Hej dziewczyny!
Mija dopiero 5 dzień sierpnia, a ja znowu przybywam do Was z nowościami kosmetycznymi. Ostatnio robiłam taki post raz na miesiąc, ale stwierdziłam, że to nie ma sensu. Chyba większość z Was nie przepada za czytaniem notki dłuższej niż Mur Chiński :P
Pod koniec lipca znowu wyruszyłam do Super - pharmu. Stwierdzam, iż dostaję od nich zbyt ciekawe kupony, które kuszą mnie do kupna danego produktu ;) I tak oto zakupiłam moją pierwszą pełnowymiarową maseczkę Biovax za ok. 11 zł, czekoladowy peeling z Ziaji za 9,99 zł oraz dezodorant w żelu Lady Speed Stick za nie całe 6 zł.
Oprócz tego, dotarła do mnie paczuszka z pomadką w kredce Color Boost marki Bourjois. Udało mi się załapać do testów na portalu Ibeauty. I już mogę napisać, iż jestem zauroczona tą szminką!
1 sierpnia nareszcie dotarło do mnie moje zamówienie ze sklepu internetowego Kokardi.pl . Moja pierwsza paczka do mnie nie dotarła, bo panowie z Paczkomatów ją poturbowali ;] Ale! Druga paczucha doszła do mnie cała i zdrowa. Jest to moje pierwsze zamówienie z tej strony i postanowiłam skusić się na wyłącznie rosyjskie kosmetyki. I wyłącznie te produkty, które mają na celu zmniejszenie wypadania włosów i porost tych nowych :)
No i czas na moje ostatnie nowości, czyli kosmetyki zakupione w Drogerii Natura. Do tego miejsca przybyłam od razu po przejrzeniu nowej gazetki kosmetycznej. Wybrałam 2 olejki do włosów z Green Pharmacy za 5 zł / sztuka, moje ukochane peelingi do ciała z Farmony za 3,49 zł / sztuka oraz pastelowe cienie marki Essence za nie całe 4 zł - przecenione z 13 zł! Nie mogłam ich nie wziąć ;)
*****
Mój portfel leży i kwiczy z powodu kolejnych wydatków. Jak widzę jakąś ciekawą promocję to po prostu nie mogę z niej nie skorzystać. To chyba brzmi jak jakieś uzależnienie ;)
Miałyście któryś z powyższych kosmetyków? Co o nich sądzicie?
Miłego wieczorku :)
Ten peeling Ziaji chętnie bym wypróbowała, a cienie warto kupić, bo są super:)
OdpowiedzUsuńAle wspaniałości !
OdpowiedzUsuńNo i jutro pewnie odwiedzę Drogerię bo kusisz niemożebnie :)
Ale super zakupy :) Mam ochotę na tą maskę do włosów :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, jak wygląda ta pomadka w kredce na ustach :)
OdpowiedzUsuńAleż ja bardzo jestem ciekawa tej pomadki w kredce Color Boost marki Bourjois... Nigdy nie miałam w takiej formie takiego kosmetyku, dlatego tym bardziej czekam na zdjęcia, swatche... :)
OdpowiedzUsuńJestem najbardziej ciekawa tego peelingu gruboziarnistego z ziaji, nie mam dostępu do super-pharm ale zobaczę może w osiedlowych drogeriach ;)
OdpowiedzUsuńA ja jestem ciekawa jak wypadną koemtyki do włosów bo sama walczę o porost i nie wypadanie:) kupiłam dziś ten sam peeling, zielony :D cień też przygarnęłam :D
OdpowiedzUsuńIle nowości :D U mnie portfel też puściutki i na razie muszę ograniczyć kupowanie nowych kosmetyków ;)
OdpowiedzUsuńTen peeling z Ziaji też chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńWidzę promocje w Super-Pharm, muszę niedługo zajrzeć. ;-)
OdpowiedzUsuńDziś czytałam opinie tego peelingu z Ziaji i średniaczek podobno, ciekawe jak się sprawdzi u Ciebie. ;-)
bardzo fajne zakupy :) ja również czasami nie jestem w stanie ominąć promocji i mimo wyjścia z drogerii jednego dnia, wracam do niej drugiego :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
super zakupy, szczególnie kosmetyki rosyjskie mnie ciekawią
OdpowiedzUsuńIle wszystkiego :)
OdpowiedzUsuńU mnie nie ma Natury ;/
Akurat tak się składa, że nie próbowałam na sobie żadnego kosmetyku, który udało Ci się kupić :)Jutro mam zamiar wybrać się do Natury i liczę na jakieś ciekawe promocje kolorówki :D
OdpowiedzUsuńMam ten szampon z papryczką i bardzo go lubię. Maskę drożdżową mam krócej, ale pierwsze wrażenia są świetne. O olejku łopianowym z czerwoną papryką jakiś czas temu pisałam- miłości z tego nie ma.
