środa, 17 grudnia 2014

Nowości grudniowe - część 1.

   Grudzień to kiepski miesiąc dla mojego portfela i konta bankowego. Nie wiem czemu, ale zawsze pod koniec roku większość moich kosmetyków jest na wyczerpaniu. Dodatkowo, nagle zaczynam mieć kosmetyczne zachcianki. A moim usprawiedliwieniem są święta - toż to będą prezenty dla mnie ;)


    Będąc w Biedronce skusiłam się na jeden z zestawów marki Be Beauty. Wybrałam ten, który niby miał pachnieć ciasteczkami. Cóż, chwilowo używam dwa z powyższych kosmetyków i z tym aromatem różnie bywa... Jego największą zaletą jest chyba cena - zestaw kosztował mnie 15 zł.




    Po raz pierwszy w swoim życiu wybrałam się również do sklepu Inglot. Oczywiście, moim celem były cienie do powiek ;) Tyle dobrego naczytałam się na ich temat, że po prostu musiałam je mieć! Tak, to moja typowa zachcianka ;) Skusiłam się na paletkę 5 cieni. Mają one wykończenie albo "Shine", albo "Pearl". Jakoś nie przepadam za typowymi matami :) Wybrałam cienie o numerach: 109, 142, 393, 395 i 397.



    W sklepie Tk Maxx udało mi się zakupić podkład matujący marki Rituals za cenę 24,99 zł. Podobno ich standardowa kwota to ponad 100 zł. Troszkę trudno mi w to uwierzyć. W USA jego cena to ok. 20 - 25 dolarów, czyli i tak mniej niż widnieje na opakowaniu produktu. Jednak jego cena mało mnie interesuje. Nigdy nie miałam produktów owej marki i jestem ciekawa jak spisze się powyższy podkład :)



   Nie byłabym sobą, gdybym nie wybrała się na zakupy do Rossmanna ;) Jednak tym razem zakupiłam tylko na te produkty, które miałam już na wykończeniu. I tak do mojego koszyka zakupowego wpadł żel pod prysznic z uroczym pingwinkiem marki Isana ( 2,99 zł ), płyn micelarny do cery naczynkowej z Lirene ( ok. 11 - 12 zł ), peeling do ciała z serii Tutti Frutti marki Farmona ( 9,99 zł ), pianka do golenia o zapachu jabłkowym ( 3,49 zł ) oraz spiralka do rzęs ( ok. 5 zł ), która będzie służyła mi do wyczesywania nadmiaru kosmetyków z brwi ;)



    Jakiś czas temu zauważyłam, że kredka Jumbo marki NYX dość dziwnie zachowuje się, gdy zaaplikuję na nią cienie jasne - matowe czy też perłowe. Miejscami widać prześwity, co nie wygląda zbyt estetycznie. Z tego też względu zakupiłam bazę pod cienie z Ingrid Cosmetics za ok. 11 - 12 zł. O dziwo, znalazłam ją... w Tesco ;)




    Zestaw kosmetyków marki Bielenda jest jedynym, którego nie zakupiłam, a dostałam w ramach wygranego konkursu w pracy. Przyznam, że rzadko kiedy kupuję produkty owej marki, więc cieszę się, że będę mogła poznać je "bliżej". A kubek termiczny - zimą zawsze się przyda ;)






    Zestawy Axe "Anarchy for her" oraz "Jeżyna i malina" z serii Tutti Frutti marki Farmona również zakupiłam w sklepie Rossmann. Za pierwszy z nich zapłaciłam nie całe 35 zł, a za drugi - 18,49 zł. Oczywiście, również są to moje kosmetyczne zachcianki ;) Jednak tłumaczę to sobie tak - dezodorantów, peelingów i produktów do kąpieli nigdy za wiele :D


    Co najgorsze dla mojego portfela - nie jest to koniec moich grudniowych zakupów. Do odbioru mam zamówienie ze sklepu Merlin, jutro wybieram się do Mydlarni Wrocławskiej po nową porcję wosków... Istne szaleństwo! ;)



Czy Wy również szalejecie z zakupami w tym miesiącu?


Miłego dnia, Wasza A.

62 komentarze:

  1. Żel z pingwinkiem przygarnęłam i ja :D A Bielendy zazdroszczę, ostatnio kuszą mnie ich produkty ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba dużo osób skusiło się na ten żel :D I co o nim sądzisz? U mnie chwilowo czeka na użycie ;)

      Mnie intrygowała ich seria do cery tłustej. Może takiej nie mam, ale lubię mieć efekt matu na skórze :)

      Usuń
  2. To żeś poszalałaaaa! :D Widziałam te zestawy w Biedrze i byłam ciekawa jak pachną. Również mam taką paletkę z Inglota, ale niestety ja z nich za bardzo zadowolona nie jestem gdyż są jakoś słabo napigmentowane, co jest wkurzające :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A posiadasz cienie matowe, perłowe, błyszczące? Ja z tych powyżej jestem zadowolona - przynajmniej pod względem ich napigmentowania ^^

