Hej dziewczyny!
Ostatnimi czasy moja skóra dość specyficznie reaguje na kosmetyki, które niby są przeznaczone do mojej mieszanej cery. Większość z nich nieco wysusza moją skórę, a niektóre - nawet podrażniają. Dlatego też postanowiłam zakupić parę produktów do cery wrażliwej, które pomogą ukoić mi moją skórę. Jednym z tych kosmetyków jest tonik do twarzy z serii Essentials marki Garnier.
Tonik znajduje się w plastikowym, niebieskim opakowaniu o pojemności 200 ml. Kosmetyku używam już od ok. miesiąca i nie zużyłam nawet połowy buteleczki. Chyba nie jest źle z jego wydajnością ;) Jego konsystencja jest rzadka ( a jakże mogłoby być inaczej! ), a zapach - delikatny i przyjemny.
Co do skład - oto on:
Jakiś czas temu posiadałam inny tonik z serii Essentials, a mianowicie ten z ekstraktem z winogron i spisywał się u mnie bardzo dobrze. W tym przypadku - było tak samo.
Tonik bardzo dobrze i delikatnie oczyszczał moją skórę z wszelakich zanieczyszczeń, a do tego łagodził wszelakie podrażnienia, które się na niej znajdowały. Dzięki niemu moja twarz była odświeżona, nawilżona i ukojona.
Jestem zadowolona, iż skusiłam się na ten produkt. Tym bardziej, że udało mi się zakupić go za nie całe 8 zł w Super-pharmie.
Miałyście może kiedyś ten produkt? Co o nim sądzicie?
Miłego wieczorku, Al. :)
Całkiem fajnie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za produktami Garniera. Strasznie podrażniają mi skórę ;(
OdpowiedzUsuńmusi być dobry;)
OdpowiedzUsuńlubię kosmetyki dobre i tanie;)
wyglada fajnie, ale ja mam swojego ulubienca i jestem mu wierna :)
OdpowiedzUsuńte toniki z garniera kiedys to był sam alkohol ;c
OdpowiedzUsuńPolecam Ci wypróbować hydrolat różany jeśli masz skłonności do podrażnień. świetnie nadaje się do cery wrażliwej. ja też kiedyś używałam żel i tonik gariera chyba z nili nawilżającej, też niebieskie butle
OdpowiedzUsuńmiałam różany tonik i odpadł niestety z hukiem ;(
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale chyba bym mi się przydał, bo obecnie mam na twarzy dużo zaczerwienień- czyli chyba podrażnień ;)
OdpowiedzUsuńostatnio Garnier bardzo mnie zawiódł :(
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam tonik z Garniera jednak u mnie sie nie sprawdził ponieważ podrażnił mi skórę
OdpowiedzUsuńO ile nie lubię Garniera do włosów, tak produkty do twarzy spisywały się u mnie całkiem dobrze :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio w ogóle toników nie używam, ale fajnie, że ten Tobie się udał :)
OdpowiedzUsuńgarnier kiedys uzywalam ale potem odstawilam nie pamietam czemu:P
OdpowiedzUsuńNie przepadam za produtami Garniera, ale chyba się skuszę. Obecnie nie używam żadnego toniku.
OdpowiedzUsuńTwoja opina mnie bardzo raduje bo w szafce czeka na mnie niedawno zakupiony tonik Garniera ale z kwasem salicylowym, będę walczyć z porami. Jesli ten się sprawdza to jest szansa że mój też :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedys zieloną wersję i jakoś mi nie przypadła do gustu ;(
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze żadnego tonika :) Ale z tej serii tylko z winogronem miałam płyn do demakijażu i był bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńNie do mojej cery ;)
OdpowiedzUsuńcena dobra i firma też :D
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
Widzę nowy banerek - bardzo ładnie:)
OdpowiedzUsuńNie znam toników z tej serii, ale mam żel do mycia twarzy z winogronem i jest świetny:)