OdpowiedzUsuńo jak dużo ;)
OdpowiedzUsuńchyba wybiorę się do Natury po te peelingi ;)
uwielbiam je ;)
Same wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńI nasze ukochane peelingi i to za jaką cene ich dorwałaś aż żal było nie brać ;D
też zakupiłam lady speed stick ;D i jestem zadowolona ;D
OdpowiedzUsuńTę maseczkę BioVax też sobie muszę sprawić!
OdpowiedzUsuńA z niecierpliwością czekam na recenzję kosmetyków rosyjskich, bo moje włosiska lecą garściami... :(
Fajne zakupy, oj promocje kuszą niemal na każdym kroku.
OdpowiedzUsuńJa również w Naturze kupiłam peeling Farmony, ten zielony, innych wersji zapachowych nie było już.
wspaniale zakupy,ile nowosci :)
OdpowiedzUsuńKusicielko Ty !
OdpowiedzUsuńI przez Ciebie moje nogi znowu zaprowadzą mnie do Natury po peelingi Farmony :D
Nie ma to jak zakupy :D Znam jedynie LSS, ale zakończyłam z nim osobistą współpracę :P
OdpowiedzUsuńJakie świetne zakupy!:D
OdpowiedzUsuńmaseczke do wlosow mam i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy :)
OdpowiedzUsuńświetnie zapowiada się ta pomadka z Bourjois:) czekam na recenzję bo od dawna czaję się na jakaś pomadkę w kredce:) pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńSporo ;) Szkoda, że ja nie miałam w kuponach tego peelingu, bo chętnie bym go w takiej cenie kupiła;)
OdpowiedzUsuńostatnio też kupiłam sobie ten peeling ziaja:)
OdpowiedzUsuńsame smakołyki :) olejki GP znam i lubię, teraz w kolejce czeka ten z arganem , peelingi Farmony są boskie :) używam szamponu z papryczką i nie lubię go, zostawia matowe i sianowate włosy
OdpowiedzUsuńdużo tego :D
OdpowiedzUsuńOj te peelingi z Farmony mnie kusząąą! Ale mam w tej chwili 3 peelingi :(
OdpowiedzUsuńczekoladowa ziaja mnie interesuje:P
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy! Wypatrzyłam wiele ciekawych produktów :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie kupiłam tą maskę i będę testować :)))
OdpowiedzUsuńMega zakupy;p
OdpowiedzUsuńnoo fajne zakupy ;D
OdpowiedzUsuńmaska drożdżowa agafi maskara jak dla mnie
OdpowiedzUsuńten biovax spowodował u mnie jeszcze większe wypadanie włosów
duuże zakupy :) szczególnie podobają mi się te z 3 zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńjeśli masz jakiś pomysł, to możemy o tym porozmawiać, może uda mi się zrobić coś, co Ci się spodoba
Tonik Agafii jest dobry, jeśli stosuje się go regularnie :) Szampon Love2Mix czeka u mnie na swoją kolej, a maseczki BioVax i Drożdżowa niestety u mnie się nie sprawdziły. Oby u Ciebie dały radę :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tych olejków GP, też się na nie czaję :D
OdpowiedzUsuńLSS jest beznadziejny... całe szczęście, że już się ze sobą żegnamy...
OdpowiedzUsuńzazdroszcze tej szminki, tak dlugo juz sie na nia czaje :)
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie ten peeling z Ziai, chyba taki kupię :)
OdpowiedzUsuńNo to musze powiedzieć, że nie znałam tych produktów, a sklepu Kokardi tym bardziej :-)
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
świetne zakupy :-) ja te troszkę zaszalałam ostatnio
OdpowiedzUsuńciekawią mnie te rosyjskie kosmetyki
pomadkę w kredce mam z Marizy i bardzo ją polubiłam
na peeling z Farmony też się skosiłam w Naturze, tym razem będę się miziać melonem&arbuzem; wiśnie&porzeczkę już przetestowałam i byłam zachwycona
Ileż dobroci! A ja mam totalnie ochotę na te peelingi owocowe tutti frutti, bo pachną nieziemsko, ale no mam bana :(
OdpowiedzUsuńTen peeling czekoladowy jest ciekawy
OdpowiedzUsuń