Grudzień minął mi w zastraszającym tempie. Ciągłe przesiadywanie w pracy, kupowanie prezentów - zajęły większość mojego wolnego czasu. A potem były już Święta i impreza sylwestrowa... I już mamy połowę stycznia! :) Czas leci, a w denkowej torbie znajduje się coraz więcej pustych opakowań :)
W poprzednim miesiącu udało mi się zużyć dość sporą ilość produktów do kąpieli. Od kiedy przeprowadziłam się do mieszkania z wanną zamiast prysznica - spędzam tam dość dużo czasu wieczorem ;) Jakimś cudem - zdenkowałam też trzy produkty kolorowe. Jestem z siebie dumna ;)
1. Żel pod prysznic "Festa do Brasil" marki Isana. - Jest to tani, przyjemnie pachnący kosmetyk, który umilał mi codzienną kąpiel. Nie wysuszał skóry, dobrze mył. Jak wiecie - lubię żele Isana i często do nich wracam ;)
2. Kremowe mydło arganowe marki Ziaja. - Myślałam, że nigdy nie zużyję tego produktu ;) Był mega wydajny, nie wysuszał skóry. Mydełko posiadało dość ciężki, intensywny zapach, który idealnie wkomponował się w zimową aurę.
3. Peeling do ciała gruboziarnisty "Olejek arganowy" z Joanny. - Kosmetyk dość dobrze masował skórę, aczkolwiek nie tak mocno jak produkty z serii Tutti Frutti marki Farmona. Miał dość mdlący i słodki zapach, który krótko utrzymywał się na skórze. Był średnio wydajny, ale u mnie wszystkie peelingi kończą się dość szybko ;)
4. Cukrowy peeling "Brzoskwinia & Mango" z serii Tutti Frutti marki Farmona. - Uwielbiam ten peeling! Cudownie, intensywnie masuje ciało, pozostawiając je miłe i gładkie w dotyku. Do tego ma uzależniający, owocowy zapach, który długo utrzymuje się na skórze. Polubiłam go na tyle, że znalazł się w ulubieńcach wczesno zimowych ;)
5. Płyn do kąpieli z lawendą i wanilią marki Isana. - Kosmetyk ten posiadał dość intensywny, aczkolwiek otulający zapach, który idealnie nadawał się na zimowe wieczory. Po kąpieli z tym produktem czułam się wypoczęta, zrelaksowana i uspokojona ;)
6. Płyn do kąpieli "Cookies" z Be Beauty. - Niestety, płyn ten nie przypadł mi do gustu. Miał przyjemny, słodki, typowo ciasteczkowy zapach, ale tylko w opakowaniu. Po dodaniu go do wody - jego aromat zanikał. A szkoda :( Jedyny jego plus - wytwarzał dość dużą ilość piany.
7. Żel oczyszczający z serii "Czysta skóra" marki Garnier. - Jego recenzja znajduje się tu.
8. Odświeżający płyn micelarny do cery tłustej i mieszanej marki Soraya. - Cóż, określiłabym go jako przeciętniaka. Niby dość dobrze usuwał podkład czy puder. Jednak nie za dobrze radził sobie z demakijażem oczu. Do zmycia eyelinera musiałam zużyć około 3 - 4 płatków, koszmar ;O Na szczęście - kosmetyk nie podrażniał skóry, nie wysuszał jej, nie uczulał.
9. Peeling do mycia twarzy marki Synergen. - Kolejny przeciętniak z denkowej torby. Miał dość gęstą konsystencję, w której zatopiona była bardzo mała ilość ostrych, dość dużych drobinek. Jak dla mnie kiepsko oczyszczał skórę, co najwyżej ją podrażniał. Dość trudno zmywało się go z twarzy, a do tego pozostawiał na niej specyficzną, nieprzyjemną warstwę. Na pewno do niego nie powrócę.
