niedziela, 6 października 2013

Recenzja delikatnego żelu micelarnego do mycia twarzy i oczu.

Hej dziewczyny!

   Dzisiaj przygotowałam dla Was kolejną notkę na temat kolejnego już ( ;) ) kosmetyku z serii Rosacal marki Tołpa. Jednakże tym razem przedstawię Wam produkt, który wręcz zachwycił mnie swoim działaniem ;) Piszę tutaj o delikatnym żelu micelarnym do mycia twarzy i oczu.


OPAKOWANIE:

   Żel znajduje się w plastikowej tubce o pojemności 150 ml. Na jego tylnej stronie znajdują się wszelakie informacje na temat działania, sposobu użycia, jak i składu kosmetyku. 


KONSYSTENCJA I ZAPACH:

   Konsystencja tego produktu jest typowo żelowa ;) Kosmetyk jest przezroczysty, a jego zapach jest delikatnie ziołowy. 



APLIKACJA:

   Miałam taki zwyczaj, iż przed użyciem tego żelu delikatnie ochlapywałam twarz wodą. Dzięki temu łatwiej rozprowadzało się go na skórze. Jego zmywanie również nie sprawiało mi problemów. Na szczęście :)

WYDAJNOŚĆ:

   Żel wystarczył mi na 2 miesiące używania, przy czym stosowałam go raz dziennie. Myślę, że można go uznać za wydajny kosmetyk.

DZIAŁANIE:

   Kosmetyk dobrze radził sobie z usuwaniem fluidu, pudru czy różu z mojej twarzy. Nieco gorzej zmywał tusz i eyeliner. Jednakże w tym przypadku i tak używam 2 - fazowego płynu do demakijażu z Flos-leku ;)

   Żel nie wysuszał mojej skóry ani nie powodował uczucia ściągnięcia. Oprócz tego, nie powodował żadnych podrażnień ani nie wywołał u mnie reakcji alergicznych.

SKŁAD:



CENA:

Ok. 25 zł

   Przyznam szczerze, iż jestem zadowolona z działania, jak i wydajności tego kosmetyku. Do tej pory nie byłam przekonana co do żeli do demakijażu twarzy. Jednak żel z Tołpy zmienił moje zdanie co do tego typu produktów :)

Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.

Fakt, iż otrzymałam kosmetyk do testów, nie wpłynął na moją opinię o nim.

A Wy jakie produkty do demakijażu preferujecie?

Buziaki, Al. :)

26 komentarzy:

  1. Czego to ludzie nie wymyślą... Żel micelarny... Ja rozumiem, że micele są całkiem przyjemnymi cząsteczkami, ale jestem w ciężkim szoku, serio! :DDD

    OdpowiedzUsuń
  2. nie słyszałam o tym produkcie :)
    http://cosmetics-my-live.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Wciąż do Tołpy przekonać się nie mogę.

    OdpowiedzUsuń
  4. pierwszy raz go widze :P
    Szkoda,że tołpa na siłę chce zostać dermokosmetykiem ehh

    dodaje do obserwowanych

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam kilka żeli micelarnych i moim zdaniem ich działanie jest średnie. Świetnie odświeżają skórę, ale do zmywanie makijażu średnio się nadają :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę, że kosmetyki Tołpy cieszą się powodzeniem. osobiście jakoś mnie marka nie przekonuje, nawet, by spróbować;)

    pozdrawiam
    http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  7. to jest chyba ten sam co z biedronki:) cos mi sie kojarzy

    OdpowiedzUsuń
  8. Wydaje mi się podobny do żelu micelarnego z bebeauty :PP

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta Tołpa robi się coraz bardziej popularna w blogosferze, bardzo mam ochotę ją wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubię delikatne żele do mycia twarzy.
    Fajnie, że się sprawdził :)

    OdpowiedzUsuń
  11. też bardzo lubię żel do mycia z tołpy, ale z innej serii :) z micelarnych to biedronkowe są super ;d

    OdpowiedzUsuń
  12. Ooo ciekawy kosmetyk, szkoda że troszkę więcej kosztuje niż przeciętnie tego typu kosmetyki. Bardzo lubię żele do mycia buźki, ostatnio miałam z BeBeauty i był bardzo dobry (teraz próbuję z Synergen) :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Moja druga połówka uwielbia ten żel :) Może i więcej kosztuje niż inne, ale jest bardzo wydajny.

    OdpowiedzUsuń
  14. nie miałam go, ale troszkę przydrogi:)

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo się z nim polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. płyny micelarne bardzo lubię, tego jednak jeszcze nigdy nie miałam :-)

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo ciekawy produkt :)

    wszystkozafreeee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. uwielbiam też zęl za konsystencję zapach i przede wszystkim delikatność

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja miałam tylko jeden żel micelarny z BeBeauty i nie polubiłam go. Wolę płyny, a żele najlepiej peelingujące :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ładne opakowanie, nie miałam tego produktu.
    Zastanawiam się nad kupnem kremu z Tołpy, tylko nie wiem czy nie uczulają. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. ja do demakijażu używam micela i pianki :) obecnie mam micelek z l'oreal i piankę z flos-leku ;) taki duet najlepiej się u mnie sprawdza i pewnie odstawię żele na dobre :)

    OdpowiedzUsuń