      Z tego co kojarzę - to są chyba jeszcze 2 inne warianty zapachowe tych zestawów. Jednak na razie na pewno nie skuszę się na nie ;D

      Usuń
  3. W tym miesiącu jest u mnie zdecydoeanie spokojniej z zakupami, niż w listopadzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zazdroszczę - przynajmniej zaoszczędzić trochę pieniędzy ;) Mi to powinni odciąć dostęp do karty, chyba ;P

      Usuń
  4. Całkiem spore te zakupy i fajna ta wygrana , też nie znam za bardzo kosmetyków Bielenda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś sparzyłam się na ich serii "Czarna oliwka". Miałam masło i 2 fazowy płyn do demakijażu. Jak dla mnie - są to kiepskie kosmetyki, nie spełniające swoich podstawowych zadań :(

      Usuń
  5. Na piankę do golenia o zapachu jabłkowym też się ostatnio skusiłam :) Reszty jeszcze nie miałam ale cała kolekcja wygląda bardzo kusząco

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I co sądzisz o tej piance jabłkowej? Ja chwilowo wykańczam wersję "Sensitive" i jestem z niej bardzo zadowolona :)

      Usuń
  6. Ja staram się nie szaleć, ale i tak z mojego konta ciągle ubywa:/
    Czytałam bardzo niepochlebną opinię o tym zestawie z BeBeauty, więc dobrze, że się na niego nie skusiłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam co do niego mieszane uczucia... Chwilowo używam płynu i żelu pod prysznic. Pierwszy z nich ma słodki, ciasteczkowy zapach, ale tylko w buteleczce. Po wlaniu go do wody - nic nie czuć ;/ Żel pod prysznic jest nieco lepszy. Aczkolwiek jego aromat szybko zanika po kąpieli.

      Usuń
  7. Pingwinka mam i ja ;p
    Cienie z inglota - hmm mnie rozczarowały, nie wiem, może na takie trafiłam, ale porównuje je do tych z bazaru za 2 zł. Serio.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, chyba wszyscy mają pingwinka :D

      Ja z powyższych cieni jestem zadowolona. Aczkolwiek nie sądzę, że są one nie wiadomo jakim cudem. Lubię je tak samo jak, np. cienie marki MUA ;) A wiadomo - te drugie są o wiele tańsze.

      Usuń
  8. Ja też mam tego pingwinka, pomimo ogromnych zapasów żeli pod prysznic, musiałam się na niego skusić ze względu na opakowanie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, ja miałam tak samo :D Chociaż ja mam tylko 3 żele w swojej kolekcji kosmetycznej ;)

      Usuń
  9. Baza Ingrid jest moją ulubioną :) Również kupiłam tą piankę z Isany :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do tej pory dużo czytałam o tej bazie, jednak sama jej nie miałam. I, na dzień dzisiejszy, jestem z niej zadowolona :)

      I co sądzisz o tej piance? ;)

      Usuń
  10. Wow, sporo tego:) Daj znać jak się podkład rituals spisuje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to jeszcze nie koniec nowości, o zgrozo ;) Oczywiście, że dam znać! :) Chwilowo czeka na swoją kolej w stosowaniu :)

      Usuń
  11. Paletka cieni z Inglota wygląda cudnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma piękne kolory, to fakt :) I każdy z nich prezentuje się inaczej na powiece, chociaż z bliska mogą wyglądać podobnie :)

      Usuń
  12. Bardzo lubię cienie z Inglota, mam nadzieję, że z tych, które kupiłaś będziesz zadowolona ;). Choć maty też są niczego sobie, niektóre są naprawdę dobrze napigmentowane ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że zastanawiałam się nad cieniami matowymi. Jednak wiem, że rzadko bym je stosowała. Jakoś wolę bardziej perłowy wygląd swoich powiek ;)

      Usuń
  13. Odpowiedzi
    1. I skusiłaś się na niego? ;) Ja jestem średnio z niego zadowolona. Dobrze, że kosztował tylko 15 zł...

      Usuń
  14. gdzie Ty pracujesz, że wygrywasz takie fajne nagrody:P?

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten żel z Isany jest uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się :) Ma urocze opakowanie i bardzo przyjemny, zimowy zapach. Może nie jest to aromat typowej wanilii, ale bardzo go polubiłam ;)

      Usuń
  16. Świetnie dobrane cienie ile zapłaciłaś za nie?? Samam mam ochotę zrobić sobie podobny prezent ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy cień kosztował mnie 10 zł. Paletka wyniosła mnie tyle samo, ale nie wiem czy to nie była jakaś promocja. Podobno standardowo jej cena jest nieco wyższa ;) Za całość zapłaciłam 60 zł.