10. Serum "Sebo Vegetal" z Yves Rocher. - Jego recenzja znajduje się tu.
11. Żel pod oczy marki Anatomicals. - Delikatny, aczkolwiek dość dobrze nawilżający żel pod oczy. Nie podrażniał, nie wywołał alergii. Jedyny jego minus - pozostawiał na skórze dość nieprzyjemną, lepką warstwę. Myślę, że będzie to odpowiedni kosmetyk pod oczy dla młodych dziewczyn ;) I nie - nie zlikwidował cieni pod oczami.
12. Olejek arganowy. - Jego recenzja znajduje się tu.
13. Super Power Mezo Maska z Bielendy. - Jest to kosmetyk w formie płatu tkaniny nasączonego dobroczynnymi substancjami. Przyznam, iż nawet byłam zadowolona z tej maski. Po jej zastosowaniu moja twarz była miękka i przyjemna w dotyku. Jednak jakiegoś efektu "wow" - nie zauważyłam ;)
14. Maska ogórkowa zamówiona na stronie E-bay. - Z tych masek jestem zadowolona o wiele bardziej. Dobrze nawilżają i wygładzają skórę. Dodatkowo, dają przyjemne uczucie chłodu i delikatnego mrowienia ;) Można je kupić w pakiecie ( 3 sztuki ) za około 6 - 8 zł. Myślę, że jest to opłacalna oferta :)
15. Szminka Hydra Renew od Rimmel. - Jej recenzja znajduje się tu.
16. Korektor w płynie z serii "Affinitone" marki Maybelline. - Jego recenzję znajdziecie w tym poście.
17. Lakier do paznokci z serii "Nude Glam" od Essence. - Rzadko kiedy zużywam lakiery, ponieważ od paru miesięcy prawie w ogóle nie maluję paznokci. W tym przypadku - pozostała mi jego niewielka ilość na dnie, którą w ogóle nie mogłam wydobyć. A co do samego produktu - miał ładny, delikatny kolor, który idealnie pasował do stosowania na co dzień. Dość szybko wysychał, ale jego trwałość była raczej przeciętna. Produkt utrzymywał się na moich paznokciach około 2 - 3 dni. Jednak za cenę 6 - 7 zł - nie ma co narzekać ;)
18. Próbki, próbeczki.
Miałyście któryś z powyższych kosmetyków? Co o nim / o nich sądzicie?
Miłego wieczoru, A.
Niestety akurat z Twojego denkowego zestawu nic nie miałam. Planowałam zakupić kosmetyczny zestaw z Biedry, ten o zapachu ciasteczek, ale moim zdaniem do takiego zapachu było mu daleko... A potem jak się wróciłam po wersję bodajże "grzane wino" to już jej nie było:(
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że nie masz czego żałować. Może i ich zapach jest przyjemny, ale w ogóle nie utrzymuje się na skórze. Nie mówiąc o płynie, którego w ogóle nie czuć po dodaniu do wody ;/
UsuńMiałam tylko żel z Garniera, ale mi nie służył
OdpowiedzUsuńMyślę, że przy dłuższym stosowaniu taki żel może wysuszać skórę. Ja byłam nawet z niego zadowolona, ale wiadomo - co osoba to inna opinia :)
UsuńGratuluje denka :) Najbardziej zainteresowała mnie dwojeczka :) Bardzo lubię Ziaje kokosową :)
OdpowiedzUsuńMożliwe, że znajdziesz to mydełko w Super-Pharmie lub w sklepie Ziaja :) Za nie całe 7 zł. Ja nawet lubiłam ten kosmetyk, ale po pewnym czasie jego zapach zaczął mnie męczyć ;)
UsuńSporo tego ;]
OdpowiedzUsuńTylko "troszeczkę" ;)
UsuńBardzo lubię ten peeling z Joanny. Dla mnie bardzo dobry :)
OdpowiedzUsuńJa wolę ich peelingi w tych małych buteleczkach. Jakoś lepiej masują ciało ;)
UsuńJuż patrzę na recenzję serum YR :)
OdpowiedzUsuńCzyżby Cię zaciekawiło? ;) Sama bardzo je polubiłam i za jakiś czas mam zamiar ponownie się na nie skusić :)
UsuńJa tez miałam korektor z maybelline. Bardzo go lubiłam! Zel z garniera tez był fajny. No i dobrze, ze tego płynu nie kupiłam z biedronki bo bym sie chyba Pociela jakby mi w wannie nie pachniał!!
