wtorek, 19 maja 2015

"Blackcurrant & Nectarine" czy "Coconut Breeze"? Który wosk bardziej przypadł mi do gustu?

   Ostatnio bardzo rzadko palę woski w kominku. Albo całe dnie przebywam poza domem, albo zwyczajnie o nich zapominam. Czyżbym nie była już od nich tak uzależniona jak jeszcze kilka miesięcy temu? Hm, chyba byłoby to lepsze dla mojego portfela ;)


   Dzisiaj chciałabym przedstawić Wam dwa woski Busy Bee, które nabyłam podczas swojej wizyty w Białymstoku. O matko! To było aż rok temu ;) Wypadałoby odwiedzić to miejsce w najbliższym czasie... Jednak nie o tym będzie dzisiejsza notka ;)


Blackcurrant & Nectarine

    W opakowaniu wosk pachnie słodko, jak ciastko z dżemem porzeczkowym. Może jego zapach jest nawet za słodki, za duszący? Przy dłuższym wąchaniu wosku można wyczuć w nim ledwo wyczuwalną i cierpką nutę. Możliwe, że jest to namiastka aromatu czarnej porzeczki. 

   Po rozpaleniu w kominku - tarta zapachem przypomina nieco nektar porzeczkowy, aczkolwiek w nieco mniej kwaskowatym wydaniu. O dziwo, jest on o wiele mniej intensywny niż wtedy, gdy był zapakowany w folię. I w ogóle nie wyczuwam w nim aromatu nektarynki. A szkoda... Myślę, że wtedy zapach wosku byłby o wiele ciekawszy.



Coconut Breeze

    W opakowaniu, tj. w folii, wosk pachnie świeżo, orzeźwiająco. Moim zdaniem, przypomina on mieszankę nadzienia miętowego z niektórych czekolad z dodatkiem słodkiego kokosu. Jest to aromat typowo letni. Nie jest on duszący czy też męczący. 

    Po rozpaleniu w kominku - jego zapach staje się bardziej słodki, apetyczny. Roztopiona tarta pachnie jak sok wieloowocowy z przewagą mango. Niestety, nie wyczuwam już w nim ani grama kokosa. Intensywność zapachu tej tarty zmienia się z biegiem czasu. Na początku, do około 15 minut po jej rozpaleniu, pachnie delikatne, wyczuwam ją maksymalnie do 1 metra od siebie. Jednak później jej aromat staje się coraz bardziej intensywny i rozprzestrzenia się po całym pomieszczeniu.

****

     Gdybym miała wybrać jedną z powyższych tart - byłaby to wersja "Coconut Breeze". Polubiłam ją za jej intensywny, wieloowocowy aromat. Może nie zaliczyłabym jej do swoich ulubieńców, ale chyba mało który wosk znalazł się do tej pory w tym gronie ;)



Lubicie woski Busy Bee? Co o nich sądzicie?


Buziaki, Wasza A.

22 komentarze:

  1. Miałam kiedyś w takim plastikowym pojemniczku. Ale okazał się za mało intensywny i ledwo go wyczuwalam. Szkoda

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam kiedyś w takim plastikowym pojemniczku. Ale okazał się za mało intensywny i ledwo go wyczuwalam. Szkoda

    OdpowiedzUsuń
  3. Mięta z czekoladą może być ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam już kilka recenzji o tych woskach i każda z nich była bardzo pozytywna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam okazji używać, ale ogólnie nie przepadam za woskami ;]

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja ostatnio kupiłam swój pierwszy wosk tej marki i jak na razie czeka w kolejce na rozpalanie. Zobaczymy czy się polubimy, bo konsystencja jest dość specyficzna...

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi pewnie też spodobałby się zapach tego drugiego wosku :) Lubię owocowe zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Orzeźwiający Coconut Breeze brzmi dla mnie bardzo ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jeszcze nigdy nie używałam takich wosków ;) zawsze tylko zwykłe świeczki zapachowe

    OdpowiedzUsuń
  10. ten pierwszy brzmi sympatycznie:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze ich nie miałam. Aż mnie naszło na odpalenie YC:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie mam ani kominka ani wosków, ale mnie chyba nie spodobałby się ani jeden ani drugi zapach, wolałabym coś o zapachu czekolady, kawy - od nich nie potrafię się nigdy odkleić ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. nie miałam tych wosków :)

    OdpowiedzUsuń
  14. sorry I helped to establish the link.
    your website is very good and this article is very useful.
    good luck and always success for your blogging.

    OdpowiedzUsuń
  15. zawsze paliłam YC ale może dla odmiany kupie teraz te:)tyle pozytywów ,że aż muszę sama przetestować:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwuielbiam woski YC ale te widzę pierwszy raz,nie podoba mi się ich zapakowanie.

    PS.Zapraszam do rejestracji bloga: Biblioteka urody - spis blogów kosmetycznych

    OdpowiedzUsuń
  17. Ci derà droga, à curà i vari prublemi, a salute, cù una droga chì hè datu e la simenza pò guarì cumplitamenti l 'Hermitage.

    Obat Epilepsi
    Obat Jantung Bocor Anak
    Obat Lipoma
    Obat Gerd
    Obat Herbal Alami
    Obat Panu Di Apotik

    OdpowiedzUsuń
  18. Stwórz własne paznokciowe dzieła sztuki z profesjonalnymi akcesoriami. Odkryj radość perfekcyjnego manicure'u i kreatywność zdobienia, dzięki narzędziom, które podkreślą Twoją unikalność na każdym kroku https://stalberry.pl/

    OdpowiedzUsuń