      Usuń
  17. super nowości, na przełomie miesiąca wydałam ok 700 zł na prezenty świąteczne w tym kosmetyki. o sobie pomyślę dopiero wiosną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na prezenty również dość dużo wydałam, aczkolwiek nie aż 700 zł ;) Udało mi się trafić na dużo rzeczy w promocji, na moje szczęście.

      Usuń
  18. Wspaniałe nowości, miłego używania:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Mam nadzieję, że większość produktów dobrze się u mnie spisze.

      Usuń
  19. Great products!!!

    Kisses, love Paola.

    ````__/_._``
    ``````_).? (_``.
    ````````.? `````
    ```````,?,?, ```
    ``````,?,*,?,`
    `````,?,*,*,?,
    ````,?,*,*,*,?, ….
    ```,?,*,*,*,*,?, ``
    ``,?,*,*,*,*,*,?, `
    `,?,*,*,*,*,*,*,?, ```
    ```````¦|¦`````
    ?•?¤???(¯`?´¯)¤????•?

    Expressyourself

    My Facebook

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak ja włażę do Inglota, to trudno mnie stamtąd wyciągnąć :D Piękne cienie <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyżbyś była uzależniona od ich kosmetyków? ;P I pięknie wyglądają na powiece <3

      Usuń
  21. Ciekawe jak Ci sie sprawdzi ta baza pod cienie z Ingrid

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chwilowo jestem z niej zadowolona, aczkolwiek nie używam jej codziennie. Zobaczymy jak spisze się na dłuższą metę :)

      Usuń
  22. U mnie nie ma w Biedronce tych zestawów :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam w kilku Biedronkach i również zauważyłam, że nie we wszystkich były :O Może jest to zależne od wielkości sklepu?

      Usuń
  23. Super nowości, bardzo ładne cienie z Inglota wybrałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Wybrałam je w ciągu minuty czy też dwóch - mój chłopak stwierdził, że dłużej niż 5 minut nie wytrzyma w tym sklepie :P

      Usuń
  24. Ciekawi mnie ten podkład, może uda mi się go znaleźć w Tk Maxx :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szukaj, szukaj! W "moim" było go dość sporo, aczkolwiek tylko w 2 odcieniach :/

      Usuń
  25. Wow super nowości ;) strasznie dużo ciekawych i lubianych przeze mnie rzeczy.
    Tutti Frutti zachwyca mnie zapachami, uwielbiam :) kupiłam olejek karmel i cynamon i zachwycam się nim podczas kąpieli.
    Bielendę uwielbiam, genialny prezent. Wspaniałe produkty Ci się trafiły.
    Cienie Inglot ładne wybrałaś, ja kiedyś skusiłam się na 3 kolorową paletkę, ale ich jakość mnie nie zachwyca. Nie wiem czy ponownie się zdecyduję.

    Żel pod prysznic Isana jest super, właśnie niedawno skończył mi się i czeka na denko grudniowe. Jeden z lepszych jaki Isana ma/miała.
    Czekam na recenzję podkładu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zeszłym roku wąchałam peeling "Karmel i cynamon", ale troszkę za słodki mi się wydawał. Może o złej porze roku chciałam go kupić? ;)

      Do tej pory cieni z Inglota używałam dość rzadko. Aczkolwiek podoba mi się ich pigmentacja. Zobaczymy jak się spiszą na dłuższą metę :)

      Ja uwielbiam zapach tego żelu <3 Wcześniej zakupiłam sobie mydełko z tej serii i również jestem nim zachwycona ;)

      Usuń
  26. Ciekawi mnie jak spisze się podkład Rituals, czytałam o nich wiele dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również jestem tego ciekawa ;) A chwilowo podkład czeka na swoją kolej w użytkowaniu. Na dzień dzisiejszy mam 4 podkłady otwarte i muszę zużyć choć dwa z nich ^^

      Usuń
  27. Mam ochotę się puścić w wir zakupów grudniowych, ale staram się trzymać na wodzy, bo obiecałam sobie, że muszę zejść trochę z zapasów, bo stany magazynowe mam potężne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi dobrze szło zużywanie swoich zapasów. A tu nagle - bach! Nastał grudzień i popadłam w szał zakupowy ;O

      Usuń
  28. Miałam w ręce ten zestaw z bebeauty, ale jakoś zapach mnie do siebie nie przekonał, więc go odłożyłam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach tego zestawu spodobał mi się, jednak szkoda, że ledwo jest wyczuwalny po kąpieli :(

      Usuń
  29. ja to przed świętami mam szał na zakupy ubraniowe, kupuję i kupuję :/

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja uwielbiam maty z Inglota ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Peeling do ciała Farmona baardzo słaby :/ Zestaw miałam w tamtym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Miałam kupić ten zestaw ciastkowy ze względu na zapach, ale dobrze że tego nie zrobiłam. Za to tego pingwina z Isany po prostu muszę mieć! Mam nadzieję, że jeszcze będa :)

    OdpowiedzUsuń