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak ja byłam zawiedziona brakiem zapachu! :< Toż to płyn ma cudownie pachnieć podczas kąpieli i wytwarzać przeogromną ilość piany, no!
Usuńmiałam kiedyś peeling z titti frutti
OdpowiedzUsuńA jaką wersję zapachową? I co o nim sądzisz? :)
Usuńu mnie affinitone się fajnie sprawdzał:) a co do żeli z Isany, to właśnie teraz używam pierwszego żelu ich produkcji w moim zyciu:) i jestem bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńA jaką wersję zapachową wybrałaś? Ja dość często kupuję ich żele. Są tanie, mają ładne zapachy i nie wysuszają skóry. Czego chcieć więcej? :)
UsuńTroszke tego jest niepowiem ;)
OdpowiedzUsuńAnalizując ilość kupionych przeze mnie kosmetyków - i tak za mało ^^
UsuńKilka produktów znam :)
OdpowiedzUsuńI co o nich sądzisz? :)
Usuńniedawno kupiłam sobie ten żel pod prysznic "Festa do Brasil" Isana, bo strasznie podoba mi się jego zapach:)
OdpowiedzUsuńMi też bardzo przypadł do gustu ;) Chociaż bardziej pasowałby latem niż zimą, no ale ;)
UsuńPłyn isany mnie zaciekawił :) Zapachy z tej nowej serii wydają się ciekawe :)
OdpowiedzUsuńJa po raz pierwszy zakupiłam płyn owej marki, ale jestem pozytywnie nim zaskoczona ;)
UsuńNie znam żadnego z tych kosmetyków, ale na to mydło z Ziaji mam chrapkę.
OdpowiedzUsuńPolecam - tym bardziej jak lubisz nieco cięższe, zimowe zapachy :)
UsuńPeelingi z Tutti Frutti są genialne.
OdpowiedzUsuńOj, zgadzam się! Niesamowicie dobrze wygładzają ciała i te ich zapachy!
UsuńNie miałam żadnego z tych kosmetyków :) Jedynie miałam krem do twarzy z YR z tej samej serii Sebo Vegetal, ale wyskakiwały mi po nim syfki :/
OdpowiedzUsuńKremu z tej serii nie miałam - może i dobrze? Wystarczą mi te podskórne krosty, które mam :P
UsuńZ ciekawości sprawdzę jak zadziałało u Ciebie serum sebo vegetal z YR ;)
OdpowiedzUsuńW skrócie - byłam z niego bardzo zadowolona :) Dobrze matowało skórę, nie zapychało porów skórnych, nie wysuszało skóry :)
Usuńpiling z synergena to bubel jak dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńChyba będę musiała się z tym zgodzić. Tani, aczkolwiek kiepsko działający produkt...
UsuńJak patrzę na te wszystkie denka, t omam ochotę znowu powrócić do tego typu postów :). Z Twojego zużycia miałam tylko kremowe mydło z Ziaji :).
