowolony z poprawy kondycji swojej skóry :)
Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.
Fakt, iż mój luby otrzymał powyższy kosmetyk do testów, nie wpłynął na jego opinię o nim.
A jak jest w przypadku Waszych mężczyzn? Stosują kosmetyki pielęgnacyjne do twarzy czy może omijają je szerokim łukiem? :)
Pozdrawiam, A :)
Ojj mój facet omija szerokim łukiem :D
OdpowiedzUsuńMojego się na nic nie da namówić,ma pełno kosmetyków,ale tylko leżą i wyglądają. Ostatnio go skusiłam na krem do rąk z Farmony,bo potrzebowałam obiektywnej oceny i był zachwycony ale kremy tylko pod przymusem.
OdpowiedzUsuńMój mąż stosuje kosmetyki pielęgnacyjne do twarzy - od czasu do czasu.
OdpowiedzUsuńMoj maz obecnie uzywa innych kosmetykow,ale te sa fajne;)
OdpowiedzUsuńMój mąż i kosmetyki to antagonizm...
OdpowiedzUsuńmoj facet nie uznaje kremów nawet balsamom po goleniu mówi stanowcze nie, tylko woda po goleniu jest tolerowana :)
OdpowiedzUsuńMojemu mężczyźnie też by się taki przydał.
OdpowiedzUsuńOmija szerokim łukiem :P Uważa, że facetowi starczy: dezodorant, perfum, szampon, żel pod prysznic i szczoteczka do zębów z płynem do płukania :P Czas najwyższy to zmienić ^^
OdpowiedzUsuńMój używa jakiś tam kremów. Ostatnio podebrał mi mój olejek jojoba i zaczął stosować, bo jego cera się przetłuszcza :D
OdpowiedzUsuńMój nie znosi kosmetyków do twarzy, nie wiem jak go przekonać! Może jak zamieszkamy razem jakoś na niego wpłynę :D
OdpowiedzUsuńOmija ! A ten bardoz fajnie ,że jest w aluminiowym opakowaniu ;)
OdpowiedzUsuńZapach tego kremiku jest urzekający, mój partner absolutnie pokochał tę firmę, już sam sobie kupuje kolejne kremy do kolekcji :)
OdpowiedzUsuńMój polubił te kosmetyki, ale moim zdaniem używa ich i tak nieregularnie.
OdpowiedzUsuńzostałaś otagowana:) http://lusia1982.blogspot.com/2013/03/tag-liebster-blog-award_20.html#more
UsuńMoj mezczyzna bardzo lubi kosmetyki do twarzy...sam mi mowi ze moze jak tyle sobie kupuje to i moze bym o nim czasem pomyslala hehe :D :)
OdpowiedzUsuńmój chłop nie uznaje żadnych kosmetyków oprócz dezodorantu, mydła i pianki do golenia . no i czasem perfum xd
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej firmie :)
OdpowiedzUsuńMojego też trudno zainteresować kremem do twarzy, dobrze, że udało Ci się go przymusić.
OdpowiedzUsuńI mojego trudno namówić na kosmetyki tego typu :)
OdpowiedzUsuńMoże mężczyźni zaczną przekonywać się do kremów i innych dobrodziejstw ;)
OdpowiedzUsuńmój mężczyzna niezbyt przykłada wagę do pielęgnacji
OdpowiedzUsuńTołpa to świetna firma. :) Czasami mężczyźni też powinni o siebie zadbać :)
OdpowiedzUsuńLubię jak faceci o siebie dbają. Zresztą przesuszona skóra na buźce to nic ładnego ani zdrowego. A firmę Tołpa bardzo lubię :-)
OdpowiedzUsuńrudnicka.blox.pl
Tez barzdo lubie jak faceci o siebie dbaja:)
OdpowiedzUsuńmój z chęcią testuje wszelkie nowinki dla mężczyzn...nie ma wyjścia ;)
OdpowiedzUsuńMój facet jest niestety anty kosmetyczne;p Nic takiego do niego nie przemówi;(
OdpowiedzUsuń