OdpowiedzUsuńSama lubię czytać tego typu posty. W skrócie można się dowiedzieć jak dany kosmetyk się spisał u danej osoby :)
UsuńI co sądzisz o tym mydełku? :)
Tak myśłałam, że ta ciasteczkowa seria będzie pachniała jedynie w opakowaniu, dlatego też się na nią nie skusiłam:)
OdpowiedzUsuńTo miałaś dobre przeczucie ;) Sama żałuję tego kupna, aczkolwiek za cały zestaw dałam jedyne 15 zł. Nie jest źle ;)
UsuńStarałam się jak mogłam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś skusisz się na któryś z nich :)
UsuńŁadne denko kilka produktów znam :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :) A które produkty znasz i co o nich sądzisz? :)
UsuńMam Pumę Sync, jest super :)
OdpowiedzUsuńMi próbka spodobała się na tyle, że zapewne w przyszłości skuszę się na pełnowymiarową wersję :)
UsuńGratuluję denka, miałam już chyba 2 razy ten płyn do kąpieli Isana, jest bardzo fajny, tani i ma różne zapachy ;) teraz jest jakaś nowa czerwona wersja i w promocji gdybyś była zainteresowana :D
OdpowiedzUsuńPłyn micelarny Soraya wczoraj kupiłam i jestem po jego pierwszym użyciu.. natomiast moim zdaniem nie jest on przeznaczony do demakijażu oczu tylko twarzy, dlatego do oczu może się nie sprawdzać. Nie ma nawet takiej informacji na opakowaniu, a jeśli nie ma to ja uważam, że nie nadaje się do oczu ;) zresztą ja do oczu mam specjalny dwufazowy płyn.
Ja właśnie nie przepadam za płynami 2 - fazowymi :( Większość z nich pozostawia na mej skórze tłustą, nieprzyjemną warstwę, a do tego jakimś cudem jakaś część wpada mi do oczu i widzę jak przez mgłę ^^
UsuńA niuchałam tę wersję :D Aczkolwiek jakoś nie za bardzo mogę się do niej przekonać. Hm, muszę jeszcze raz ją obadać ^^
Wanna,to moje marzenie:)
OdpowiedzUsuńW każdym mieszkaniu witał mnie prysznic,
a ja tak bardzo pragnę relaksu :)
W poprzednich mieszkaniach również byłam "skazana" na prysznic. A tu - cud! :)
UsuńO ja też spędzam w czas kiedy tylko mogę, myślę, że gdyby nie rachunki to gorące kąpiele mogły by się u mnie odbywać więcej niż raz dziennie :D
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię peeling z Tutti Frutti, ten cisteczkowy płyn bardzo fajnie wygląda, szkoda, że jak to się zwykle zdarza traci szybciutko zapach :]
Woda mogłaby być tańsza, no ;P Chociaż wtedy zbankrutowałabym na produktach do kąpieli ;D
UsuńSzkoda, szkoda... Cóż, na szczęście cały zestaw był tani i nie mam co żałować ^^
niby wszystkie kosmetyki znam a żadnego nie miałam!
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś skusisz się na któryś z nich? ;)
UsuńNie miałam zadnego z tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńWiele lat i wiele testów produktów przed Tobą ^^
UsuńNiczego z Twojego denka nie gościłam u siebie ;(
OdpowiedzUsuńNic straconego! Może kiedyś na jakiś się skusisz :)
UsuńAla całkiem spore denko masz :)
OdpowiedzUsuńBywało lepiej ;) Chociaż chyba nie mam co narzekać. Najważniejsze, że coś zużywam :)
UsuńGratuluję zużycia kolorówki-mi tez się chyba to uda w tym miesiącu:)
OdpowiedzUsuńTrzymam za to kciuki! Zużycie kolorówki graniczy z cudem :)
UsuńMiałam ten peeling z Joanny i go bardzo lubiłam. Dla mnie zapach był super
OdpowiedzUsuńJa chyba jednak wolę typowo owocowe zapachy ;)
UsuńBardzo ładne denko! Festa do Brasil od Isany też bardzo polubiłam, niezwykle orzeźwiający zapach :)
OdpowiedzUsuńTak, zgadzam się z Twoją opinią :) Myślę, że byłby idealny na lato. Chociaż - zimą spisywał się równie dobrze ;)
UsuńNiestety żaden z tych kosmetyków u mnie nie gościł.
OdpowiedzUsuńJeszcze masz szansę na jakiś się skusić i przetestować :)
Usuńładny kolor lakieru ;) całkiem spore denko ;)
OdpowiedzUsuńMi też przypadł do gustu :) Idealny na co dzień.
UsuńJa mam mydło z Ziaji ale z jedwabiem, jest bardzo fajne i do tego ślicznie pachnie :)
OdpowiedzUsuń